"Angliki" też będą rejestrowane?
Do środy, 27 stycznia, Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie odroczył ogłoszenie wyroku w sprawie dopuszczalności rejestracji w naszym kraju samochodu z kierownicą po prawej stronie, wyprodukowanego z myślą o ruchu lewostronnym.
Problemem odmów rejestracji w Polsce takich pojazdów w ubiegłym roku zajmowała się już Komisja Europejska, która domaga się zmiany przepisów dotyczących tej kwestii.
Sprawa rozpoczęła się, gdy Grzegorz Dorobek, właściciel opla vectra z kierownicą umiejscowioną po stronie prawej, odwołał się od decyzji starosty koneckiego z czerwca 2008 r. odmawiającej rejestracji jego auta. Decyzję starosty utrzymały jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kielcach oraz tamtejszy Wojewódzki Sąd Administracyjny. Właściciel pojazdu w związku z tym odwołał się do NSA.
Zdaniem właściciela auta odmowa rejestracji jest złamaniem przepisów Unii Europejskiej. Kielecki WSA w kwietniu ub. roku orzekł jednak, iż prawo europejskie nie może stanowić podstawy do domagania się rejestracji tego typu pojazdu.
Ponadto kielecki sąd zgodził się z argumentacją organów wydających odmowę, według której "umieszczenie kierownicy po prawej stronie zdecydowanie wpływa na pogorszenie bezpieczeństwa użytkowników drogi". Natomiast, jak wskazywał kielecki sąd, dążenie do zwiększania bezpieczeństwa ruchu powinno być jednym z podstawowych celów w danym kraju.
Sprawa, na wniosek właściciela auta, rozpatrywana była również przez Komisję Europejską. W październiku ubiegłego roku, już po wyroku WSA w Kielcach, KE upomniała Polskę za odmowę rejestracji aut z kierownicą po prawej stronie, twierdząc, że jest to łamanie unijnego prawodawstwa, i żądając zmiany przepisów.
KE jest zdania, że Polska łamie unijną dyrektywę o homologacji typów układów kierowniczych z 1970 r., dyrektywę ramową o homologacji pojazdów silnikowych z 2007 r. a nade wszystko art. 28 unijnego traktatu gwarantujący swobodę przepływu towarów na wspólnym unijnym rynku.
Do tego - uważa KE - sprowadza się polski wymóg, by przed rejestracją pojazdu w Polsce przełożyć koło kierownicy na lewą stronę. Nie ma ku temu powodów, skoro - jak argumentowała KE - tego rodzaju samochody z powodzeniem są rejestrowane i jeżdżą w innych krajach UE, nie tylko Wielkiej Brytanii.