Kierowca subaru jadący z Kosakowa do Gdyni uznał, że prowadzący autobus linii 194, jadący z Suchego Dworu na plac Kaszubski w Gdyni, wymusił na rondzie pierwszeństwo. Zaczął podążać za nim, a gdy tylko autobus zatrzymał się na przystanku, wszedł do środka i pokłócił się z kierowcą. Sprzeczka zakończyła się szarpaniną, w której kierowca samochodu osobowego użył gazu łzawiącego.