Trwa ładowanie...
Auto Świat
15-04-2011 16:49

Skoda Superb 2.5 TDI: wygoda i dynamika z pewnym ryzykiem

Skoda Superb 2.5 TDI: wygoda i dynamika z pewnym ryzykiemŹródło: Auto Świat/ autoswiat.pl
d1p0yxj
d1p0yxj

| [

]( http://www.auto-swiat.pl/ ) |
| --- |W przedziale cenowym 25-35 tys. zł nie znajdziemy na rynku wtórnym bardziej komfortowego i stosunkowo młodego samochodu z dieslem pod maską. Niestety, kilka usterek może sprawić właścicielom Superba 2.5 TDI spory dyskomfort.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Auta Skody cieszą się w naszym kraju niesłabnącą popularnością. Cóż, połączenie atrakcyjnej ceny i technologii koncernu Volkswagena - w Polsce uważanej za wyjątkowo godną zaufania - to czynnik, który całkiem skutecznie zachęca klientów do odwiedzania salonów czeskiego producenta. Na tyle skutecznie, że marka z Mlady Boleslav od kilku dobrych lat przewodzi w rankingach sprzedaży nowych samochodów.

d1p0yxj

W niektórych przypadkach okazuje się jednak, że technologia oferowana Czechom przez centralę z Wolfsburga jest... nie do końca godna zaufania. Przykład? Wysokoprężny motor 2.5 TDI - montowany m.in. w Superbie I - w którym po określonym przebiegu (najczęściej jest to 150-200 tys. km) może dojść do kilku bardzo kosztownych awarii. A ponieważ diesel V6 ma też wiele zalet, postanowiliśmy sprawdzić, czy warto zaryzykować i postawić właśnie na niego, czy może lepiej zainteresować się którymś z dwóch pozostałych "ropniaków" montowanych pod maską czeskiej limuzyny - 1.9 lub 2.0 TDI.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Na początku cofnijmy się jednak nieco w czasie. Nazwę dla pokazanej jesienią 2001 r. limuzyny wybrano nieprzypadkowo: w latach 30. i 40. XX wieku czeski producent miał już w ofercie Superba - model niezwykle jak na tamte czasy wygodny oraz luksusowy. Następca miał te tradycje kontynuować i pod wieloma względami chyba mu się udało. Reaktywowany Superb był - jak na auto Skody - dość drogi (ceny zaczynały się od 90 tys. zł, a kończyły na 160 tys. zł), lecz mimo to chętnych na niego nie brakowało. Nie mogło być inaczej, skoro obok stosunkowo wysokiej ceny "odziedziczył" po swym przodku niezwykle obszerne i komfortowe wnętrze.

Do budowy nowego Superba wykorzystano wydłużoną o 10 cm płytę podłogową Passata B5. Zadowoleni z tego będą zwłaszcza pasażerowie podróżujący w drugim rzędzie siedzeń, choć nie można również narzekać na przestronność z przodu. Bagażnik ma poj. 462 l - to wynik akceptowalny w tej klasie aut. Czeski sedan może się pochwalić bogatym wyposażeniem: już w bazowej wersji Comfort znajdziemy m.in. cztery poduszki powietrzne, pełną elektrykę (szyby i lusterka), ESP z ASR, automatyczną klimatyzację i alufelgi. Bardzo łatwo spotkać można też egzemplarz w którejś z bogatszych specyfikacji - np. Platinum zawiera dodatkowo tapicerkę skórzaną, tylne airbagi, podgrzewane fotele, reflektory ksenonowe oraz tempomat.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Niestety, kilku niedoróbek w kabinie nie udało się uniknąć. Przykład? Stosunkowo szybko przepalają się żarówki podświetlające zegary oraz przełączniki, a z przycisków do sterowania elektrycznymi szybami i uchwytów drzwi zaczyna schodzić farba. Z problemem tym koncern Volkswagena boryka się już od wielu lat, lecz wciąż nie umie go rozwiązać. Niektórzy użytkownicy donoszą również o kłopotach z klimatronikiem, któremu czasem sprawia trudność utrzymanie zadanej temperatury. Pół biedy, jeśli jest to tylko błąd sterownika - gorzej, jeżeli układ definitywnie odmówi posłuszeństwa. Winę najczęściej w takim przypadku ponosi przewód osuszacza, który z czasem może pęknąć. Plus za jakość wykonania (pod tym względem to najbardziej dopracowany model Skody), choć niektóre plastiki (głównie w dolnej części kokpitu) okazują się podatne na zarysowania.

d1p0yxj

Mieszane uczucia budzi także silnik 2.5 V6 TDI (155 lub 163 KM). Z jednej strony ma dużo zalet: odznacza się dobrą elastycznością, odpowiednią reakcją na dodanie gazu i niewysokim spalaniem (średnio ok. 8 l/100 km), a z drugiej - kilka poważnych wad.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Ponieważ najczęściej ujawniają się one po określonym przebiegu, to do 150-200 tys. km z reguły nie ma się czego obawiać. Potem nierzadko zaczynają się przysłowiowe schody. Pierwszy problem, z jakim muszą liczyć się użytkownicy, to wycieranie się krzywek ssących wałka rozrządu, spowodowane zastosowaniem materiałów kiepskiej jakości. Objawy usterki to: metaliczny stukot dobiegający z silnika (słyszalny po zdjęciu pokrywy zaworów), wyraźny spadek mocy, szarpanie i kopcenie.

d1p0yxj

Koszt naprawy? Ceny w ASO zaczynają się od 6-7 tys. zł. Co gorsza, w warsztatach niezależnych zapłacimy niewiele mniej. Drugą poważną bolączką widlastej "szóstki" jest nietrwała pompa wtryskowa (2.5 V6 to jeden z nielicznych ówczesnych silników z rodziny TDI niezasilanych pompowtryskiwaczami). Jej naprawa z reguły będzie nieco tańsza (2-3 tys. zł), ale o okazji raczej trudno mówić.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Jeśli do tego dodamy utrudnioną wymianę paska rozrządu (zalecana co 120 tys. km; konieczny demontaż zderzaka i pasa przedniego), za którą w niezależnym serwisie zapłacimy 1,5-2 tys. zł, to okaże się, że jednostka 2.5 TDI może całkowicie popsuć przyjemność z jazdy Superbem. Decydując się na tę wersję, powinniśmy zatem koniecznie szukać egzemplarza z udokumentowaną historią serwisową i raczej zainteresować się odmianą 163-konną (BDG, 2003-08) - w jej przypadku nasilenie problemów jest nieco mniejsze niż w starszej, 155-konnej (AYM, 2001-03).

d1p0yxj

W tej sytuacji może więc lepiej sięgnąć po "nieśmiertelne" 1.9 TDI? W Superbie montowano tę jednostkę w wersjach o mocy: 101 KM (AVB), 105 KM (BSV), 115 KM (BPZ) lub 130 KM (AWX, AVF). Owszem, każda z nich to niezły wybór, lecz nawet najmocniejsza,130-konna odmiana motoru 1.9 nie zapewnia tak dobrych osiągów jak 2.5 V6, a poza tym o wiele częściej miewa problem z turbosprężarką (np. zawór sterujący łopatkami zmiennej geometrii, który z czasem rdzewieje).

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Mimo to pod względem kosztów utrzymania czterocylindrowe diesle prezentują się zdecydowanie korzystniej od swych większych "braci". Nie dotyczy to jednak motoru 2.0 TDI/140 KM (BSS), którego z czystym sumieniem po prostu nie możemy polecić. Wszystkie egzemplarze pochodzące z polskich salonów wyposażono w filtr cząstek stałych DPF - po 120 tys. km konieczna jest wymiana (5 tys. zł), a w razie potrzeby należy uzupełnić specjalny czynnik (litr kosztuje w ASO 250 zł). Ponadto w autach z początku produkcji często zdarzały się: problemy ze smarowaniem (nietrwały wał pompy olejowej), pękające głowice, uszkodzenia dwumasowych kół zamachowych i kłopoty z turbosprężarkami (dochodziło do ukręcenia wałka głównego).

d1p0yxj

Z innych, również dość wstydliwych bolączek Superba wymienić trzeba korozję - dotyczy to przede wszystkim partii egzemplarzy wyprodukowanych w 2004 r. (wadliwy lakier). W pozostałych Superbach brązowy nalot może pojawić się w dolnej części tylnych nadkoli oraz na płytce, do której przymocowano lampki oświetlające tylną tablicę rejestracyjną. Zignorowanie pierwszych objawów spowoduje, że korozja zaatakuje również klapę bagażnika, w dość szybkim tempie powodując niemałe straty.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Rdza może być także przyczyną błędnego działania układu elektrycznego - wystarczy, że np. do mechanizmu zamka dostanie się wilgoć. W takim przypadku występuje ryzyko różnych niespodzianek, jak np. otwarcia bagażnika za pomocą... włącznika świateł. Wilgoci nie lubi również tzw. moduł komfortu, nadzorujący pracę m.in. wszystkich podzespołów wchodzących w skład wyposażenia wnętrza. Czasem "wariuje" mechanizm otwierania szyb.

d1p0yxj

Dość dobrze ocenić trzeba za to podwozie. Zawieszenie okazuje się mało kłopotliwe (choć wymiana przednich wahaczy jest droga) i nieźle łączy komfort podróżowania z pewnym prowadzeniem. Z tyłu zastosowano wahacze wleczone, połączone belką pomocniczą - to rozwiązanie trwałe i stosunkowo tanie w obsłudze. Solidne są też amortyzatory, a nawet łączniki stabilizatora.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Cóż, wychodzi na to, że Superb pierwszej generacji może sprawić kilka przykrych niespodzianek. Dobra wiadomość jest jednak taka, że wszystkie problemy - oprócz wymiany nietrwałych wałków rozrządu i awaryjnej pompy wtryskowej - uda się rozwiązać niedużym kosztem. Oferta tanich zamienników okazuje się niemal kompletna, a z obsługą prostszych wersji silnikowych (np. 1.9 TDI) poradzi sobie nawet mało doświadczony mechanik.

Atutami Superba są również atrakcyjna cena zakupu i spory wybór ofert (choć znalezienie zadbanego modelu z silnikiem 2.5 TDI może zająć nieco czasu). Warto szukać aut krajowych z książką serwisową - jest ich na rynku naprawdę dużo. Szczególną ostrożność radzimy zachować w przypadku odmiany 2.0 TDI z przebiegiem 110-115 tys. km. Jeśli wskazanie jest autentyczne, to musimy liczyć się ze zbliżającą się koniecznością wymiany filtra cząstek stałych DPF. W wersji 2.5 TDI problem ten nie występuje, bowiem przez cały okres produkcji nie łączono jej z DPF-em.

Podsumowanie - Superb 2.5 TDI kusi na wiele sposobów: jest tani w zakupie, bardzo komfortowy i ma bogate wyposażenie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wymiana wałków rozrządu i pompy wtryskowej może kosztować niemal tyle, co pół auta! Jak temu zaradzić? Szukać.

lop/

d1p0yxj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1p0yxj
Więcej tematów