Dzisiejsze #dziejesiewmoto zaczynamy od popisu kierowców: jednego fatalnego i jednego doskonałego. Pierwszy chciał wyjechać z parkingu, ale nie potrafił. Uszkodził 4 auta, w tym swoje. Drugi zaś zawrócił TIR-em na drodze, na której problem z tym mieliby kierowcy Matizów. Na koniec przykład na to, że z autostrady nie powinno się zjeżdżać w ostatnim momencie. Zobaczcie!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.