Trwa ładowanie...
06-12-2015 10:31

Parkowanie na osiedlach zamkniętych

Parkowanie na osiedlach zamkniętychŹródło: PAP/Tomasz Gzell
d1jd7t2
d1jd7t2

| [

]( http://www.gumula-kubicka.pl/ ) |
| --- | Stale rosnąca liczba samochodów i ciągłe poszerzanie stref płatnego parkowania sprawiły, że w wielu miastach pojawiły się problemy z parkowaniem, nawet pod własnym blokiem. Wiele spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych stara się temu zaradzić, wprowadzając na terenach do nich przynależnych szereg ograniczeń dotyczących pozostawiania pojazdów. Podobne nakazy i zakazy pojawiają się także na tzw. „osiedlach zamkniętych”. Czy musimy ich przestrzegać?

Obszar osiedla jest prywatnym terenem, należącym do zarządzającego nim podmiotu. Zarządca ma więc prawo do tworzenia na tym terenie regulaminów dotyczących korzystania z obszaru, w tym i regulaminu określającego zasady parkowania. Przed wjazdami do niektórych osiedli ustawione są bramy lub szlabany. W ten sposób, parkować na terenie osiedla mogą osoby posiadające klucze lub piloty, czyli przeważnie mieszkańcy albo osoby przez mieszkańców wpuszczone na teren osiedla. Coraz więcej zarządców wymaga od zmotoryzowanych mieszkańców posiadania stosownych identyfikatorów, potwierdzających ich uprawnienia do parkowania pojazdów na danym terenie.

d1jd7t2

Mieszkańcy niektórych osiedli muszą wykupić miejsce parkingowe, jeżeli chcą pozostawiać swój samochód w jego obrębie. Takie rozwiązanie jest kosztowne, jednak gwarantuje, że nie zabraknie nam miejsca pod blokiem. Problem może pojawić się kiedy przyjadą do nas goście. Nie wszystkie spółdzielnie wydzielają bowiem specjalne miejsca dla odwiedzających. Może więc okazać się, że będą oni musieli zaparkować nawet kilka ulic dalej. W jaki sposób zarządcy mogą egzekwować przestrzeganie zasad parkowania na swoich osiedlach?

Na terenach prywatnych nie są stosowane przepisy prawa o ruchu drogowym. Ich zapisy mają zastosowanie na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach można je stosować także w innych miejscach, w zakresie koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób albo wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych. Oznacza to, że w razie pozostawienia samochodu np. na „zamkniętym osiedlu” w miejscu do tego nie przeznaczonym (wyznaczonym), jeżeli pojazd nie będzie zagrażał bezpieczeństwu, policja czy straż miejska nie będą mogły pojazdu usunąć.

Zdarzają się jednak sytuacje, że zarządcy osiedli zatrudniają prywatne firmy, które zakładają blokady na koła samochodów osób nieprzestrzegających regulaminu obowiązującego na danym terenie, a następnie domagają się od tych osób zapłaty za zdjęcie blokady. Przeważnie jest to kilkaset złotych. Nie jest to rodzaj mandatu za niewłaściwe parkowanie, ale rodzaj kary umownej - za złamanie regulaminu.

Wśród prawników trwa spór, czy zakładanie blokady przez prywatną firmę jest w ogóle legalne. Przeciwnicy takiego rozwiązania powołują się na art. 130 a ust. 9 prawa o ruchu drogowym, w którym mowa, że unieruchomienie pojazdu pozostawionego w miejscu zabronionym, ale niestwarzającego zagrożenia dla bezpieczeństwa, leży w gestii policji i straży gminnej. Trzeba jednak pamiętać, że mówimy o sytuacji, w której przepisy prawa o ruchu drogowym nie obowiązują na terenie osiedla.

d1jd7t2

Zwolennicy podkreślają, iż założenie blokady na koła i domaganie się opłaty od kierującego, jest formą ochrony prawa własności, w granicach tzw. samopomocy. W tej sprawie wypowiedziało się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wskazując jednak, iż nie sposób uznać unieruchomienia pojazdu za sposób ochrony dopuszczony w ramach tzw. samopomocy, zgodny z przepisami prawa cywilnego. Nie prowadzi on bowiem do usunięcia naruszenia, a zatem do usunięcia samochodu z posesji.

(fot. East News/Wlodzimierz Wasyluk/reporter)
Źródło: (fot. East News/Wlodzimierz Wasyluk/reporter)

Problem pojawia się zazwyczaj w sytuacji, gdy pomiędzy zarządcą osiedla a kierującym dochodzi do zawarcia umowy, na mocy której zarządca udostępnia miejsce do parkowania, ustalając jednocześnie kary umowne. Założenie blokady na koła wskazane jest nierzadko jako jedna z takich kar. Jak podkreślono w stanowisku ministerstwa „Każda tego typu klauzula umowna podlega indywidualnej ocenie, zarówno z punktu widzenia jej ważności w świetle art. 58 Kodeksu Cywilnego, jak i z punktu widzenia możliwego uznania jej za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 3851 kodeksu. Ocena taka jest możliwa jedynie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności danego przypadku”.

d1jd7t2

Oznacza to, że w takiej sytuacji należy każdorazowo dokładnie zbadać stosunek prawny, jaki miałby powstać poprzez zawarcie umowy. Nie może on być sprzeczny z prawem ani prowadzić do obejścia prawa, nie powinien być również sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Zawarta w ten sposób umowa nie może naruszać praw konsumentów. Za każdym razem trzeba sprawdzić treść regulaminu parkingu, a także sposób jego zaprezentowania, czy był on umieszczony w widocznym miejscu, np. przy wjeździe na parking i czy był czytelny.

Zarządcy terenów na osiedlach zamkniętych mają zatem prawo do ustanawiania wszelkich zasad parkowania pojazdów. W określonych przypadkach mają także prawo odholować pojazd, gdy nie jest zaparkowany w konkretnym, wskazanym miejscu, nawet gdy nie utrudnia ruchu.

Zarządzający osiedlami coraz częściej decydują się na utworzenie tzw. strefy ruchu, bądź strefy zamieszkania. Strefą ruchu jest, zgodnie z definicją zawartą w prawie o ruchu drogowym, obszar obejmujący co najmniej jedną drogę wewnętrzną, na który wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. Znakiem oznaczającym wjazd do takiej strefy, jest znak D-52, na którym, na białym tle znajduje się czarny napis „Strefa ruchu”, nad którym zaś jest rysunek pojazdu. O wyjeździe ze strefy informuje znak D-52, którym jest przekreślonym czerwoną kreską znakiem opisanym powyżej.

d1jd7t2

Strefa zamieszkania, to obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego. Jedną ze szczególnych zasad obowiązujących na tym obszarze jest uprawnienie pieszych do poruszania się całą szerokością drogi. W strefie tej, mają oni pierwszeństwo przed pojazdami, które z kolei zobowiązane są do poruszania się z prędkością nie większą niż 20 km/h. Parkowanie w tej strefie jest dozwolone tylko w miejscach do tego celu przeznaczonych.

W obu tych strefach są stosowane przepisy prawa o ruchu drogowym, zatem policja lub straż gminna mogą ukarać kierowców zarówno poprzez odholowanie samochodu lub założenie blokady, jak i nałożenie mandatu karnego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, również zarządca może poprosić straż miejską lub policję o odholowanie pojazdu, w zasadzie kiedy będzie miał na to ochotę, o ile pojazd będzie zaparkowany poza wyznaczonym miejscem, a teren będzie strefą zamieszkania.

Podmioty zarządzające powinny jednak pamiętać, że oznakowanie, a w szczególności znaki drogowe, stojące w strefach ruchu oraz strefach zamieszkania muszą być dostosowanie do wymagań przepisów prawa powszechnie obowiązującego. W szczególności ustawione znaki drogowe nie mogą być ze sobą wzajemnie sprzeczne. Naruszenie przepisów dotyczących sposobu znakowania dróg wewnętrznych oraz zlecenie wadliwego wykonania tej czynności podlega bowiem karze grzywny.

d1jd7t2

Katarzyna Gumula-Kubicka, Ewa Boszkowska – Kancelaria Adwokacja Katarzyna Gumula-Kubicka

d1jd7t2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1jd7t2
Więcej tematów