Swoim BMW uratował 70 osób przed ISIS
W Kirkuku na północy Iraku miały miejsce ataki ISIS. Zginęło w nich około 90 cywilów, ale ofiar mogłoby być zdecydowanie więcej, gdyby nie Ako Aburrahman i jego opancerzone BMW. Kurdyjski mężczyzna, ryzykując życie, wywoził ludzi ze strefy walk.
Kto kupuje sobie prywatny opancerzony samochód? U nas wybór takiego auta z drugiej ręki może co najmniej dziwić, ale jeśli mieszka się w ogarniętym wojną Iraku, taki wybór okazuje się całkiem sensowny. Ako Aburrahman, znany jako Ako Duzi, jest wojskowym, ale opancerzone BMW serii 7 (E32) to jego prywatne auto, które za 9000 dolarów kupił cztery miesiące temu. Gdy został poproszony o udzielenie pomocy rannym, nie wahał się ani chwili. Wsiadł do swojego samochodu i przez cały dzień jeździł w rejon walk, aby zabierać rannych i transportować ich do szpitala. Chodziło o ratowanie życia, ale też o to, aby nikt nie został schwytany przez bojowników tzw. Państwa Islamskiego.
Kurd przyznaje, że będąc pod ostrzałem, zaglądał śmierci w oczy, ale nawet przez chwilę nie wahał się, aby dalej ratować rannych. W ten sposób ocalił życie ponad 70 osób i stał się znanym na całym świecie bohaterem.
– Najsmutniejsze było to, że do wielu rannych dotarliśmy zbyt późno i zdążyli się już wykrwawić na śmierć – powiedział Aburrahman. Dodał, że na jego samochodzie widać 50-60 śladów po kulach, z czego wiele na przedniej szybie - po strzałach wymierzonych prosto w niego.
In the assaults on Kirkuk this man used his bulletproof BMW to save the wounded due to lack of support from the army in that area. #Salute pic.twitter.com/rj70Cf0NBg
— Kapboom (@kapboom_) 24 października 2016
Ako Duzi dodał też, że poczuł się „obrażony”, gdy gubernator prowincji Kirkuk chciał mu dać nagrodę pieniężną za wyczyn. – To, co zrobiłem, było moim obowiązkiem – dodał właściciel opancerzonego BMW, które na polu bitwy udowodniło, że nawet ponad 20-letni samochód skutecznie spełnia swoje zadanie.
BMW zaproponowało, że da kurdyjskiemu bohaterowi nowy samochód w zamian za jego zniszczony pojazd, który trafi do muzeum niemieckiej marki. Aburrahman postanowił jednak przekazać swoje auto lokalnemu muzeum w Iraku, w którym będzie świadectwem odwagi mieszkańców Kirkuku.
Szymon Jasina, Wirtualna Polska