Historia tego modelu zaczęła się w 1983 roku. Druga generacja debiutowała w roku 1992, a trzecia w 2003. W Europie sprzedano w sumie 3 mln egzemplarzy. Nadszedł czas na czwartą generację, nową płytę podłogową i zmianę stylistyki. Nie da się jednak ukryć, że postawiono przede wszystkim na ekonomię.
Głównym celem było zminimalizowanie kosztów produkcji. Dlatego najnowsza Micra powstaje w fabryce w Indiach. Wiele elementów straciło na wadze. Całe auto jest lżejsze od poprzednika o 35 kg. Przednie zawieszenie o 9 kg, układ wydechowy o 3,2 kg. Odchudzono nawet zbiornik paliwa. Stracił na wadze 2,2 kg, a zamiast 46 mieści teraz tylko 41 litrów.
Są jednak korzyści. Dzięki zmniejszeniu zbiornika paliwa udało się wygospodarować więcej miejsca dla pasażerów na tylnej kanapie. W stosunku do poprzedniego modelu nowa Micra jest dłuższa o 61 i niższa o 10 mm. Dzięki większemu o 22 mm rozstawowi osi, zwiększyła się długość kabiny pasażerskiej.
* TU ZNAJDZIESZ ZDJĘCIA NOWEJ MICRY * Samochód powstaje na nowej platformie V. Konstrukcja nadwozia jest lekka. Podobnie jak w samochodach Renault przednie błotniki wykonano z tworzywa sztucznego. Zastosowano bardzo lekkie drzwi i pokrywy. Kolejny przykład sporych oszczędności to charakterystyczne przetłoczenia dachu. Nie są jedynie elementem stylistycznym. Mają pomóc uspokoić zawirowania powietrza, dzięki czemu w podsufitce można umieścić cieńsze maty wygłuszające.
Pod maską tylko jeden silnik. Benzynowa, trzycylindrowa jednostka 1.2 o zmiennych fazach rozrządu, mocy 80 KM i maksymalnym momencie obrotowym 110 Nm. Do wyboru dwie skrzynie: manualna 5-biegowa oraz bezstopniowa CVT. Producent deklaruje średnie zużycie paliwa w mieście na poziomie od 6,1 do 6,7 l/100 km w zależności od zastosowanej skrzyni. Na trasie odpowiednio 4,3 i 4,6. Podczas jazdy testowej wersją wyposażoną w skrzynię CVT poza miastem udało się uzyskać średnie spalanie na poziomie 5,6 l/100 km. W mieście wzrosło do 8,5 l/100 km.
Micra IV generacji to nie tylko nowa platforma, ale także całkiem nowe nadwozie, którego stylistyka nie jest już tak jednoznacznie kobieca jak u poprzednika. Nissan zapewnia, że swój nowy model dedykuje przede wszystkim przedstawicielkom płci pięknej. Ukłonem w ich stronę ma być specjalne zagłębienie ukryte pod uchylaną poduszką fotela pasażera, które ma służyć jako bezpieczne miejsce na odłożenie torebki.
W pokonywaniu zakorkowanych miast pomaga niewielka średnica zawracania. Do wykonania tego manewru wystarczy 4,5 metra. W wyposażeniu dodatkowym jest asystent parkowania. Myli się jednak ten kto sądzi, że działa podobnie jak znany z samochodów grupy VW system Park Assist. Korzystające z czujników w przednim i tylnym zderzaku urządzenie Nissana mierzy jedynie przestrzeń między zaparkowanymi prostopadle lub równolegle samochodami i informuje kierowcę czy jest wystarczająca. Manewr parkowania trzeba wykonać samodzielnie.
Minus za wykończenie wnętrza. Deskę rozdzielczą wykonano z plastiku bardzo podatnego na zarysowania. Po kilku latach eksploatacji z pewnością nie będzie dobrze wyglądać. Niskiej jakości są także tkaniny obiciowe foteli i podsufitka. Panel sterowania nawiewem i klimatyzacją może i wygląda ciekawie, ale odnalezienie w czasie jazdy właściwego przycisku może przysporzyć nieco problemów.
Dwuczęściowy schowek po stronie pasażera jest niefunkcjonalny. Niewiele da się w nim zmieścić. Bagażnik ma pojemność 265 litrów, a po złożeniu tylnych siedzeń do dyspozycji mamy 1132 litry. Podłoga przestrzeni bagażowej jest płaska, ale próg załadunku wysoki. Trzeba jednak przyznać, że japońscy i koreańscy konkurenci Micry nie mają pod tym względem wiele więcej do zaoferowania.
<a href="http://moto.wp.pl/nissan-micra-1-2-6062062311183489g">TU ZNAJDZIESZ ZDJĘCIA NOWEJ MICRY</a>
Samochód prowadzi się poprawnie, bezpiecznie można pokonywać nim drogi pełne zakrętów. Komfort resorowania, jak w większości aut miejskich - niewielki. Zwłaszcza pasażerowie na tylnej kanapie dotkliwie odczują przejazdy po dziurawych nawierzchniach. Bezstopniowa skrzynia CVT pracuje lepiej, niż konstrukcja poprzedniej generacji, ale wrażenia z jazdy wciąż są podobne do tych z podróży skuterem. Wydaje się, że przyspieszenie do setki trwa całą wieczność. W rzeczywistości jest to 14,5 sekundy. Dla auta ze skrzynią manualną wynik jest lepszy o niecałą sekundę. Automat ogranicza też prędkość maksymalną Micry do 161 km/h. Wersja z „manualnem” jest szybsza o 9 km/h.
Reasumując, 80-konna jednostka 1.2 w zupełności wystarczy by jeździć w korkach, ale jej dynamika pozostawia wiele do życzenia. Podobnie jest z oszczędnością paliwa. Dla tych, którzy oczekują więcej, za pół roku na Salonie Samochodowym w Genewie będzie debiutować wersja z silnikiem wyposażonym w kompresor, bezpośredni wtrysk paliwa i system start/stop.
Przy tej samej pojemności będzie mieć moc 99 KM i maksymalny moment obrotowy w wysokości 142 Nm. Co najważniejsze, nie tylko zapewni lepszą dynamikę, ale też mniejsze zużycie paliwa. W sprzedaży pojawi się wiosną 2011 roku.
Nowy Nissan Micra jest oferowany w trzech wersjach wyposażenia: Visia, Acenta i Tekna. Wersja podstawowa jest bogato wyposażona pod względem bezpieczeństwa. Standardowo mamy ABS i ESP oraz 6 poduszek powietrznych. W pakiecie podstawowym jest również centralny zamek i pokładowy komputer. Szklany dach można zamówić tylko do auta w najwyższej wersji. Za model podstawowy trzeba zapłacić 38 900 zł.
<a href="http://moto.wp.pl/nissan-micra-1-2-6062062311183489g">TU ZNAJDZIESZ ZDJĘCIA NOWEJ MICRY</a>
Micra jest typowym przykładem współczesnego miejskiego auta i pierwszym Nissanem, który nie powstaje ani w Japonii, ani w Europie. Oprócz Indii, produkcja odbywa się również w Chinach, Tajlandii i Meksyku, gdzie koszta są o wiele niższe. Choć Nissan twierdzi, że to całkowicie nowe auto, można w nim znaleźć elementy wyposażenia wnętrza, które stosowano jeszcze w Almerze II. Na przykład korbki do ponoszenia szyb w tylnych drzwiach.
Nowy Nissan nie zachwyca jakością zastosowanych materiałów, ale jeździ poprawnie, a czterem osobom zapewnia sporo miejsca. Skrzynia CVT to rozwiązanie tylko dla cierpliwych, ale 80-konny silnik w zestawieniu ze skrzynią manualną jest wystarczającym minimum do miasta. Stylistyka samochodu jest kwestią gustu, więc nie będziemy jej oceniać. Micra może się okazać ciekawą propozycją dla każdego, kto nie będzie zbyt wiele oczekiwać od miejskiego auta. W zamian dostanie wystarczającą ilość przestrzeni i bogate wyposażenie podstawowe. Szkoda tylko, że cena nie może być niższa.
WP: Marek Wieliński
"Test samochodu: Nissan Micra 1.2" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R3, benzynowy" |
Pojemność silnika cm3 | "1198" |
Moc KM / przy obr./min | "80 / 6000" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "110 / 4000" |
Skrzynia biegów | "5-biegowa manualna / bezstopniowa CVT" |
Prędkość maksymalna km/h | null |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | null |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "6,1 - 6,7 (CVT) / 4,3 - 4,6 / 5,0 - 5,4 " |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | null |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "265 / 1132" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "3780 / 1665 / 1520" |
Cena wersji podstawowej w zł | "38 900" |
Cena testowanego modelu w zł | "" |
Plusy | null |
Minusy | null |