Trwa ładowanie...
26-01-2006 09:30

Polonez za 150 tys zł!

Polonez za 150 tys zł!
d2o9e4x
d2o9e4x

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8794/polonez-rajdowy-01.jpeg',550,412) ) |
| --- | „Ile może kosztować Polonez?" - większość osób, którym zadamy to pytanie wymieni sumę mniejszą niż 10 tysięcy złotych. Rzeczywiście, giełdowe ceny większości "Poldków" zawierają się w tym przedziale. Jednak na polskich drogach można spotkać znacznie droższego Poloneza - jedyną w swoim rodzaju replikę „rajdówki" z lat `80, której odtworzenie pochłonęło ponad 150 tysięcy złotych! | [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8794/polonez-rajdowy-02.jpeg',550,427) ) |
| --- | Niebagatelna suma jest efektem wielu składowych. Szczególnie kosztowne było skompletowanie oryginalnych podzespołów. Pomimo że rajdowa kariera Poloneza zakończyła się niecałe 20 lat temu - do momentu odtworzenia prezentowanego modelu - w Polsce nie było żadnego kompletnego egzemplarza, którego można by użyć jako „dawcy" podzespołów. Z tego powodu właściciel pojazdu był zmuszony szukać pojedynczych części u osób prywatnych. Do budowy samochodu rajdowego nie wystarczą jedynie części - niezbędne są jeszcze dokumenty homologacyjne, w których opisane są wszystkie dopuszczalne modyfikacje. Niestety podczas likwidowania Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Samochodów Osobowych dokumentacja została zniszczona. Jej skompletowanie wymagało więc również dużego wysiłku.

d2o9e4x

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8794/polonez-rajdowy-03.jpeg',550,412) ) |
| --- | Patrząc na efekt dwuletnich prac, trudno nie wpaść w zachwyt. Śnieżono-biała karoseria bez śladów korozji, wnętrze, którego nie powstydziłaby się współczesna „rajdówka", komora silnika bez jakichkolwiek oznak wycieków oleju... Można ulec złudzeniu, że auto przez chwilą wyjechało z fabryki. Właściciel tłumaczy jednak, że Polonez 2000 nie miał być jedynie egzemplarzem cieszącym oko - ideą przyświecającą rekonstrukcji było stworzenie auta wyglądającego niczym „rajdówka" z lat `80, ale i w każdej chwili gotowego do startu w zawodach. Takie założenia sprawiły, że samochód ma klatkę bezpieczeństwa znacznie rozbudowaną względem pierwowzoru, co gwarantuje nadwoziu należytą sztywność oraz zapewnia bezpieczeństwo załogi w przypadku poważniejszego wypadku.

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8794/polonez-rajdowy-04.jpeg',550,412) ) |
| --- | O sprawne napędzanie rajdowego Poloneza dba dwulitrowy silnik o mocy 130 KM. Ta znana z wielu modeli Fiata jednostka napędowa miała być montowana w seryjnych Polonezach. Niestety wiele różnych czynników sprawiło, że trafiła tylko do modeli rajdowych, milicyjnych oraz przeznaczonych dla dygnitarzy. Dziś znalezienie Poloneza z fabrycznym silnikiem 2.0 graniczy z cudem - dlatego do odbudowywanego pojazdu zamontowano silnik zakupiony oddzielnie. Montaż dwugardzielowego gaźnika Webera oraz kilka innych modyfikacji sprawiło, że zużycie paliwa wynosi 20-30l/100km.

d2o9e4x

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8794/polonez-rajdowy-05.jpeg',550,412) ) |
| --- | O przeniesienie napędu dba wzmocnione sprzęgło, docisk, a także odelżone koło zamachowe. Seryjną skrzynię biegów zastąpiono kłową skrzynią produkcji Colotti, która pozwala na zmiany biegów bez użycia pedału sprzęgła. Dla wielu fanów rajdów dodatkowym atutem włoskiej skrzyni biegów jest zapewne jej niezwykły, piskliwy odgłos pracy. Tylny most został wyposażony w blokadę mechanizmu różnicowego, która poprawia trakcję, a jednocześnie ułatwia pokonywanie zakrętów efektownymi poślizgami. W ciasnych nawrotach pomocny jest hydrauliczny hamulec ręczny, który pozwala znacznie skuteczniej zarzucać tyłem pojazdu, niż seryjny odpowiednik. Przednie hamulce pochodzą z Porsche 911 RS. Zawieszenie pojazdu zostało utwardzone przy użyciu amortyzatorów Bilstein oraz stabilizatorów. Z przodu zamontowano wykonane na zamówienie, wzmocnione sprężyny, z tyłu zaś zastosowano resory z dużego Fiata Combi. Samochód porusza się na wzmacnianych, magnezowych felgach, wykonanych specjalnie dla OBRSO przez - znaną do dnia
dzisiejszego - firmę ATS.

Wiele osób może zapytać – „Po co to wszystko?" Najlepszą odpowiedzią jest reakcja ludzi, którzy oglądali przejazdy, przeprowadzone podczas przygotowywania materiału - z niedowierzaniem spoglądali na Poloneza jadącego długimi poślizgami, machali, a nawet robili zdjęcia!

tekst: Łukasz Szewczyk
zdjęcia: Jakub Kamiński

d2o9e4x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2o9e4x
Więcej tematów