Trwa ładowanie...
d46vmdd

Kursy jazdy na rowerze dla dorosłych i wysokie mandaty

d46vmdd
d46vmdd

Jazda po rondzie i skręt w lewo - to manewry, które znalazły się w programie szkoleń dla dorosłych rowerzystów przygotowanych przez łódzki Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.

Jak mówi wicedyrektor WORD Tomasz Kacprzak, kurs jest pierwszym w Polsce regularnym szkoleniem oferowanym osobom dorosłym poruszającym się po mieście na dwóch kółkach. Słuchacze będą szkoleni przez dwie godziny z teorii, m.in. poznają przepisy ruchu drogowego. Kolejne dwie godziny spędzą na ulicach miasta pod opieką instruktora.

- W trakcie zajęć praktycznych nie jeździmy po drogach dla rowerów, trasa szkoleniowa prowadzi ruchliwymi ulicami miasta. Uczymy, jak rowerzysta ma przejechać przez rondo, skręcić w lewo na ruchliwej ulicy, jak poruszać się kontrapasem, czyli na wydzielonym odcinku jednokierunkowej jezdni umożliwiającym jazdę w kierunku przeciwnym do ruchu samochodów - wyjaśnia Kacprzak.

Według wicedyrektora WORD największymi błędami rowerzystów poruszających się ulicami miasta jest jazda po chodniku i przejeżdżanie na rowerze po pasach dla pieszych. Uważa, że zwykle postępują oni w ten sposób, ponieważ boją się uczestniczyć w ruchu drogowym na takich samych zasadach, jak kierowcy samochodów.

Jak podkreśla Kacprzak, przepisy umożliwiają, by osiemnastolatek był pełnoprawnym uczestnikiem ruchu, a jednocześnie nie znał zasad kodeksu drogowego. - Nie chodzi o to, by ograniczać rowerzystom prawo do poruszania się po drogach, ale aby nauczyć ich, jak mogą to robić przepisowo i bezpiecznie - dodał.

d46vmdd

WORD przygotował broszury dla kierowców, w których przypomina, jakie prawa przysługują osobom poruszającym się w ruchu drogowym na jednośladach. Zdaniem instruktorów WORD, wielu z nich nie śledzi na bieżąco zmian w kodeksie drogowym i nie wie np. że powinni ustąpić pierwszeństwa przejazdu rowerzystom poruszającym się drogą dla rowerów, gdy krzyżuje się ona z jezdnią.

Wprowadzone w 2011 roku przepisy dotyczące rowerzystów mówią także, że na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed nim kierujący rowerem, motorowerem lub motocyklem może poruszać się środkiem pasa ruchu, jeśli pas ten umożliwia opuszczenie skrzyżowania w więcej niż jednym kierunku. Podobnie jest na rondzie. Tam rowerzyści mogą poruszać się środkiem pasa aż do skrętu w wybraną ulicę, co ma zmniejszyć liczbę potrąceń użytkowników jednośladów.

(fot. youtube.com)
Źródło: (fot. youtube.com)

Nowelizacja umożliwiła także wydzielanie tzw. śluz rowerowych. To część jezdni na wlocie skrzyżowania, na całej szerokości jezdni lub wybranego pasa ruchu - najczęściej oznaczona nie tylko znakami pionowymi, ale też wyraźnym kolorem na jezdni. Śluza przeznaczona jest dla rowerzystów, którzy zajmują miejsce na dowolnym pasie jezdni przed samochodami. Na takim skrzyżowaniu, po zapaleniu się zielonego światła, kierowcy mają obowiązek przepuścić przodem rowerzystów tak, aby opuścili oni skrzyżowanie. Dopiero wówczas można ich wyprzedzić – oczywiście zachowując określony przepisami odstęp 1 metra.

d46vmdd

Mimo upływu trzech lat od nowelizacji przepisów, wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie z nich sprawy. Lepiej jest wśród rowerzystów, lecz ci niejednokrotnie próbują egzekwować swoje prawa, nie dając kierowcom wielkich szans na zauważenie użytkowników jednośladów. Ze statystyk łódzkiej policji wynika, że wypadków z udziałem rowerzystów jest coraz więcej. Tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2014 r. na drogach tego miasta odnotowano 155 zdarzeń z udziałem rowerzystów. W analogicznym okresie 2013 roku było ich 82.
Rośnie też liczba poszkodowanych użytkowników dwóch kółek. W 2013 r. rannych w wypadkach i kolizjach zostało 46 rowerzystów, a w 2014 r. już - 78.

Przesiadka na rower nie oznacza także, że nie otrzymamy mandatu. Sprzyjający rowerzystom klimat sprawił, że wielu kierowców samochodów zostawiło swoje cztery kółka na parkingu. Jednocześnie spadły wpływy z mandatów. Wobec tego mundurowi w wielu miastach ruszyli na łowy i nie odpuszczają rowerzystom. A mandat może zaboleć: za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle rowerzysta otrzyma najprawdopodobniej mandat w minimalnej wysokości przewidziany za to przewinienie - 300 złotych. Prawo nie przewiduje tu żadnej ulgi, mimo że zagrożenie stworzone przez rowerzystę jest niepomiernie mniejsze, niż w przypadku przejeżdżania na czerwonym świetle samochodem.

Przejazd rowerem po przejściu dla pieszych czy jazda obok innego rowerzysty - jeśli utrudnia ona ruch innym użytkownikom drogi - kosztuje 200 zł. Kara za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu i bezprawną jazdę po chodniku - 50 zł. Właśnie to ostatnie przewinienie jest najczęstsze.
Choć wielu rowerzystów nie zdaje sobie z tego sprawy, mandat mogą oni otrzymać również za rozmawianie podczas jazdy przez telefon komórkowy. Taryfikator przewiduje tu karę w wysokości 200 złotych. Co ciekawe, przepis ten można obejść, używając do rozmowy słuchawek. Tych rowerzyście prawo nie zabrania.

tb, moto.wp.pl

d46vmdd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46vmdd
Więcej tematów