Trwa ładowanie...
10-02-2016 00:02

Przegląd w ASO czy poza ASO?

Przegląd w ASO czy poza ASO?Źródło: PAP/Grzegorz Michałowski
d1dqleq
d1dqleq
Chyba każdy z nas chciałby, by wydatki na paliwo były jedynymi kosztami związanymi z użytkowaniem samochodu. Nie ma jednak tak dobrze i bez regularnych przeglądów oraz serwisowania naszych czterech kółek, prędzej czy później koszty naprawy byłyby niewspółmiernie wysokie. O czym zatem warto pamiętać w kontekście przeglądów okresowych?

Przegląd poza ASO zgodny z prawem

Autoryzowane stacje obsługi, serwisy sieciowe, niezależne serwisy samochodowe, a także małe "garażowe" warsztaty - dziś, chcąc naprawić nasz samochód, czy też poddać go przeglądowi, mamy naprawdę duży wybór możliwości. I wcale nie dotyczy to wyłącznie starszych, już pogwarancyjnych modeli. Przepisy unijnej dyrektywy GVO z 2002 r. dopuszczają bowiem możliwość serwisowania naszego samochodu poza autoryzowanym punktem, bez obawy o utratę gwarancji.

Tzn. obawa taka istnieje, jednak ewentualna utrata prawa do gwarancji nie wynika wyłącznie z samego faktu, iż zdecydowaliśmy się na przegląd czy naprawę poza ASO, o czym niestety często producentom samochodów zdarza się "zapomnieć". Warunkiem utrzymania gwarancji jest bowiem spełnienie odpowiednich procedur producenta, czyli wykonanie w rzetelny sposób wymaganych czynności podczas przeglądu czy naprawy, a także dotrzymywanie harmonogramu przeglądów okresowych.

W spornej sytuacji, gdy będziemy chcieli dochodzić roszczeń gwarancyjnych, importer zapewne podniesie temat obsługi serwisowej poza autoryzowaną siecią, dlatego wszelkie takie czynności powinniśmy mieć dobrze udokumentowane. Odpowiednie wpisy powinny znaleźć się w książce serwisowej, wszelkie faktury, potwierdzenia wykonania usługi, a także, w miarę możliwości, wydruki z komputera diagnostycznego dobrze przechowywać przynajmniej do końca obowiązywania gwarancji.

d1dqleq

W przypadku zaś konieczności użycia części zamiennych warto pamiętać, iż unijne przepisy nie nakazują stosowania oryginalnych elementów. Z powodzeniem mogą być to tzw. oryginalne części, ale nie oznaczone logo producenta samochodu, a producenta danej części, jak również tzw. zamienniki porównywalnej jakości. Dobrze oczywiście, w przypadku wyboru serwisu niezależnego, upewnić się, czy część, która zostanie użyta, ma pełne dopuszczenie do stosowania w ramach regulacji GVO.

Utrata korzyści

Producenci samochodów, wiedząc, iż regulacja GVO może odebrać im wielu klientów, stosują różne chwyty, by jednak zatrzymać ich przy sobie. Z jednej strony stosują niedozwolone klauzule, które jednak często bywają wychwycone, za co producenci mogą nawet zapłacić słone kary. Z drugiej jednak strony koncerny motoryzacyjne stosują różne zachęty, dzięki którym serwisując nasze auto w ASO możemy liczyć na różnego rodzaju korzyści. Często dość wymierne.

Podczas przeglądów okresowych zdarza się, iż są wykonywane tzw. bezpłatne akcje serwisowe, nie dotyczące kwestii bezpieczeństwa, a więc nie ogłaszane publicznie, o których właściciel samochodu nie musi zostać powiadomiony listownie. Przegląd poza ASO sprawia, że taka naprawa w naszym aucie nie zostanie wykonana. Będąc wiernym klientem ASO, możemy liczyć, że np. po okresie gwarancji niektóre naprawy zostaną wykonane taniej bądź w ramach tzw. dobrej woli dilera bądź producenta. Wcześniejsza rezygnacja z ASO spowoduje, że raczej nie będziemy mogli skorzystać również z opcji przedłużenia gwarancji.

Brak wpisów w bazie danych ASO oznacza, że historia napraw i przeglądów naszego samochodu będzie niepełna, co może mieć znaczenie przy późniejszej odsprzedaży auta. Podobnie jak i sam fakt serwisowania w autoryzowanym punkcie może podnieść cenę używanego samochodu.

d1dqleq

Serwis sieciowy czy mały warsztat?

Decydując się na przegląd poza ASO, mamy do wyboru bądź dużą sieć serwisową, bądź niezależny, często niewielki warsztat. Małe, osiedlowe zakłady dają możliwość nawiązania bliższych relacji z mechanikiem, który często jest również i właścicielem takiego warsztatu. To ważne, bowiem możemy liczyć, że zostaniemy obsłużeni solidnie, bez jakichkolwiek prób oszustwa, gdyż mechanikowi będzie zależało, byśmy ponownie do niego przyjechali. Taki mechanik często ma w swoim CV kilkuletnie doświadczenie pracy w ASO, może się więc okazać, iż ma większą wiedzę niż niejeden pracownik autoryzowanego serwisu.

Niestety, mały warsztat wiąże się z małą skalą działania i ograniczeniami budżetowymi. A to oznacza, że wyposażenie takiego warsztatu będzie uboższe, dostęp do wiedzy technicznej może być niepełny i nie wszystkie usługi będziemy w stanie wykonać. A mechanicy, również z braku czasu, rzadko biorą udział w szkoleniach, bazując głównie na wiedzy zdobytej już wcześniej.

Z kolei warsztaty zrzeszone w sieciach, z racji swojej wielkości, oferują bardziej kompleksową obsługę. Przy okazji przeglądu będziemy mogli wykonać jakąś drobną naprawę, wymienić opony, a nawet pozostawić je na przechowanie, czy umyć auto. Większe serwisy mogą oferować swoje programy lojalnościowe, szereg usług dodatkowych czy np. prowadzić ewidencję napraw naszego samochodu.

d1dqleq

Gdzie najtaniej?

Jak zwykle, przy ostatecznym wyborze, decydująca najczęściej bywa cena. Wybierając ASO, warto pamiętać, że cena za tę samą usługę nie musi być identyczna w różnych punktach. W większych miastach na przykład większa będzie stawka za roboczogodzinę. Producent może dopuścić użycie różnych płynów czy części, które będą się różnić ceną. Wreszcie do standardowego przeglądu każdy dealer może dołożyć jakieś własne usługi serwisowe, które podniosą końcową cenę takiego przeglądu. Naturalnie nie musimy się na nie zgadzać, nie zawsze jednak jesteśmy o nich zawczasu informowani. Dealerzy wreszcie będą skłonni wynagrodzić lojalność swoim stałym klientom, możemy więc liczyć na różnego rodzaju akcje rabatowe czy innego rodzaju promocje.

Sposobem na obniżenie kosztów przeglądu w ASO, jest przyjazd z... własnymi częściami czy olejem. Oczywiście muszą to być podzespoły zgodne z polityką producenta. Na takim ruchu możemy zaoszczędzić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych na jednym przeglądzie, z wymianą filtrów i oleju silnikowego.

Zdecydowanie pod względem cenowym najlepiej prezentuje się mały, niezależny warsztat. Często jednak takie usługi wiążą się z brakiem rachunku czy faktury. Gdy o taką poprosimy, może się okazać, że końcowa cena będzie wyższa o podatek VAT.

d1dqleq

Porównując ceny podstawowych przeglądów, w przypadku małych, miejskich aut (np. Skody Fabii, Toyoty Yaris)
, decydując się na nieautoryzowaną stację możemy zaoszczędzić od 100-200 do nawet 500 zł. Im większe auto, im mniej popularna marka, tym koszty usług w ASO bywają droższe.

Podobnie wygląda kwestia cen w przypadku wszelkiego rodzaju napraw. Dla Mazdy 5 z dwulitrowym dieslem pod maską za wymianę sprzęgła i koła dwumasowego w ASO zapłacimy prawie 7 tys. zł, podczas gdy w jednej z sieci serwisowych taka usługa będzie kosztować ok. 4,5 tys. zł, zaś jeden z małych warsztatów osiedlowych we Wrocławiu zaoferował nam wykonanie takiej usługi za 3,2 tys. zł. Z kolei wymiana rozrządu w benzynowym silniku Opla o pojemności 1,6 w ASO będzie nas kosztować ok. 800 zł, a w warsztacie sieciowym niecałe 500 zł. W autoryzowanych punktach za diagnostykę komputerową Toyoty Yaris zapłacimy 120 zł, Volkswagena Golfa 210 zł, zaś Forda Mondeo 250 zł, podczas gdy niezależne serwisy będą chciały za tę samą usługę od 90 do 120 zł.

Co wybrać?

Nie podejmiemy się tu i teraz odpowiedzieć na tak zadane pytanie. Sporo będzie zależeć od tego, o jakim aucie mówimy i o jaką chodzi usługę. Z pewnością właściciele aut na gwarancji bardziej skłonni będą udać się do ASO, choć wcale nie mają takiego obowiązku. Im starszy, tańszy i mniej skomplikowany jest nasz samochód, tym szerszym łukiem właściciele omijają ASO i decydują się na mały warsztat, gdzie mogą liczyć na najatrakcyjniejszą cenę. I warto pamiętać, że w tym przypadku mały wcale nie musi oznaczać gorszego.

Źródło: Autocentrum

d1dqleq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1dqleq
Więcej tematów