Trwa ładowanie...
d1pblsf
15-05-2007 22:04

0.006 różnicy

d1pblsf
d1pblsf

Niektórzy mówią, że w Formule 1 nie ma kolegów. Ale to nieprawda. Robert Kubica i Lewis Hamilton darzą się wielką sympatią. Może dlatego, że tak naprawdę są bardzo podobni. Nawet hamują prawie identycznie... – pisze Przegląd Sportowy.

Po raz pierwszy spotkali się na torze kartingowym, walcząc w mistrzostwach Włoch, czyli najsilniejszej lidze świata: - Znamy się od dawna - potwierdza Kubica.

- Zawsze walczyliśmy i zawsze byliśmy blisko siebie. Oczywiście nie jeździliśmy rok w rok w tej samej serii. Przykładowo - gdy ja poszedłem do włoskiej Formuły Renault 2000, Lewis jeździł w brytyjskiej. Nawet wtedy spotykaliśmy się jednak na torze w trakcie wyścigów Pucharu Europy. W sumie, z ostatnich dziewięciu lat pięć sezonów przejeździliśmy razem.

Kubica i Hamilton mają ze sobą bardzo wiele wspólnego, przynajmniej za kierownicą wyścigowego bolidu.

d1pblsf

- W Formule 3 nigdy dotąd nie jeździłem z kierowcą, który potrafiły hamować równie późno jak ja. Jedyną osobą, która to potrafiła był Lewis i przekonałem się o tym w Macau, gdzie jeździliśmy w tym samym zespole. Pamiętam, że obaj mocno naciskaliśmy i po pierwszym wolnym treningu różnica między nami wyniosłą zaledwie 0.006 sekundy! Na tak długim torze, gdzie okrążenie przejeżdża się w około 2:16!

d1pblsf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pblsf
Więcej tematów