Trwa ładowanie...

Autostrada, którą nikt nie chce jeździć

Autostrada, którą nikt nie chce jeździćŹródło: Materiały prasowe
d21aq3c
d21aq3c

Na północy Włoch jest autostrada, której unikają kierowcy. Oddana przed rokiem 62-kilometrowa droga z Mediolanu do Brescii z powodu braku wpływów pogrążyła prywatnych inwestorów w głębokim kryzysie. Nie pomagają reklamy. Konieczna jest pomoc finansowa.

O autostradzie znanej pod nazwą BreBeMi powstały już żarty i piosenki. "Nie znajdziesz ani wjazdu na nią, ani wyjazdu, nie znajdziesz też tam samochodów" - to słowa z satyrycznej piosenki, w której wypunktowano największy kłopot. Fatalny system znaków i kierunkowskazów sprawia, że dojazd do niej jest dużym wyczynem. GPS nie zawsze w tym pomaga. Powstał też amatorski film pokazujący młodzież, która gra w piłkę na pustej autostradzie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Kierowcy omijają ją także dlatego, że jest wyjątkowo droga. Przejazd kosztuje 10 euro, czyli 15 eurocentów za kilometr, a więc nawet 2 razy niż na innych trasach. Zbudowano tam dwie przydrożne restauracje, ale wciąż są zamknięte. Poza tym w rejonie Mediolanu droga kończy się w miejscu, z którego dojazd do miasta jest bardzo trudny; wyrusza się stamtąd w kolejną długą podróż.

Wieść o wszystkich tych bolączkach rozeszła się szybko wśród mieszkańców Lombardii i dlatego od chwili inauguracji autostrada jest zazwyczaj pusta. Inwestorzy i zarządcy starają się na wszystkie sposoby przekonać do niej kierowców. Postanowiono na przykład wprowadzić udogodnienia w mapach GPS, aby urządzenia bezbłędnie prowadziły do wjazdu. Wprowadzono zniżki w wysokości 15 procent. Kolejne inicjatywy to seria spotkań z mieszkańcami Mediolanu i Brescii, aby pokazać im, jak piękna, wygodna i szybka jest droga łącząca ich miasta. Na razie wszystkie te chwyty reklamowe nie przyniosły rezultatu.

Obliczono, że codziennie BreBeMi przejeżdża średnio 10 tysięcy kierowców, czyli 10 razy mniej niż innymi odcinkami w tym rejonie Włoch. Prasa podkreśla, że porażka ta jest tym bardziej spektakularna, że to pierwsza autostrada we Włoszech wybudowana przez prywatnych przedsiębiorców. Ale za straty, jakie ponosi, zapłaci państwo. Z kasy regionu Lombardii wyłożonych zostanie 60 milionów euro w ciągu trzech lat. Ponadto rząd przewiduje wyasygnowanie 300 mln euro w kolejnych latach.

d21aq3c

Źródło: PAP

ll/moto.wp.pl

d21aq3c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21aq3c
Więcej tematów