Kolejne oszustwo Volkswagena? Tym razem chodzi o bezpieczeństwo
Czy niemiecki koncern mijał się z prawdą także w innej sprawie niż normy emisji spalin? Przedstawiciele amerykańskiej firmy doradczej Stout Risius Ross twierdzą, że Volkswagen podawał także nieprawdziwe dane dotyczące ofiar wypadków samochodowych.
W USA każdy z producentów samochodowych jest zobowiązany do podawania stosownym urzędom dokładnej statystki wypadków z udziałem własnych samochodów. Zawierają one m.in. dane o ofiarach śmiertelnych i osobach rannych w takich zdarzeniach. W ostatniej dekadzie Volkswagen AG zgłaszał takie raporty, w których średnia poszkodowanych była najniższa spośród 11 największych producentów, oferujących swoje samochody na rynku amerykańskim.
Według zgromadzonych informacji VW w tym okresie raportował nawet dziewięciokrotnie mniej zdarzeń niż jego rynkowi konkurenci. Nie do końca jednak pokrywa się to z danymi zebranymi przez National Highway Traffic Safety Administration (amerykańską instytucję zajmującą się bezpieczeństwem na drogach), a dotyczącymi liczby wypadków śmiertelnych na autostradach w USA. W tym roku na podobnej nieścisłości zostały przyłapane Honda i Fiat/Chrysler, za co zostały nałożone na nie kary finansowe, ale nawet te firmy podawały dane o połowę wyższe niż VW.
Przedstawiciele SRR zaznaczają, że nawet biorąc pod uwagę jedynie raporty dotyczące wypadków pojazdów firmowych, można zauważyć drastyczna różnicę pomiędzy liczbami podawanymi przez koncern VAG, a resztą producentów. General Motors, które w USA przeprowadziło w ubiegłym roku najwięcej, bo ponad 70 kampanii serwisowych dotyczących ponad 30 milionów aut, zgłosiło średnio 524 wypadki w ciągu dekady na milion pojazdów. Średni wynik dla wszystkich producentów aut w tym czasie to 301 zdarzeń na milion aut. Niższe wartości podawały w tych raportach Chrysler, Honda i Nissan (od niemal 80 do 100). W tym okresie VW poinformował o 34 zdarzeniach.
Raporty dotyczące ofiar wypadków samochodowych są zbierane przez NHTSA w ramach systemu „wczesnego ostrzegania”, mającego na celu wykrycie defektów fabrycznych samochodów, mogących prowadzić do zagrożenia życia użytkowników aut.