Samochody elektryczne są ciche, imponująco przyspieszają i - przynajmniej w teorii - są mniej awaryjne niż spalinowi rywale. Na razie jedynym poważnym zarzutem względem aut na prąd jest długi czas ładowania akumulatorów i stosunkowo krótki zasięg. Niebawem ma się to zmienić za sprawą Toyoty.