policja

Świąteczny weekend okazał się wyjątkowo pracowity dla polskiej policji. Szczególną uwagę zwracano na motocyklistów, którzy wykorzystując piękną pogodę, tłumnie wyjechali na drogi.

Mężczyźni zdecydowanie zwracali na siebie uwagę. Zostali zatrzymani przez funkcjonariusza po służbie.

Policjanci z lubuskiej gminy Babimost po krótkim pościgu zatrzymali motorowerzystę, który nie zatrzymał się do kontroli. Podejrzewali, że mężczyzna jest pijany, ale powód był znacznie bardziej błahy.

26 września wystartowała dwudniowa akcja stołecznej policji o nazwie "Bezpieczny motocyklista". We wtorek i środę funkcjonariusze zwrócą szczególną uwagę na użytkowników jednośladów.

Funkcjonariusze bydgoskiej grupy Speed zatrzymali motocyklistę, który zdecydowanie przesadził w terenie zabudowanym. Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość aż o 89 km/h.

32-latek zignorował sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Nie zajechał jednak daleko, wypadając z zakrętu. Jak się okazało, miał powody, by nie chcieć spotkać się z policją.

W piątek na terenie gminy Walce w woj. opolskim doszło do poważnego wypadku z udziałem motocyklisty. 48-letni mężczyzna odniósł obrażenia. Niestety sam zawinił.

Znaczące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym jest karane wyjątkowo surowo. Niestety widmo mandatów nie działa na wszystkich kierujących. Przykładem jest motocyklista zatrzymany niedawno w Kielcach.

Policjant ruchu drogowego ze Złotoryi zatrzymał motocyklistę, który miał sporo na sumieniu. 30-latek w przeszłości dopuścił się wielu przewinień.

Jazda na tylnym kole to popularna sztuczka wśród motocyklistów, którzy lubią zwracać na siebie uwagę. Atencja nie zawsze jednak ma pozytywne skutki, o czym przekonał się 18-latek z gminy Stanin (woj. lubelskie).

Najpierw stracił dowód rejestracyjny, godzinę później prawo jazdy. To zdecydowanie nie był szczęśliwy dzień dla 27-latka z Radomia.

Policja prowadzi akcję pod nazwą "Jednośladem bezpiecznie do celu". Głównym celem działań mundurowych jest zwiększenie bezpieczeństwa motocyklistów. Jest tu pole do poprawy, bo statystyki za początek 2023 r. nie zachwycają.

Wraz z lepszą pogodą na drogach pojawiło się więcej motocyklistów. Niestety nie wszyscy stosują się do obowiązujących przepisów. Przykładem jest zatrzymany niedawno przez lubuską policję mężczyzna, który zdecydowanie przesadził w zabudowanym.

8 maja na terenie powiatu złotoryjskiego doszło do wypadku z udziałem motocykla i auta ciężarowego. Kierujący jednośladem uderzył czołowo w większy pojazd. Przeżył, ale czekają go spore problemy.

Zaczęło się od zgłoszenia, a skończyło na pościgu, wywrotce i sporych problemach dla kierującego. Policjanci z Legnicy zatrzymali 22-latka, który miał sporo na sumieniu.

Nie wszystkie policyjne pościgi wyglądają jak z amerykańskich filmów akcji. Tak też było w przypadku jadącego motorowerem mężczyzny ze Zdzieszowic (woj. opolskie), któremu jednak nie można odmówić wiary w swoje możliwości. W końcu jednak wpadł w ręce policji i grozi mu więzienie.

Komenda Główna Policji za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że w środę 22 marca na drogach całego kraju zostanie przeprowadzona akcja o kryptonimie "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego". Kierowcom grozi mandat w wysokości 1500 złotych, ale to wcale nie jest najgorszy problem.