Trwa ładowanie...
18-11-2015 11:20

1,5 dCi - francuski bestseller. Jak się spisuje po latach eksploatacji?

1,5 dCi - francuski bestseller. Jak się spisuje po latach eksploatacji?Źródło: Szymon Jasina
d4jdngl
d4jdngl

Moda wśród kierowców na samochody z silnikami Diesla pod maską nie słabnie od wielu lat. Ropniaki są oszczędne, dzięki turbodoładowaniu są także dynamiczne i bardzo elastyczne. Niestety jest również i druga strona medalu, bowiem zaawansowany osprzęt po latach eksploatacji wymaga kosztownych napraw. A jak to wygląda w przypadku bestsellerowego 1,5 dCi? Konkurent niemieckiego 1,6 TDI napędza samochody Renault, Dacii oraz Nissana już od ponad dekady.

Inżynierowie Renault, chcąc nadążyć za konkurencją, w 2001 wprowadzili do swojej oferty małolitrażowego diesla 1,5 dCi. Początkowo trafiał on pod maski małych modeli Renault, Nissana i Dacii - dopiero w kolejnych latach dostępny był także jaki źródło siły napędowej Laguny III. Każdy wariant jednostki wyposażony był w turbodoładowanie. Dla kierowców oczekujących możliwie prostej budowy, pozbawionej problematycznego osprzętu, przewidziano słabsze warianty o mocy 64-65 KM i 80 KM. Mocniejsze odmiany jednostki w większości otrzymywały seryjnie filtr cząstek stałych – 90, 105 i 110 KM – sprawiający typowe dla tego urządzenia problemy podczas zbyt częstej jazdy po mieście. Jak przystało na nowatorski silnik Diesla, 1,5 dCi wykorzystuje bezpośredni wtrysk common-rail – w mocniejszych wersjach musimy liczyć się z obecnością dwumasowego koła zamachowego.

Wedle obiegowej opinii 1,5 dCi jest bardzo awaryjny i niezbyt trwały, zaś jego naprawy pochłaniają pokaźne kwoty. Czy to jednak prawda? W tej kwestii nie da się jednak udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Przez cały okres produkcji silnik był praktycznie na bieżąco modernizowany, przez co dobór części zamiennych jest mocno utrudniony, ratunkiem jest wizyta w ASO, które na podstawie numeru VIN określi konkretny rodzaj naszego silnika. Potwierdzają to także mechanicy. Niektóre egzemplarze bez awarii pokonały już 150 czy 200 tys. kilometrów, inne z kolei borykają się z poważnymi problemami nawet od przebiegu 50 tys. kilometrów. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest delikatna budowa, a tym samym duża wrażliwość na sposób i warunki użytkowania.

Początkowo producent stosował wtryskiwacze Delphi, w późniejszym okresie Siemensa. Praktyka pokazuje, że stosunkowo szybko poddają się te pierwsze, nawet po 60 tysiącach kilometrów. W takiej sytuacji pozostaje nam wymiana za kilka tysięcy złotych lub o wiele tańsza regeneracja kompletu wtryskiwaczy. Wtryskiwacze Siemensa co prawda są mniej wrażliwe na jakość tankowanego oleju napędowego, a także dużo wytrzymalsze, ale w ich przypadku musimy być przygotowani na znacznie większe koszty ewentualnej reanimacji. Widoczną gołym okiem różnicą pomiędzy zestawem wtryskowym Delphi a Siemensa jest pompa paliwa – w Delphi jest okrągła, zaś Siemens ma pompę w kształcie gwiazdy.

(fot. mat. prasowy)
Źródło: (fot. mat. prasowy)

Innym newralgicznym punktem silnika 1,5 dCi jest smarowanie i układ tłokowo-korbowy. Ze względu na spore wysilenie jednostki, zdarzają się przypadki nadmiernego zużycia oleju silnikowego – duże znaczenie ma sposób użytkowania. Odpowiednia jakość oraz poziom oleju silnikowego w układzie smarowania ma w tym motorze ogromne znaczenie – jakiekolwiek niedobory szybko doprowadzają do poważnych uszkodzeń. W 1,5 dCi przytrafiają się także przypadki z obróceniem panewek, których przyczyną jest wytężona eksploatacja. Zły stan układu wtryskowego może natomiast doprowadzić do wypalenia dziury w tłokach. Dzieje się tak, jeśli wtryskiwacze leją, zamiast rozpylać paliwo do komór spalania.

d4jdngl

W zależności od warunków użytkowania samochodu mogą pojawić się kłopoty z elektroniką sterującą pracą silnika. Powód ewentualnych awarii jest niezwykle prosty – korozja wiązki elektrycznej, zakłócająca pracę systemów. Przytrafiają się również drobne trudności z osprzętem, takie jak zawieszający się zawór EGR, awaria sprzęgiełka alternatora, czy awarie czujników.

Silnik 1,5 dCi autorstwa inżynierów Renault istotnie jest konstrukcją wrażliwą na sposób i warunki użytkowania. Szczególnie w jego przypadku istotna jest znajomość dokładnej historii serwisowej i przebiegu danego egzemplarza. Przed podjęciem decyzji o zakupie powinniśmy poddać silnik dokładnej kontroli u specjalisty, w ten sposób unikniemy kosztownych problemów w przyszłości i zapewnimy sobie spokojną eksploatację.

Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

d4jdngl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jdngl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj