100 km za 9 groszy. Polak potrafi
Dziewięć groszy na sto kilometrów. To możliwe. Młodzi naukowcy z całej Polski spotkali się w Warszawie. Przed gmachem głównym Politechniki prezentowali skonstruowane przez siebie super ekonomiczne pojazdy, także łaziki i maszyny latające.
Bolid "Mushellka" jest dziełem zespołu Smart-Power z Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Menedżer tego zespołu Mateusz Wąsik przekonuje, że polska młoda kadra naukowa ma wielkie możliwości. W jego ocenie, "ludzie nie są problemem", nie ma też blokady młodych przez starą kadrę. Kłopoty są tylko z pieniędzmi na badania i realizację projektów. Mateusz Wąsik uważa, że powinny nastąpić zmiany legislacyjne upraszczające procedury przyznawania grantów.
- Pieniądze na projekty leżą na ulicy - uważa z kolei Kazimierz Dzierżek, prodziekan wydziału Mechanicznego Politechniki Białostockiej, gdzie młodzi naukowcy skonstruowali Hyperiona, czyli łazika marsjańskiego. Jego zdaniem, młodzi są niecierpliwi i niejednokrotnie sami zaprzepaszczają szanse nie doprowadzając projektów do końca. - U nas, jeśli ktoś ma fajny pomysł, zawsze znajdziemy pieniądze - powiedział Polskiemu Radiu.
Wystawę obejrzała też minister nauki i szkolnictwa wyższego. Lena Kolarska -Bobińska w rozmowie z Polskim Radiem podkreśliła "ogrom" możliwości, z jakich dziś mogą korzystać młodzi naukowcy. - Może się oczywiście gdzieś zdarzyć niezrozumienie dla ich pomysłów, ale mogą korzystać z tak wielu dróg i grantów, że nie da się tego porównać z latami moich studiów - stwierdziła. Lena Kolarska -Bobińska na Politechnice Warszawskiej zainaugurowała kampanię propagującą zawód naukowca.
Źródło: IAR
ll/moto.wp.pl