Po zimie na asfalcie pokazują się nowe, czasem zaskakująco głębokie dziury, które nie zawsze uda nam się ominąć. Co zrobić w sytuacji, gdy przejazd przez nią uszkodzi nam oponę? Odpowiedź znajdziecie w krótkim poradniku.
Pomarańczowa kontrolka pojawia się znienacka. Zjeżdżasz na parking, otwierasz bagażnik i nagle okazuje się, że zamiast szybkiej zmiany koła czeka cię wezwanie lawety. Brzmi absurdalnie? Okazuje się, że to coraz częstszy scenariusz.
Po nagonce na silniki Diesla przychodzi czas na hamulce i opony. Zachodnie kraje zauważyły emisję pyłów z tych elementów i wypowiadają im wojnę. Producenci wykładają pieniądze na nowe, przyjazne środowisku materiały. Zapłacą, jak zwykle, właściciele aut.
Do incydentu doszło na autostradzie A4 w 2016 roku. Prezydenckie BMW wypadło z drogi przez uszkodzoną oponę. Prokuratura umorzyła śledztwo. Jednak w raporcie biegli wskazali nieprawidłowości. "Uszkodzona była nie jedna, a aż trzy opony".
Sytuacje do jakich dochodzi na rosyjskich drogach powoli przestają dziwić. Tym razem do sieci trafiło nagranie pokazujące oponę, która wypadła z jadącego samochodu.
Poznań, ulica Lutycka, dla policjantów z drogówki dzień jak co dzień, wykonują swoje obowiązki - kontrolują ruch. Nie spodziewali się, że sami zostaną sprawdzeni. O dziwo policjanci zachowali spokój.
Czasy, kiedy w przypadku przedziurawienia opony wymieniało się dętkę minęły bezpowrotnie. Obecnie około 40 procent samochodów sprzedawanych w naszym kraju nie ma w bagażniku klasycznego, pełnowymiarowego koła zapasowego. Jak wygląda zapasówka XXI wieku? Oto nasz przegląd.