Volkswagen Golf III GTI: wiekowy sportowiec nadal godny uwagi?
Golf GTI pierwszej generacji zrewolucjonizował rynek sportowych aut dla każdego. W foremnym nadwoziu kompaktowego hatchbacka zainstalowano mocny jak na ówczesne realia silnik benzynowy, który doskonale współgrał z agresywnie zestrojonym układem jezdnym. Taki przepis na dający wiele radości samochód do codziennego użytku sprawdza się do dziś. Mając do dyspozycji około 7-10 tysięcy złotych z powodzeniem znajdziemy godnego uwagi Volkswagena Golfa III generacji.
Trzecia odsłona niemieckiego szlagieru dostępna była w salonach od 1991 do 1998. W ofercie znalazł się trzy i pięciodrzwiowy hatchback, kombi, cabrio oraz sedan zwany Vento. Miejsce kanciastej karoserii, znanej z poprzednika z lat 80, zajęły obłe linie zapowiadające nadejście nowej stylistyki koncernu. Niezależnie od wersji silnikowej, Golf III prezentował się grzecznie, bez jakiegokolwiek wyrazu i charakteru. To właśnie dzięki temu kompakt z Wolfsburga zyskał tak wielu sympatyków. Nawet w interesującej nas wersji GTI Golf nie wyróżnia się zanadto – poza nieznacznie obniżonym zawieszeniem, kosmetycznie zmienionym zderzakiem czy innym wzorem obręczy z lekkich stopów.
Wariant GTI występował jako trzy lub pięciodrzwiowy hatchback. Niestety, jedną z największych wad tego auta są jego właściwości jezdne, a raczej wynikająca z nich wysoka wypadkowość. Więcej niż zadowalające osiągi skłaniają wielu niedoświadczonych kierowców do dynamicznej jazdy – jak się okazuje, ponad ich umiejętności. W efekcie, znalezienie bezwypadkowego Golfa GTI nie należy do prostych zadań. Jeśli uda nam się jednak taki egzemplarz kupić, możemy być pewni należytego zabezpieczenia antykorozyjnego. Nieco gorsze noty zbiera powłoka lakiernicza, która bardzo szybko płowieje pod wpływem światła słonecznego.
We wnętrzu nie spotkamy praktycznie żadnych fajerwerków. Ot, kwintesencja niemieckiej ergonomii użytkowej. Projekt deski rozdzielczej doskonale wpisuje się w ówczesny trend stylistyczny marki. Czytelne analogowe zegary skryto pod masywnym zadaszeniem, zaś wszelkie pokrętła oraz radio zgrupowano na panelu centralnym.
Dodatkowo w GTI w każdym egzemplarzu możemy liczyć zawsze na elektrycznie sterowane przednie szyby. Niekiedy zdarzają się sztuki z szyberdachem, skórzaną tapicerką, a nawet manualną klimatyzacją, która po latach może być źródłem dodatkowych problemów i wydatków. W zajęciu komfortowej pozycji za kierownicą pomagają niepozorne, odporne na zużycie eksploatacyjne fotele. Nie zapewniają co prawda perfekcyjnego podparcia ciała w zakrętach, jednak niewiele im do szkolnej piątki brakuje.
Trzecia generacja kompaktowego hatchbacka o sportowym charakterze godnie kontynuowała tradycję poprzedników. Pod maską zagościł wolnossący, czterocylindrowy silnik benzynowy – sprawdzający się zarówno podczas spokojnej miejskiej jazdy, jak i dynamicznego pokonywania górskich serpentyn. Podobnie jak miało to miejsce w poprzednich odsłonach, do napędu GTI oddelegowano jednostkę doskonale znaną także z innych modeli koncernu VAG. Co ciekawe, Volkswagen oferował dwie wersje silnikowe GTI. Słabsza dysponowała dwulitrowym silnikiem generującym skromne 115 KM i 166 Nm – otrzymała ośmiozaworową głowicę. Mocniejsza natomiast zaopatrzona została w głowicę o szesnastu zaworach, co pozwoliło wydobyć 150 KM i 180 Nm.
Bez względu na odmianę do przeniesienia mocy na przednie koła stosowana była precyzyjna pięciobiegowa przekładnia manualna. W zależności od wariantu, Golf osiągał pierwszą setkę w 10,4 i 8,3 sekundy. W kwestii wytrzymałości GTI trzeciej generacji potrafi pozytywnie zaskoczyć. Tak jak inne VW z lat 90., również tutaj nie musimy się martwić licznymi usterkami. Zdaniem mechaników, aby cieszyć się bezawaryjną pracą przez lata, wystarczy regularnie wymieniać olej, filtry oraz napęd rozrządu – koszt takiej operacji zamknie się w 500 złotych. Niewielki wydatek oznacza także wymiana elementów układu hamulcowego czy też jezdnego. Za komplet amortyzatorów zapłacimy około 450 złotych, natomiast za tarcze i klocki drugie tyle.
Volkswagen Golf III GTI to z całą pewnością ciekawa propozycja zwłaszcza dla miłośnika marki. Dobre właściwości jezdne wsparte wystarczającą mocą silnika pozwalają na wiele. Dodajmy do tego przystępne ceny części zamiennych oraz ogromną liczbę dostępnych na rynku akcesoriów i podzespołów tuningowych, aby uzyskać pełny obraz Golfa GTI. Trudniej znaleźć zadbaną sztukę.
Piotr Mokwiński/ll