Importerzy chwalą się najtańszymi samochodami, których ceny nie przekraczają 40 tys. zł. To zwykła pułapka – takie pojazdy, choć figurują w cenniku, nie nadają się do eksploatacji. Brakuje klimatyzacji czy radia. Nawet sprzedawcy nie chcą zamawiać słabo wyposażonych egzemplarzy. Sprawdziliśmy, ile trzeba wydać na 10 najpopularniejszych pojazdów w Polsce, by jazda była przyjemnością, nie utrapieniem.