Złośliwi kierowcy dostaną w kość
Często spotykamy na drodze kierowców, którzy uciekają się do złośliwych zachowań, jak np. uniemożliwienie wyprzedzenia. Tacy zmotoryzowani nie zostają bezkarni - zobacz jak słono płacą za swoje wybryki.
Nawet najkrótsza przejażdżka może okazać się drogą przez mękę, jeżeli kierowcy przyjdzie mierzyć się ze złą wolą innych uczestników ruchu. Podczas jazdy trudno uchronić się od negatywnych emocji, zwłaszcza wtedy, kiedy goni nas czas a my wciąż stoimy w tym samym miejscu. Stanie w korku deprymuje kierowców, którzy potem mogą przejawiać tendencję do złośliwych czy nawet agresywnych zachowań.
Jeśli komuś przyjdzie do głowy wjechać na skrzyżowanie, widząc że nie ma na nim miejsca do kontynuowania jazdy to za takie zachowanie grozi mandat w wysokości 300 zł, bez punktów karnych. Na baczności muszą się mieć ci, którzy tamują ruch poprzez nieużywanie lub złe używanie kierunkowskazów. Brak czujności w tym zakresie może zaowocować dwoma punktami karnymi i 200-złotowym mandatem. Po kieszeni dostaną też kierowcy, których prędkość utrudnia ruch innym prowadzącym - kara za to wykroczenie waha się pomiędzy 50 a 200 zł i idzie w parze z dwoma punktami karnymi.
Niektóre z zachowań kierowców bywają bardzo niebezpieczne - zaliczyć można do nich np. sytuację, w której kierowca auta wyprzedzanego intencjonalnie zwiększa prędkość. Nie dosyć, że naraża się na duże niebezpieczeństwo to ryzykuje także 350-złotowy mandat i 3 punkty karne. Groźne jest też nieustąpienie pierwszeństwa przejazdy podczas zmiany pasa ruchu (5 punktów karnych, mandat 250 zł). Dokładnie taka sama kara spotka tych, którzy nie ułatwią przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu.
Źródło: korkowo.pl
ll/moto.wp.pl