|
|
| --- |
Niezmiernie komfortowy Maybach szokował osiągami od chwili premiery. Limuzyna ważąca 2,7 tony przyśpieszała w tempie sportowego bolidu, bez jakichkolwiek problemów przemierzając autostrady z 250 km/h na liczniku... Mimo że większość właścicieli najbardziej luksusowej limuzyny świata podróżuje na tylnym siedzeniu, niektórym zależało na jeszcze lepszych osiągach. Z myślą o nich, na międzynarodowym salonie motoryzacyjnym w Pekinie zostanie zaprezentowany bezkompromisowy Maybach 62S. Przy mocy 612 KM żadna trasa mu nie straszna...
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Wzmocniona wersja Maybacha na pierwszy rzut oka nie różni się od bazowej. Stylistycznie odświeżono grill oraz przednie światła. W tylnej części karoserii pojawiły się efektowne rury wydechowe o kształcie trapezu. Uważne zlustrowanie sylwetki auta pozwala też wyśledzić wydłużenie karoserii oraz 20-calowe alufelgi, które idealnie wkomponowały się w błotniki. Na pokrywie bagażnika pojawił się niewielki znaczek "62S". W nomenklaturze producenta litera "S" pochodzi od słowa Special, co ma podkreślić wyrafinowanie świeżo prezentowanej odmiany.
Za napęd odpowiada owoc współpracy koncernu Daimler-Chrysler z tunerem AMG - silnik V12 o pojemności 6.0 litra. Dołożono wszelkich starań, aby maszynownia skryta pod wielką maską była równie imponująca, co reszta samochodu. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11008/maybach-625-001.jpeg',550,376) ) |
| --- | Silniki są ręcznie składane wedle zasady: jeden silnik - jeden mechanik. Montaż wieńczy przytwierdzenie plakietki z podpisem technika. Jednostka dysponuje trzema zaworami na cylinder, kutymi tłokami oraz wodnymi intercoolerami. Skoro są chłodnice powietrza doładowującego, muszą być też turbosprężarki. Podwójne turbodoładowanie uskrzydla potężną limuzynę... Szczególnie imponująco wypada krzywa przebiegu momentu obrotowego. Maksymalnie 1000 Nm jest dostępne w zakresie 2000-4000 obr./min, umożliwiając majestatyczne przemieszczanie z niewielkimi prędkościami, a jednocześnie gwarantuje, że w razie potrzeby pojazd wyrwie do przodu bez konieczności redukcji biegu, czy odczekania kilku sekund na osiągnięcie odpowiednich obrotów. Możliwości silnika z pewnością przydadzą się też planującym wykorzystać 605-litrowy bagażnik oraz 600-kilogramową ładowność Maybacha. Dopuszczalna masa całkowita ogromnej limuzyny to prawie... 3,4 tony! Warto zaznaczyć, że inżynierowie elektronicznie ograniczyli moment obrotowy mając
na uwadze trwałość skrzyni biegów oraz pozostałych elementów układu przeniesienia napędu. Mimo tego Maybach może się poszczycić tytułem najmocniejszej limuzyny na świecie.
Rozpędzanie ustaje przy 250 km/h. Czyżby potężny silnik nie mógłby więcej? Stan rzeczy jest oczywiście zasługą elektronicznego ograniczenia prędkości, którego usunięcie nie stanowi większego problemu. Wówczas 275 km/h będzie zupełnie realną wartością.
Po uchyleniu masywnych drzwi luksus wręcz wylewa się z kabiny... Wariant 62S ma powiększony rozstaw osi o kilkadziesiąt centymetrów. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11008/maybach-625-003.jpeg',550,366) ) |
| --- | Zmian wydłużyły karoserię do monstrualnych 6,2 metra! Dodatkowa przestrzeń została przeznaczona dla pasażerów tylnej kanapy. O tak oczywistych elementach wyposażenia, jak wielostrefowa klimatyzacja, czy podgrzewanie siedzeń nie ma nawet potrzeby wspominać. Do Maybacha 62S trafiły wszelkie podnoszące komfort nowinki techniczne. Fotele z funkcją wentylacji i masażu, podręczny barek, domykanie drzwi, czy fotochromatyczny szyberdach to kilka z pozycji długiej listy wyposażenia. Wyróżnikiem wersji "S" są karbonowe wstawki we wnętrzu, które perfekcyjnie komponują się ze skórą, zamszem oraz szlachetnymi gatunkami drewna. Idealne spasowanie elementów jest zasługą ręcznego montażu.
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Znakomite wyciszenie wnętrza utrudnia ocenę prędkości. Niemal nieograniczone możliwości silnika z pewnością prowokują szofera do mocnego przyciskania pedału gazu, jednak samowolę ukraca prędkościomierz zamontowany na wysokości oczu pasażerów tylnej kanapy... Kierowca z pewnością dostosuje się do zaleceń pracodawcy, gdyż bardziej komfortowego sposobu na zarabianie nie znajdzie nawet ze świecą. Wizja obszernego fotela, rozbudowanej nawigacji, precyzyjnych, elektrohydraulicznych hamulców oraz automatycznej skrzyni biegów znacząco ułatwia poranne wstawianie do pracy...
Włókno węglowe jest ewidentnym nawiązaniem do sportowych maszyn. Nie oznacza to jednak, że specjalna wersja Maybacha utraciła choć krztę komfortu. Przeszkodą nie są nawet niskoprofilowe opony 275/45 R 20. Idealne filtrowanie nierówności oraz ograniczanie przechyłów karoserii podczas pokonywania zakrętów, hamowania i przyśpieszania gwarantuje pneumatyczne zawieszenie. Elektronika steruje prześwitem, w miarę potrzeby może zmieniać też sztywność amortyzatorów.
Eksploatacja pojazdu jest wyjątkowo kosztowna. Potencjalny właściciel bez zmrużenia oka zatankuje do pełna 110-litrowy bak, zaakceptuje również zużycie paliwa, w miejskich warunkach znacznie przekraczające 25l/100 km. To tak naprawdę kropla w morzu kosztów. Cena nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, jednak można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że zbliży się do poziomu 440.000 euro. Luksusowe samochody ze sportową duszą od zawsze były kosztowne...
Łukasz Szewczyk