Trwa ładowanie...
31-05-2010 15:47

Tropfenwagen - samochód, czy samolot?

Tropfenwagen - samochód, czy samolot?Źródło: zdjęcie producenta
d3wti3x
d3wti3x

Już pod koniec XIX wieku silnik spalinowy okazał się na tyle interesującą ofertą, że wyparł z rynku silniki elektryczne i parowe. Równocześnie powstała osobna droga wykorzystania go w lotnictwie. Nie dziwi zatem fakt, że wiele firm zanim rozpoczęło produkcję samochodów, odnosiło sukcesy na rynku lotniczym.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Przykładowo, marka BMW w pierwszym dwudziestoleciu XX wieku, znana była głównie z wyrobów lotniczych. Z "lotniczego okresu" firmy, największym osiągnięciem był gaźnik mogący działać bez względu na ciśnienie zewnętrzne, co zapewniało poprawne zasilanie benzyną zarówno na lotnisku, jak i w powietrzu na wysokości kilku tysięcy metrów. Zanim zdecydowano się na seryjną produkcję, 17 czerwca 1919 r. dwupłatowiec sterowany przez Franza Zeno Diemer wzniósł się na wysokość 9 760 metrów (czas wznoszenia wyniósł 89 minut).

Wydarzenie to jest godne odnotowania, nie tylko ze względu na możliwości techniczne nowego silnika. Ważne są także możliwości ludzkie, gdyż pilot leciał bez kabiny ciśnieniowej, a jedynie w masce. Warto pamiętać, że poziom na jaki wzleciał samolot, jest przelotową wysokością współczesnych modeli odrzutowych.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Ta zbieżność lotnictwa z motoryzacją czasami przybierała fascynujące formy. Ponieważ napęd przekazywany na koła samochodu jest ograniczony, poprzez bezwładność skrzyń biegów i układu napędowego, najkorzystniejsze wydaje się zbudowanie pojazdu, który byłby napędzany jak samolot.

d3wti3x

Pierwszym, który zdecydował się na taki napęd był inżynier Marcel Leyat. Zbudował on w okresie 1919 - 1925 trzydzieści modeli pojazdu "Helica", które zawdzięczały prędkość kręcącemu się śmigłu. Pojazd miał dwucylindrowy silnik, którego wał korbowy połączony był z dużym śmigłem zamontowanym przed pojazdem.

Ta nietypowa konstrukcja, jak zapewniał konstruktor, mogła jeździć z prędkością 100 km/h. Badania na torze w Montlhery wykonane w roku 1927, pokazały prawdziwe możliwości jazdy tego pojazdu. Helica osiągnęła bowiem prędkość 170 km/h. Nietypowa konstrukcja i małe możliwości ładunkowe, pogrzebały jednak szanse wykorzystania nowej techniki.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Kolejną innowacją zapożyczoną z lotnictwa była aerodynamika. Jesienią 1921 r. podczas wystawy samochodowej w Berlinie, inżynier Edmund Rumpel zaprezentował swój nowatorski projekt. Obok popularnych wówczas karet -przypominających konne dyliżanse do których zapomniano dopiąć koni- inżynier Rumpel zaprezentował pojazd wyglądający jak łódka na kołach.

d3wti3x

Ten awangardowy, opływowy pojazd nazwany "tropfenwagen" (Tropfen - kropla), w roku 1979 przebadano w tunelu aerodynamicznym Volkswagena. Współczynnik oporu powietrza wynosił 0,28 i był zaskoczeniem nawet w roku 1979. Niestety stylizacja nadwozia tropfenwagen pozostała tylko ciekawostką.

(fot. PAP)
Źródło: (fot. PAP)

Kolejny przełom w aerodynamice nastąpił 10 czerwca 1947, kiedy zaprezentowano pierwszego Saaba. Karoseria dopracowana przez inżynierów lotnictwa została zaprojektowana z niezwykłą dbałością o parametry aerodynamiczne.

Szyba przednia nachylona była pod dużym kątem, reflektory wkomponowano w przednią partię nadwozia, a pokrywa komory silnika wyprofilowana była płynnie bez załamań i kantów. Model ten przypominał kroplę wody, dzięki łagodnie opadającej linii dachu i zwężającej się ku tyłowi sylwetce.

Bogusław Korzeniowski

d3wti3x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3wti3x
Więcej tematów