Trwa ładowanie...

Wypasiona cytryna - Citroen C5

Wypasiona cytryna - Citroen C5
d1a8vi7
d1a8vi7

Choć niektórym trudno będzie w to uwierzyć - francuski koncern postanowił rzucić wyzwanie niemieckiej technologii i zbudować samochód, który będzie w stanie konkurować nie tylko z takimi markami, jak Volkswagen, ale nawet Audi. Stworzono też kontrowersyjną, telewizyjną kampanię reklamową. Wszystko po to, by przekonać potencjalnych klientów, że nowy C5 jest: "Bez wątpienia niemiecki". Zobaczmy, ile w tym prawdy.

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Citroen C5 pełen jest elektronicznych urządzeń. Po zajęciu miejsca za kierownicą w elektrycznie sterowanym i podgrzewanym fotelu z osobną regulacją kąta pochylenia górnej i dolnej części oparcia oraz funkcją masażu, oczom kierowcy ukazuje się las wyświetlaczy i przycisków. Na wprost, zestaw wskaźników z trzema okrągłymi, analogowymi zegarami, wewnątrz których znajdują się ciekłokrystaliczne wyświetlacze. Wśród nich jest nawet wskaźnik temperatury oleju silnikowego.

* GALERIA ZDJĘĆ * Pierwsze podejście do tego samochodu - jeśli naprawdę chcemy korzystać ze wszystkich dostępnych funkcji - bez instrukcji obsługi, może zakończyć się porażką. Po dłuższej chwili odkrywamy jednak, że to wcale nie aż tak bardzo trudne i Citroena da się oswoić. Ciekawostką, typową dla samochodów tej marki jest nieruchoma centralna część kierownicy w której umieszczono przyciski i rolki, sterujące nawigacją, radiem i pokładowym komputerem. Rozwiązanie w którym centralna część kierownicy pozostaje nieruchoma, a kręci się tylko jej wieniec może szokować, ale ma swoje zalety.

d1a8vi7

Zobacz test wideo nowego Citroena C5 2.2 Hdi

Czytaj dalej
Inne auta też mają umieszczone w kierownicy przyciski, ale spróbujcie nie pogubić się w ich obsłudze, podczas pokonywania zakrętów. Słabą stroną tego rozwiązania jest prostokątny kształt nieruchomego panelu z przyciskami. Gdy zajdzie konieczność wykonania serii szybkich obrotów wieńcem kierownicy - dłoń kierowcy może się zaklinować pomiędzy wieńcem a panelem.

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Witamy w świecie komfortu

Największą zaletą tego samochodu jest komfort podróżowania. Citroen C5 jest oferowany w dwóch wersjach zawieszenia. W obu jest ono wielowahaczowe, ale za dopłatą otrzymujemy klasyczne dla tej marki rozwiązanie hydropneumatyczne - Hydractive trzeciej generacji.

Za niemal całkowite pochłanianie nierówności odpowiedzialne są sfery, wypełnione w połowie azotem i olejem. Podczas szybkiej jazdy nadwozie jest automatycznie obniżane o 15 mm, co poprawia stabilność w zakrętach i zmniejsza opory powietrza. Dodatkowo, pracę hydropneumatycznego zawieszenia można usztywnić przyciskiem sport. Natomiast, podczas jazdy z niskimi prędkościami po gruntowych drogach - samochód możemy podnieść o 20 mm. System automatycznie poziomuje samochód i sprawia, że kontakt auta z nawierzchnią jest prawie niewyczuwalny.

d1a8vi7

* JAK DZIAŁA ZAWIESZENIE HYDROPNEUMATYCZNE? * Samochód zdaje się płynąć nad dziurawymi drogami, a stopień izolacji podróżujących nim osób od nierówności jezdni trudno porównać z jakimkolwiek innym autem. Zbliżone efekty osiągają tylko zawieszenia komfortowych limuzyn najdroższych marek. Komfort w przypadku C5 to także dobra izolacja akustyczna wnętrza i sporo przestrzeni - za wyjątkiem tej nad głowami, zwłaszcza na tylnym siedzeniu (za sprawą opadającej linii dachu). Unikalny jest wspomniany na wstępie system oddzielnej regulacji dolnej i górnej części oparć przednich foteli.

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Gadżet na kołach

* GALERIA ZDJĘĆ * W tym samochodzie z całą pewnością nie będziemy się nudzić stojąc w korkach. Jest odtwarzacz filmów DVD, a nawet pokładowy system zarządzania funkcjami z którego pomocą możemy zdecydować np: z jakim opóźnieniem będzie gasnąć światło we wnętrzu, po opuszczeniu auta. Pokładowa nawigacja z trójwymiarowymi mapami dysponuje twardym dyskiem o pojemności 30 GB z czego 10 GB zarezerwowano dla plików muzycznych. Audio z 8 głośnikami brzmi znakomicie. Jest też system pomiaru miejsc parkingowych, który poinformuje, czy się zmieścimy.

d1a8vi7

Z pomocą kilku przycisków i dwóch rolek w kierownicy możemy sterować pokładowym komputerem. Na postoju sobie z tym poradzimy, ale w czasie jazdy obsługa staje się nieco skomplikowana. Na szczęście, gdy ruszymy, cześć funkcji nie jest dostępna.

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Nocą niepowtarzalny klimat we wnętrzu C5 tworzy diodowe oświetlenie. Rozmieszczone w poprzek deski rozdzielczej listwy oraz dwie diody w podsufitce dają delikatną, pomarańczową poświatę. Podświetlone są również wewnętrzne klamki. Gdy pasażer wsunie dłoń do schowka w drzwiach - fotokomórka automatycznie włączy jego podświetlenie. Efektowne oświetlenie można częściowo wygasić przyciskiem w desce rozdzielczej. Osobnym klawiszem możemy też wyłączyć wszystkie źródła światła w kabinie, łącznie z monitorem nawigacji. Wówczas aktywny pozostanie jedynie prędkościomierz.

d1a8vi7

Czego chcieć więcej? Może... umiaru. Odniosłem wrażenie, że producent tak bardzo chce nas przekonać do C5 bogactwem wyposażenia, że zapomniał o kilku ergonomicznych drobiazgach. W tylnych drzwiach i na tylnej szybie zamontowano rolety, które bardzo trudno zakotwiczyć, a robienie tego i tak nie ma sensu, bo niewiele zasłaniają. Totalną ergonomiczną porażką jest uchwyt na napoje w centralnym schowku, który... składa się, gdy próbujemy do niego wcisnąć kubek z kawą.

Bezpieczeństwo i aerodynamika

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

O bezpieczeństwo jazdy dba między innymi system AFIL, zapobiegający niekontrolowanej zmianie pasa ruchu. System włącza się po przekroczeniu prędkości 80 km/h, ostrzegając drganiami w siedzeniu fotela przed niekontrolowanym przekroczeniem linii na jezdni. Reaguje, jeśli podczas tego manewru nie włączymy kierunkowskazu.

d1a8vi7

* GALERIA ZDJĘĆ * Kształt maski, mocno pochylona przednia szyba, opływowe linie i wklęsła tylna szyba oraz prześwit, zmniejszający się wraz ze wzrostem prędkości - nowy Citroen C5 jest podporządkowany wymaganiom aerodynamiki, a przy okazji nie brak mu stylu. Wklęsła szyba z tyłu nie jest tylko stylistycznym gadżetem. Podczas jazdy w deszczu pozostaje sucha, a zimą nie osadza się na niej błoto.

Diesel, jak benzyna

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Testowaną wersję wyposażono w silnik biturbo 2.2 HDi o mocy 173 KM (przy 4 tys. obr./min.) Maksymalny moment obrotowy 370 Nm dostępny już przy 1,5 tys. obrotów, co w połączeniu z 6-stopniową skrzynią biegów sprawia, że samochód jest bardzo elastyczny. Z tym silnikiem nie poczujesz, że jedziesz dieslem. Dwa wałki wyrównoważające łagodzą jego pracę, a dobry układ wydechowy i wytłumienie wnętrza sprawiają, że prawie go nie słychać. Średnie zużycie oleju napędowego w teście wyniosło 8,9 l/100 km. W tej wersji C5 przyspiesza do setki 9,2 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 219 km/h.

d1a8vi7

Niemiecka jakość?

Nowego C5 reklamowano, jako samochód z Francji o jakości typowej dla samochodów Niemieckich. Istotnie - wnętrze zaskakuje jakością wykonania i spasowania elementów. Z drugiej strony - w testowanym przez nas egzemplarzu odklejała się listwa, osłaniająca zewnętrzną krawędź przedniej szyby. Atutem C5 jest bagażnik o pojemności 439 litrów, który ma idealnie płaską podłogę i regularne kształty, przez co jest bardzo ustawny. Szkoda, że w jego pokrywie zastosowano staromodne zawiasy, zabierające sporo przestrzeni, którą można by lepiej wykorzystać.

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

W podsumowaniu trzeba powiedzieć, że ten samochód bardzo się udał Citroenowi. Jednak o tym, jaka naprawdę jest jakość tego produktu, przekonamy się dopiero za kilka lat. Zalety to znakomity silnik HDi, ogromny komfort podróżowania i umiarkowana, jak na tak bogate wyposażenie cena. Wady? Tych jeszcze nie znamy - być może ich zwiastunem jest odklejająca się listwa.

* GALERIA ZDJĘĆ * Gdyby mieć pewność co do jego jakości, Citroena C5 można by uznać za absolutny przebój. Niestety, dość szybko będzie tracił na wartości, głównie za sprawą powszechnej opinii o awaryjności francuskich samochodów. Swoją "niemieckość" C5 może udowodnić dopiero po kilku latach eksploatacji, a dziś bogate wyposażenie to jego mocy atut. W standardzie dostaniemy... prawie wszystko. Cennik zaczyna się od 69 600 zł. Wartość prezentowanej w teście wersji Exclusive Sedan to 137 600 zł.

Marek Wieliński

d1a8vi7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1a8vi7
Więcej tematów