Dacia Logan
Doskonale wiadomo, że samochód nadwiślańskiego emeryta z prestiżem zazwyczaj nie ma nic wspólnego, dobitnym tego przykładem jest Dacia Logan. Rumuński sedan w 2004 roku przebojem wdarł się na europejskie salony, w mgnieniu oka zbierając rzeszę wiernych użytkowników zafascynowanych prostotą opartą na Renault Thalii. Klasyczne trójbryłowe nadwozie skrywało wręcz rażące taniością wykonania wnętrze przewidziane dla czterech podróżnych. Dodatkiem do całości był obszerny bagażnik, niestety z nieprzemyślanymi zawiasami wnikającymi do jego wnętrza.
Doskonale znana nie tylko mechanikom technologia koncernu Renault, bez wątpienia przyczyniła się do sukcesu Logana. W palecie silnikowej znalazły się niemal wyłącznie najprostsze konstrukcje, wyjątkiem był diesel 1,5 dCi. Niewiele palący ropniak oddawał do dyspozycji 75-85 KM. Zwolennicy jednostek zasilanych benzyną mieli do wyboru trzy warianty. Najsłabszy 1,2 75 KM, 1,4 o tej samej mocy oraz 1,6 wytwarzający 87-105 KM.