Seat IBL: hiszpan, który może się podobać
Największy producent motoryzacyjny na Półwyspie Iberyjskim podczas salonu samochodowego we Frankfurcie zaprezentował prototyp limuzyny, której może pożądać młody prezes. IBL z czymś nam się już jednak kojarzy.
Jak podczas frankfurckiej imprezy zapowiadają przedstawiciele Seata, IBL jest wyznacznikiem wzornictwa dla przyszłych modeli tej firmy. Spory sedan, oparty na podwoziu wykorzystywanym w Audi A4, wymiarami nieznacznie przewyższa sprzedawany dziś model Exeo. Pod względem urody nadwozia jest to już jednak wyraźny krok naprzód. Oparte na diodach przednie lampy „rozszczepiają się” podnosząc dynamikę poprawnie zaprojektowanego przodu.
Podobnie jest z tyłu, gdzie lampy znalazły się tuż pod nieznacznym nawisem nisko schodzącej linii pokrywy bagażnika. W IBL najładniejszy jest jednak bok. Jego linia harmonijnie łączy w sobie wypukłości nadkoli, zagłębienie drzwi, a także przetłoczenie na wysokości klamek i… bezsprzecznie kojarzy się z Alfą Romeo 159.
We wnętrzu zastać można nowoczesny minimalizm, a pod maską hybrydową jednostkę napędową. Współpracujące z nią akumulatory można ładować za pomocą domowego gniazdka, co radykalnie obniża koszty eksploatacji pojazdu.
Jeśli spojrzymy na specyfikację Seata IBL, łatwo zauważyć, że jego wymiary zbliżają go do modelu Exeo. Niewykluczone więc, że następca tego modelu będzie wyglądał podobnie.
tb/