Nowy sposób na tańsze części zamienne
Rozwój nowych technologii sprzyja obniżeniu kosztów produkcji niektórych przedmiotów. Obecnie najbardziej obiecującą technologią jest drukowanie w 3D. czy to rozwiązanie wpłynie na obniżenie cen części zamiennych do samochodów?
Odpowiedzi na to pytanie postanowili poszukać ludzie, którzy na co dzień mają do czynienia z drukarkami 3D. uważają oni, że na drukarkach tych można wydrukować wszystko, ale branża motoryzacyjna rządzi się swoimi prawami. Na pierwszy ogień poszła felga samochodowa.
Na początku stworzono prototyp takiej felgi. Przez pewne błędy nie został on poddany testom, ponieważ po pierwsze autorzy projektu zapomnieli zrobić w feldze otwór na wentyl, dlatego trzeba było go wyciąć nożem. Później prototyp okazał się zbyt słaby i uległ awarii przy pompowaniu.
Wersja finalna, podobnie jak prototyp także był wykonany z dwóch części. Do jego wydrukowania wykorzystano prawie 5 kg surowca i dyszę z otworem 0.8 mm. Cały proces trwał 40 godzin. Już w projekcie przewidziano 16 otworów, służących do skręcenia obu elementów. Otrzymana felga uzbrojona w oponę i dętkę była o cały kilogram lżejsza, niż jej tradycyjny odpowiednik.
Następnie całość zamontowano na standardowej piaście Opla Vectry A. Niestety autorzy projektu, nie przewidzieli, że wydruk może nie pasować do piasty, ale na potrzeby testów na zamkniętym placu eksperymentalny podzespół zamontowano odwrotnie.
Przebieg testów można obejrzeć poniżej. Ich wynik jest zaskakujący, ponieważ felga przetrwała nie tylko spokojną jazdę, ale też skoki i nieco ostrzejsze zawracanie. Niestety nie udało się jej zamontować na przedniej osi, gdzie obciążenie jest znacznie większe.
Z opisu testu dowiedzieliśmy się, ze Opel, który brał w nim udział dzień wcześniej brał udział w zawodach wrak race – to tłumaczy jego wygląd i ogólny stan techniczny.
W czasie podsumowania testów usłyszeliśmy, że felga samochodowa wydrukowana drukarką 3D dobrze zniosła trudy przeprowadzonego testu. Jest ona dość wytrzymała, ale nie wiadomo czy zniosłaby trudy długotrwałej eksploatacji. Niewyjaśnioną kwestią jest także wpływ wysokiej temperatury na wydrukowaną felgę.
Jeśli w przyszłości niektóre z wad wydruków zostaną wyeliminowane, może projekty podobne do tego dostaną drogową homologację, a wtedy felgi i inne części samochodowe będą tańsze i łatwiej dostępne. Czekamy na kolejne testy przedmiotów wykonanych w technologii wydruku 3D.