Trwa ładowanie...
d32v4m1

Polscy kierowcy nadal dają się zaskakiwać zimie

d32v4m1
d32v4m1

Wielu kierowców nie wymienia opon na zimowe dopóki ich auto nie "zatańczy" na oblodzonej drodze. Ten nawyk jest niebezpieczny nie tylko dla nich samych, ale także innych uczestników ruchu drogowego.

To nie pierwsze opady śniegu powinny być wyznacznikiem tego, czy do samochodu powinniśmy założyć ogumienie sezonowe, a średnia temperatura dobowa. Jeśli spada poniżej 7 st. C to znak, że czas założyć "zimówki". Opony takie sprawdzają się lepiej nie tylko w ekstremalnych warunkach pogodowych, ale już dużo wcześniej, w tzw. porze przejściowej między jesienią a zimą. Wystarczy bowiem wieczorna mżawka i delikatny przymrozek w nocy, by droga stała się trudna do pokonania na oponach letnich.

- Opony zimowe są tworzone z innego rodzaju mieszanki niż letnie. Dzięki temu ogumienie nie twardnieje przy temperaturach poniżej 7 st. C i zachowuje swoje dobre właściwości jezdne - mówi Filip Fischer z Oponeo.pl. „Zimówka” ma inną konstrukcję bieżnika, zazwyczaj bardziej agresywną, kierunkową. Nacięcia w niej układają się w charakterystyczny kształt litery "V". W połączeniu z szerszymi rowkami pozwala to ogumieniu na bardziej efektywne odprowadzanie śniegu, błota pośniegowego oraz wody spod kół.

(fot. materiały prasowe)
Źródło: (fot. materiały prasowe)

Na ogumieniu zimowym trudniej o zjawiska tzw. aquaplaningu i slushplaningu, czyli utraty przyczepności z nawierzchnią na mokrej lub błotnistej drodze. Oznacza to też, że przy opadach deszczu opona zimowa najprawdopodobniej także sprawdzi się lepiej niż letnia. Jest to o tyle istotne, że przełom jesieni i zimy jest okresem, kiedy woda na drogach pojawia się bardzo często. "Zimówka" jest wyposażona w liczne nacięcia, tzw. lamele. Dzięki takiemu rozwiązaniu mocniej "wgryza" się w śnieg i tym samym zapewnia lepszą przyczepność. Może to mieć kluczowe znaczenie chociażby przy ruszaniu na mocno zaśnieżonej drodze czy napotkaniu zaspy śnieżnej.

d32v4m1

Nie zapominajmy także o tym, że gry pojawi się pierwszy śnieg to większość kierowców od razu będzie chciała wymienić opony na zimowe. Wymiana ogumienia przed pierwszymi opadami śniegu oznacza często uniknięcie kolejek. - Sporo osób już teraz decyduje się na wymianę. Wytężone prace trwają od 3 tygodni. Jednak gdy tylko pojawi się śnieg to większość serwisów będzie sparaliżowanych, bo wszyscy rzucą się do założenia "zimówek" a to po prostu nie będzie możliwe, bo utworzą się spore kolejki - mówi Sławomir Kasiński z serwisu Mobilny Wulkan. Dlatego też wymiana opon w tym momencie jest dobrym pomysłem na zapewnienie sobie i innym kierowcom bezpieczeństwa oraz zaoszczędzenie czasu. Ogumienie zimowe już teraz będzie spisywać się lepiej niż letnie, a na dodatek nie zostaniemy zaskoczeni przez nagły atak zimy.

Źródło: Oponeo.pl

ll/moto.wp.pl

d32v4m1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32v4m1
Więcej tematów