Amortyzatory - co kierowca powinien wiedzieć?
Amortyzatory to bardzo istotny element samochodu. Odpowiadają nie tylko za komfort podróży ale i bezpieczeństwo. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę przy kupnie.
Amortyzator jest mechanizmem podwozia odpowiadającym za przenoszenie i minimalizację drgań z elementów sprężystych, np. sprężyn. "Amorki" dzielą się na olejowe i gazowe. Olejowe działają na zasadzie dwóch zaworów, przez które przepływa ciecz niwelująca drgania. Drugi, obecnie dużo popularniejszy, pracuje na podobnej zasadzie tyle że zamiast cieczy mamy do czynienia z mieszanką gazu z płynem.
Kierowcy często myślą, że przeciętna żywotność amortyzatorów wynosi 3 lata. Nie zawsze jest to prawdą z tego względu, że ludzie jeżdżą bardzo różnie - jedni omijają studzienki, drudzy nie. Dlatego też nie można określić okresu eksploatacji w latach. Eksperci radzą, by test amortyzacyjny przejść raz do roku.
Nieopłacalne jest również ich regenerowanie - zarówno pod względem ekonomicznym jak i jakościowym. Amortyzatory mają stosunkowo krótką żywotność a proces regeneracji nie będzie w pełni zadowalający. Takie działanie ma sens jedynie w przypadku aut zabytkowych, do których nie ma zamienników.
Kierowcy często lubią majsterkować przy swoich autach i wprowadzać własne usprawnienia. W przypadku amortyzatorów lepiej jednak trzymać się zaleceń producenta. Kupując nowe części najlepiej dokonać wyboru spośród uznanych marek. Choć są droższe to mamy pewność, że będą dobrze służyć.
Tańsze zamienniki mają przeważnie dużo krótszą żywotność. Dodatkowo pojawia się problem z uznawaniem przez serwisy ich gwarancji. Zazwyczaj trzeba też długo czekać na ich dostawę co może być kłopotliwe zarówno dla kierowcy jak i serwisu.
Częstym grzechem polskich kierowców jest również chęć zmiany sprężyn bez wymiany całych amortyzatorów np. po to, by obniżyć samochód. W ten sposób stracimy komfort jazdy a w dodatku możemy uszkodzić karoserię.
(fot. Euromaster) Dbałość o jakość i stan amortyzatorów można rozpatrywać jako oszczędność. Wszelkie niedopatrzenia będą powodować dodatkowe usterki i koszty. Zepsuty amortyzator powoduje uszkodzenie całego zawieszenia. W niedługim czasie trzeba będzie również wymienić opony w wyniku tzw. ząbkowania.
Żelazną zasadą jest konieczność wymiany amortyzatorów parami, szczególnie na tylnej osi. Specjaliści twierdzą, że często spotykają się z sytuacją, gdy kierowca nawet przez 10 lat nie zmienił tylnych amortyzatorów, podczas gdy na przodzie miał już trzeci komplet. Takie niedbalstwo doprowadzi do tego, że w końcu tylna oś zacznie się giąć.
Istotne jest również traktowanie całego zawieszenia jako naczyń ściśle ze sobą połączonych. - Jeżeli mamy luz na wahaczu to inaczej pracuje drążek, inaczej poduszka, są większe wychylenia. Za chwilę zużyje się poduszka McPhersona i łożysko. Jeżeli następuje wymiana, to powinna być ona kompletna, razem z łożyskami kolumny - mówi Adam Klimek, ekspert z firmy Motoricus.
Rynek wprowadza nowe rozwiązania technologiczne. Obecnie w pojazdach niektórych producentów klasyczne amortyzatory zastępowane są przez poduszki powietrzne. Daje to świetne efekty w komforcie jazdy. W takim przypadku warto jednak regenerować układ zamiast jego wymiany. Koszt zakupu i instalacji nowych poduszek równa się około 10 wymianom klasycznych układów zawieszenia.
Stan techniczny amortyzatorów ma wielki wpływ na bezpieczeństwo. Gdy są one zużyte to opona nie ma odpowiedniej przyczepności do nawierzchni co pogarsza skuteczność hamowania. Może to spowodować również zakłócenie np. systemu ABS.
ll