| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8809/klasa-a-test-02.jpg',550,412) ) |
| --- | Klasa A wprowadzana była na rynek w czasach, kiedy bez wahania małego mercedesika traktowano wyłącznie jako auto dla kobiet. I rzeczywiście, „Baby Benz” - jak go ochrzczono w Ameryce, nie mógł budzić pożądania u mężczyzn. Nie wyglądał szykownie, nie pozwalał na szybka jazdę. Czy producentowi udało się przełamać konwencję damskiego auta nie zmieniając zasadniczo sylwetki samochodu?
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8809/klasa-a-test-05.jpg',550,412) ) |
| --- | Pewien pisarz zmiękczył nieznacznie brzmienie swego nazwiska i z suchego „Lesman” stał się poetycko brzmiącym Leśmianem. Zmiana nieznaczna, subtelna – a jakże spektakularny efekt. Choć paralela dość odległa, to... podobnie było z Klasą A Mercedesa. Zmiany w estetyce miały być subtelne, a jednak znaczące, jeśli chodzi o charakter auta. Zdecydowanie udało się, bo nowa klasa A, pomimo tak samo określonej sylwetki, wygląda znacznie dynamiczniej, drapieżniej. Choć auto nadal jest dość wysokie, to jego wygląd nie odstręcza już amatorów sportowego sznytu.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8809/klasa-a-test-03.jpg',550,412) ) |
| --- | Co do wyglądu wnętrza, to… mamy do czynienia z klasycznym Mercedesem. Uwagę zwraca przede wszystkim absolutnie doskonałe wykończenie wszystkich elementów kokpitu. Każdy przełącznik, każdy przycisk, każdy detal ze skóry – wszystko wygląda na produkt najwyższej jakości; wszystko budzi zaufanie co do swej trwałości. Jedyny mankament, to może zbyt powściągliwa, mieszczańska stylistyka. …Ale przecież napisaliśmy już, że to klasyczny Mercedes.
Auto jest bezsprzecznie komfortowe, czego doświadczają zarówno pasażerowie przednich, jak i tylnych siedzeń. Przestrzeń bagażowa porównywalna do tej, jaką dysponują minivany (435 litrów do linii okien).
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8809/klasa-a-test-06.jpg',550,412) ) |
| --- | ...Wreszcie jazda. Pod tym względem przekazany nam, 109-konny diesel spisywał się bardzo dobrze, choć bez brawury. Osiągi dwulitrowej jednostki (moc maksymalna 109 KM) nie zapierają tchu w piersiach. Poza relatywnie niską mocą, słabością tego silnika jest dość głośna praca – szczególnie tuż po rozruchu. Maksymalny moment obrotowy 250 Nm uzyskiwany już przy 1,6 tys obr/min pozwala na dynamiczną, sprawną jazdę, czego wyrazem jest czs potrzebny na sprint od 0 do 100 km/h: 10,8 sekundy. Średnie spalanie na poziomie 5,2 litra zaświadcza o dużej sprawności silnika – auto waży wszak ponad 1,3 tony.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8809/klasa-a-test-09.jpg',550,412) ) |
| --- | Co do właściwości jezdnych, to z pewnością nie doświadczymy takich emocji, jak jeżdżąc Mini Cooperem S. …Co dla jednych stanowi wadę, a dla innych zaletę. Jeśli nie rozsądek, to zainstalowana elektronika nie pozwoli pokonywać zakręty poślizgami bocznymi. Klasa A pozwala na dynamiczną jazdę, ale wszak nie zaprojektowano jej z myślą o amatorach sportu motorowego. Choć auto jest dość wysokie, to nawet podczas gwałtownych ruchów kierownicą nie wychyla się na boki. Nawet więc w razie wykonywania nagłych manewrów nie opuści nas poczucie kontroli nad pojazdem.
Jak możnaby podsumować wrażenia z jazdy klasą A? Czy to auto, które rozpala emocje, dostarcza silnych wrażeń? Z pewnością nie! Zamiast adrenaliny, dostarcza błogiego poczucia komfortu i bezpieczeństwa, którego nie oczekiwalibyśmy po samochodzie tak skromnych rozmiarów.