Trwa ładowanie...
16-09-2013 10:39

BMW E60 530i: bawarski prestiż

BMW E60 530i: bawarski prestiżŹródło: Mikołaj Urbański
d4iy49k
d4iy49k

Samochody z rodowodem klasy premium niezmiennie cieszą się niesłabnącym powodzeniem wśród polskich kierowców, doceniających ich prestiż, jak i dodawane gratis do niektórych modeli właściwości jezdne. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że w szlachetnym środowisku niepodzielnie rządzą Niemcy zostawiając daleko w tyle resztę świata z Japończykami, Szwedami, Brytyjczykami czy Francuzami.

Ci ostatni nie widząc szans na ekonomiczny sukces swych bądź co bądź dopracowanych limuzyn (chociażby Citroen C6 powalający komfortem jazdy, obcym Mercedesowi klasy E) wycofali się z rywalizacji, skupiając się na dochodowych segmentach. Powróćmy jednak do BMW, marki przodującej wespół z Audi i Mercedesem pośród zasobniejszej klienteli. Decydując się na 5-6-letni egzemplarz z łatwością unikniemy stereotypowych pomówień, ale będziemy musieli liczyć się ze sporymi wydatkami.

Przymierzając się do zakupu limuzyny z prawdziwego zdarzenia, nie sposób przejść obojętnie obok salonu BMW. Niestety ceny przyzwoicie wyposażonych sztuk przewyższają wartość kawalerki w centrum. Kompromisowym wyjściem z tej patowej sytuacji jest bogactwo rynku wtórnego, gdzie za równowartość należycie skonfigurowanego kompaktu dostaniemy poprzednią generację serii 5 (E60). Ukazana światu w 2003 roku piątka autorstwa Chrisa Banglea w drastyczny sposób wprowadziła markę w nową erę designu, zrywając z klasycznymi obłościami rodem z E39. Początkowe oburzenie dziennikarskiej społeczności okazało się bezpodstawne, bowiem agresywnie narysowana sylwetka przyciągała do salonów rzesze klientów. Podłużne reflektory z obowiązkowymi ringami ku przerażeniu konserwatystów zachodzą daleko na błotniki. Pomiędzy nimi nie mogło zabraknąć charakterystycznych nerek z logo, tworzących dynamiczny wizerunek modelu. Stonowana elegancja, ot wystarczające określenie dla prezencji E60 podziwianego z boku. Subtelnie zaakcentowane
wypukłości i przetłoczenia jedynie wyostrzają sportowy sznyt BMW.

Wnętrze BMW serii 5 E60 w zależności od wersji zachwyca, lub przytłacza mnogością zaślepek i nieaktywnych przycisków w bazowych odmianach. Nikt jednak świadomie nie decyduje się na trudnego w odsprzedaży golasa. Minimalistyczna deska rozdzielcza z analogowymi zegarami uzupełnionymi ekranem komputera pokładowego, odznacza się odpowiednią przejrzystością. Podobnie podstawowe urządzenia zgromadzone na panelu centralnym. Nieco więcej komplikacji przy obsłudze niewprawionemu użytkownikowi przysporzy przełomowy I-Drive obsługujący kluczowe systemy pokładowe z nawigacją, radiem, ustawieniami zawieszenia i innymi za pośrednictwem jednego pokrętła.

d4iy49k

O jakości wykonania można powiedzieć tylko tyle: czysta perfekcja, co z drugiej strony bardzo utrudnia ocenę faktycznego przebiegu samochodu po zużyciu tapicerki - przeważnie skórzanej. Bez względu na zainstalowane fotele (standardowe, sportowe i komfortowe), każdy kierowca znajdzie odpowiednią pozycję za kołem sterowym z grubym wieńcem. Z tyłu także nie powinniśmy narzekać na deficyt przestrzeni, choć piątka nie oferuje jej w nadmiarze - czego doświadczą koszykarze. Kwestia wyposażenia kształtuje się bardzo zróżnicowanie, niemniej z łatwością wyszukamy egzemplarz ze skórą, nawigacją, dwustrefową klimatyzacją, czy elektrycznie sterowanymi, podgrzewanymi i wentylowanymi fotelami. Oczywiście, o doskonałym audio też nie musimy zapominać.

(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Wydawać by się mogło, że idealnym rozwiązaniem do napędzania ciężkiej piątki będzie cztero bądź sześciocylindrowy diesel, chluba koncernu. Wybór takowego niesie ze sobą także i zwiększone wydatki na typowe wymiany eksploatacyjne nieuniknione w nowoczesnym dieslu. O wiele przystępniej prezentują się wolnossące benzyniaki, oczywiście o słusznej liczbie cylindrów ustawionych w rzędzie. Kwintesencją rzędowej szóstki od BMW jest silnik 3,0 wyposażony po liftingu w bezpośredni wtrysk paliwa (przekreślający szanse na montaż instalacji LPG). W efekcie atmosferyczna jednostka wydobywa z sobie 272 KM i 320 Nm, standardowo trafiające na tylną oś poprzez manualną, sześciobiegową skrzynię (lub automat ZF o tej samej liczbie biegów). Niebagatelna moc osiągana w akompaniamencie rasowych dźwięków umożliwia osiągniecie pierwszej setki w 6,3 sekundy i dotarcie do elektronicznego ogranicznika - 250 km/h.

d4iy49k

Co ciekawe, pomimo znacznej wagi auta i prezentowanych osiągów, zużycie paliwa nie przeraża. W mieście przeważnie zamyka się w 10-13 litrach, natomiast rozsądna podróż międzymiastowa zakończy się wynikiem 8 jednostek, co jak na trzylitrową benzynę trzeba uznać za niezłe osiągnięcie. Niezaprzeczalną zaletą wolnossącej konstrukcji 530i jest jej bezawaryjność. Brak kosztownego osprzętu na czele z turbosprężarkami znacznie ogranicza koszty serwisowe, sprowadzające się praktycznie do okresowych wymian oleju, świec i filtrów. Oczywiście dla własnego dobra lepiej systematycznie oddawać samochód na gruntowne oględziny w poszukiwaniu nietypowych bolączek.

(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Układ jezdny poprzedniej odsłony piątki w udany sposób łączy w sobie komfort pożądany przez prezesa banku, ze sportowym zacięciem obcym Mercedesowi Klasy E. Ogromna w tym zasługa wielowahaczowej konstrukcji (100-250 złotych za wahacz) dającej ogromną pewność i przyjemność prowadzenia w każdych warunkach. Precyzję kierowania wzmaga nieobciążona siłą napędową przednia oś, pozwalając dokładnie wybierać tor jazdy. Wytrzymałość całego zestawu z amortyzatorami wycenianymi na około 400 złotych sztuka, kształtuje się na przeciętnym, typowym dla tego segmentu poziomie poziomie.

d4iy49k

Kupnem BMW 530i E60 powinny interesować się wyłącznie osoby, dla których wydanie dwóch tysięcy złotych przy okazji okresowej wizyty u mechanika to nic strasznego. W przeciwnym razie oszczędności na serwisie i jakości części zemszczą się podwójnie. Z drugiej jednak strony, odpowiednio utrzymywany egzemplarz nigdy nie zawiedzie, dostarczając dodatkowo właścicielowi dużo radości i prestiżu.

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

d4iy49k

"BMW 530i E60" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "R6, benzynowy"
Pojemność silnika cm3 "2 996"
Moc KM / przy obr./min "272 / 6 700"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "320 / 2 750"
Skrzynia biegów "automatyczna, 6-biegowa"
Prędkość maksymalna km/h "250"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "6,3"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "10,9 / 5,8 / 7,7"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "10-13 /8 / 9,5"
Pojemność bagażnika min./max. / l "520 / b.d."
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 841 / 1 846 /1 468"
Cena wersji podstawowej w zł "70 000"
Cena testowanego modelu w zł "70 000"
Plusy null
Minusy null
d4iy49k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4iy49k
Więcej tematów