Trwa ładowanie...
10-11-2011 13:00

Nielegalne mandaty od straży miejskiej

Nielegalne mandaty od straży miejskiejŹródło: PAP/Grzegorz Michałowski
d1wuq1e
d1wuq1e

Część mandatów wystawianych przez lokalne służby mundurowe została wystawiona niezgodnie z prawem – pisze Dziennik Gazeta Prawna. Niektóre wykorzystywane przez straż miejską fotoradary nie mają legalizacji.

(fot. Ministerstwo Infrastruktury)
Źródło: (fot. Ministerstwo Infrastruktury)

Zmiana w podejściu do kwestii fotoradarów sprawiła, że z naszych dróg znikają puste maszty, a te, które zawierają działające urządzenia, są oznaczane na żółto i poprzedzone znakiem D-51. Dotyczy to jednak fotoradarów stacjonarnych, które są obecnie zarządzane przez Inspekcję Transportu Drogowego. Na drogach krajowych na terenie miast przenośne fotoradary mogą być jednak również ustawiane przez straż miejską. Są jednak pewne obostrzenia. By ustawić fotoradar, straż miejska musi wystąpić o zgodę do miejscowego komendanta policji, a samo urządzenie musi być poprzedzone niebieskim znakiem D-51. Musi być także zalegalizowany, a z tym straż miejska często ma problemy.

Przenośne fotoradary powinny być legalizowane w miejscu, w którym są używane, a nie w laboratorium – twierdzi zacytowany przez Dziennik Gazetę Prawną prezes Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP. Chodzi o to, by sprawdzone zostało nie tylko prawidłowe działanie urządzenia, ale też odpowiednie ustawienie. Zdaniem stowarzyszenia obowiązek taki wynika z ustawy o miarach oraz rozporządzenia w sprawie kontroli metrologicznej przyrządów pomiarowych. Dostępne wzory świadectw legalizacyjnych wymagają podania miejsca zainstalowania przenośnego fotoradaru. Stowarzyszenie Bezprawiu i Korupcji STOP uważa, że urządzenie, które zostało przeniesione w inne miejsce, traci legalizację.

(fot. PAP/Grzegorz Michałowski)
Źródło: (fot. PAP/Grzegorz Michałowski)

Stanowisko Głównego Urzędu Miar jest jednak inne – podaje DGP. Zdaniem urzędu obowiązku legalizacji przenośnych fotoradarów w miejscu, gdzie są one używane nie nakłada na straż miejską ani rozporządzenie ministra gospodarki z 2007 r. w sprawie wymagań, jakie powinny być spełniane przez przyrządy służące do pomiaru prędkości pojazdów, ani rozporządzenie z 2008 r. w sprawie kontroli przyrządów pomiarowych i meteorologicznych. Zdaniem urzędników rozporządzenia sprawiają, że straż miejska wypełniając świadectwo legalizacyjne nie musi uzupełniać rubryk dotyczących miejsca zainstalowania fotoradaru.

d1wuq1e

Czy zatem każde zdjęcie wykonane przez przenośny fotoradar to „wyrok” dla kierowcy? Nie, ale sytuacji, w których można uniknąć płacenia mandatu jest niewiele.

(fot. PAP/Mirosław Trembecki)
Źródło: (fot. PAP/Mirosław Trembecki)

Kierowca, nawet jeśli przekroczył dozwoloną prędkość, nie straci pieniędzy, jeśli nie przyjmie mandatu w sytuacji, gdy przenośny fotoradar, który je wykonał, miał zerwane plomby. Inną sytuacją ratującą kierowcę z opresji jest brak ważnego świadectwa legalizacji fotoradaru. Może być też tak, że pod znakiem D-51 zabraknie tabliczki podznakowej, która informuje kierowców o dystansie, na którym może przebiegać kontrola radarowa. W przypadku przenośnych fotoradarów obowiązek stosowania takich tabliczek wynika z rozporządzenia ministra infrastruktury. Na drogach o dopuszczalnej prędkości do 60 km/h fotoradaru należy się spodziewać w odległości od 100 do 200 metrów od znaku. Dotyczy to także fotoradarów używanych przez straż miejską. Co jednak w przypadku gdy jesteśmy przekonani, że przenośny fotoradar straży miejskiej, który mógł zrobić nam zdjęcie, jest ustawiony nieprawidłowo?
Czy powinniśmy w takim przypadku wezwać policję?

Niestety, okazuje się, że to nic nie da, o czym w odpowiedzi na nasze pytanie pisze Piotr Sobota, Naczelnik Wydziału do Spraw Postępowań Organów Ścigania Zespołu Prawa Karnego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. „Po przyjęciu mandatu (pokwitowaniu odbioru przez ukaranego) staje się on prawomocny i grzywna nałożona tym mandatem powinna zostać uiszczona. Możliwości uchylenia prawomocnego mandatu karnego są ograniczone do przypadku, gdy został on nałożony za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie (art. 101 § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia). W odniesieniu do przedstawionej sytuacji w praktyce oznacza to, że stwierdzenie np. przez Policję, że automatyczne urządzenie kontrolujące i rejestrujące prędkość nie zostało poprzedzone znakiem D-51, nie daje podstaw do uchylenia prawomocnego mandatu karnego”.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

tb/mw/mw

d1wuq1e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wuq1e
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj