Za prawko zapłacisz więcej
Zapowiada się kolejna rewolucja w prawach jazdy, tym razem - cenowa. Jeszcze tylko przez dwa miesiące za kurs nauki jazdy płacimy bez podatku VAT. Według pomysłu resortu finansów, od 1 stycznia do ceny szkolenia zostanie on doliczony i to w wysokości aż 22 proc. - informuje Dziennik Zachodni.
Przy średniej cenie kursu (1000 - 1700 zł.) może to oznaczać ok. 200-350 zł. więcej do wydania. Ośrodki szkolące kierowców jeszcze nie notują drastycznego wzrostu liczby kursantów, ale spodziewają się, że lada dzień to się zmieni.
Pretekstem do wprowadzenia zmian łatających dziurę budżetową jest dostosowanie naszego prawa do unijnego. Jak wyjaśnia Magdalena Kobos, rzeczniczka resortu finansów, według unijnej nomenklatury działalność szkół jazdy nie mieści się w katalogu usług edukacyjnych, na które VAT jest zerowy. I właśnie dlatego ten 22-procentowy haracz zostanie wprowadzony.
Na tym nie koniec złych wiadomości dla obecnych i przyszłych kierowców. Od stycznia w górę pójdą też urzędowe opłaty. Tym razem niespodziankę szykuje nam Ministerstwo Infrastruktury, które przygotowało projekt nowelizacji rozporządzeń zawierający nowe wysokości opłat za wydanie prawa jazdy i dokumentów pojazdu.
Wydanie prawa jazdy będzie kosztować 82 zł. (podwyżka o 12 zł.), nowa opłata za międzynarodowe prawo jazdy wyniesie 29 zł. (więcej o 4 zł.), wydanie dowodu rejestracyjnego to wydatek 53 zł. (o 5 zł. więcej), komplet naklejek na tablice 12 zł. (wzrost o 1 zł.), a nalepka na szybę 18 zł. (o 2 zł. w górę).
Aldona Minorczyk-Cichy