Jak kupić motocykl na prawo jazdy kategorii B?
Zmiana przepisów sprawiła, że wielu zmotoryzowanych może wreszcie w łatwy sposób spełnić swoje marzenia o poczuciu wolności. Zapewniającymi je motocyklami mogą teraz jeździć właściciele prawa jazdy kategorii B. Wystarczy kupić motocykl. Nie jest to jednak takie proste.
Jeszcze do niedawna prawo jazdy kategorii B uprawniało do poruszania się jednośladami, których pojemność silnika nie przekraczała 50 cm sześciennych, a moc 4 KW (5,5 KM). Dodatkowo, taki pojazd musiał mieć ograniczoną do 45 km/h prędkość maksymalną. Teraz, osoba posiadająca taki dokument od co najmniej trzech lat, może jeździć motocyklem o pojemności do 125 cm sześciennych o ile jego moc nie przekracza 11 kW, czyli 15 KM. Dodatkowo, stosunek mocy do masy własnej nie może być większy niż 0,1 kW/kg. Nie ma przy tym znaczenia, czy maszyna wyposażona jest w automatyczną czy manualną przekładnię.
Problemem wciąż pozostaje jednak wybór właściwego egzemplarza. Najłatwiej swoje kroki skierować do salonu, oferującego nowe jednoślady. Dilerzy dostosowali swoją ofertę do nowych przepisów, zanim jeszcze weszły w życie. Dlatego, praktycznie w każdym salonie znajdziemy odpowiednie modele. Niestety, w takim przypadku na zakup musimy przeznaczyć co najmniej 10 tys. zł - o ile nie zamierzamy decydować się na pojazdy wyprodukowane w Chinach. Jeżeli nasz budżet jest znacznie skromniejszy, pozostaje nam oferta rynku wtórnego. Nadchodząca jesień to idealna pora na zakup jednośladu.
Koniec sezonu dla większości motocyklistów oznacza dni bez motocykla. Wielu z nich zaczyna przeczesywać internet w poszukiwaniu części i akcesoriów, a nawet kolejnego modelu. Istnieje spora szansa, że ceny o tej porze roku będą bardziej atrakcyjne. Poza tym, mając w garażu jednoślad nabyty zimą, można poświęcić więcej czasu na jego przeglądy i dopieszczanie, aby z pierwszymi promieniami wiosny w pełni sprawny wyjechał w trasę.
Motocykli spełniających wymogi ustawy, a więc nieprzekraczających założonej pojemności i mocy, jest sporo. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że są stosunkowo niedrogie, ekonomiczne i wystarczająco zwinne, aby poradzić sobie zarówno w mieście, jak i na trasie.
Wśród ofert najczęściej pojawiają się skutery, ale można spotkać także motocykle sportowe lub enduro, czy niewielkie choppery popularnych i uznanych marek. Zanim wybierzemy odpowiedni model i typ motocykla, warto odpowiedzieć sobie na pytanie do czego ma nam on posłużyć. Zdarza się bowiem, że egzemplarz, który jako pierwszy wpadnie nam w oko, może nie dostarczyć wiele przyjemności z jazdy, może nie być praktyczny lub po prostu może nie nadawać się do naszych konkretnych potrzeb.
(fot. PAP) Przed zakupem motocykla „z drugiej ręki” warto zapamiętać, że rynek używanych jednośladów jest podobny do rynku używanych samochodów. Przed podjęciem jakiejkolwiek wiążącej decyzji należy sprawdzić, w jakim stanie technicznym jest wybrany przez nas jednoślad.
- Warto zwrócić uwagę na lakier. Jeżeli motocykl był lakierowany, prawdopodobnie przydarzyła mu się wywrotka, która być może przy okazji spowodowała zniszczenia innych elementów – wyjaśnia Robert Krotoski, manager kategorii „Motoryzacja” w serwisie Allegro.pl – Nie można zapomnieć oczywiście o sprawdzeniu stanu technicznego. Zwróćmy uwagę na stan wizualny elementów mechanicznych, pracę silnika, stan łożysk w kołach i główce ramy oraz instalację elektryczną.
W motocyklu jednym z najważniejszych elementów jest rama. Uszkodzona lub niefachowo naprawiona, z zatajoną przeszłością wypadkową, może stanowić duże zagrożenie dla życia lub zdrowia nieświadomego użytkownika. To tylko niektóre z elementów, które należy sprawdzić przed zakupem.
Warto także zawczasu zaopatrzyć się w niezbędne akcesoria i odzież motocyklową. Nawet podczas krótkiej podróży po mieście nie można zapominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Solidny kask, kombinezon, rękawice oraz buty są niezbędne. Podstawowe modele nowych kasków można nabyć już za 50 zł, kombinezon to wydatek co najmniej 500 zł, rękawice kupimy od 50 zł, a buty od 200 zł. Warto pomyśleć również o akcesoriach, takich jak zabezpieczenia antykradzieżowe, wideorejestratory na kask, kufry lub sakwy.
Badania pokazują, że prawie połowa kupujących rezygnuje z jazdy próbnej. W przypadku zakupu motocykla używanego jazda próbna to nie tylko nasz przywilej, ale i obowiązek. Nawet starszy pojazd odpowiednio przygotowany – umyty i wypolerowany – może na pierwszy rzut oka wyglądać idealnie. Poprawienie wyglądu jest stosunkowo niedrogim zabiegiem. O wiele trudniejsze, a co za tym idzie bardziej kosztowne jest poprawienie jego stanu mechanicznego. Nigdy nie rezygnujmy z jazdy próbnej. Jeżeli się na motocyklach i skuterach nie znamy, poprośmy o pomoc zaufanego fachowca.
Choć nowelizacja wprowadziła w życie nowe uprawnienia dla kierowców, swoją przygodę z jednośladami warto zacząć od treningu lub szkolenia u specjalistów. Nawet stosunkowo niewielkie motocykle o pojemności 125 cm sześciennych mogą się rozpędzać do ok. 80 - 100 km/h.
Źródło: Allegro
tb/mw/tb, moto.wp.pl