Trwa ładowanie...
31-10-2013 13:29

Test opon zimowych 2013/2014 GTU

Test opon zimowych 2013/2014 GTUŹródło: Materiały prasowe
d417dzy
d417dzy

Przełom października i listopada to najwyższy czas, by pomyśleć o zmianie opon na zimowe. Nowe muszą kupić nie tylko ci, którzy do tej pory nie jeździli na takim ogumieniu, ale też ci, którzy posiadają komplet o bieżniku niższym niż 3,5 mm - to kwestia bezpieczeństwa. Jak wybrać najlepszą propozycję na rynku? Pomocą w podjęciu decyzji może być niezależny test opon. Ostatnio takie zestawienie opublikowało niemieckie Stowarzyszenie Nadzoru Technicznego, czyli GTU.

Kupując opony wiele osób wciąż polega na rekomendacji sprzedawcy. To jednak nie zawsze rzetelne źródło informacji. Niektórzy z nich polecają modele tych firm, które oferują im największe upusty. Różnicy w cenie rynkowej i tej, jaką musi zapłacić właściciel zakładu wulkanizacyjnego, oczywiście nigdy nie zobaczymy.
Wprowadzone w listopadzie 2012 roku obowiązkowe nalepki informacyjne na opony sprawiają, że świadomy wybór ogumienia stał się o wiele prostszy. Problem jednak w tym, że na tych naklejkach podawane są wyłącznie podstawowe dane - o przyczepności na mokrym asfalcie, stopniu energooszczędności i generowanym hałasie. Przy wyborze zimowego ogumienia to zdecydowanie za mało. Dlatego też warto sięgnąć do testów. W zestawieniu opublikowanym przez GTU na zimę 2013/2014 przetestowano dziewięć opon dobrej jakości w rozmiarze 195/60 R 15. Sprawdzano je w zróżnicowanych warunkach: na suchym i mokrym asfalcie, a także na śniegu. Pod uwagę brano trakcję, hamowanie, kierowalność, a w przypadku jazdy na mokrej nawierzchni również odporność na aquaplaning.

Oceniając opony, Niemcy największą uwagę przykładali do zrównoważonych wyników na każdym rodzaju nawierzchni. Najlepsza pod tym względem okazała się opona Continental TS 850. Jak podaje GTU, w testowanej stawce wykazała się najlepszymi parametrami na mokrej nawierzchni i była w ścisłej czołówce na suchym asfalcie oraz na śniegu. Cena w Polsce to około 320 zł.

(fot. Thinkstock)
Źródło: (fot. Thinkstock)

Drugie miejsce w teście zajęła opona Dunlop Winter Response 2 (cena ok. 290 zł). Nieznacznie wyprzedza ona zwycięzcę pod względem właściwości na śniegu, ale nieco ustępuje jej na pozostałych nawierzchniach. Na ostatnim stopniu podium znalazło się ogumienie Michelin Alpin A4 (ok. 320 zł), które nieznacznie gorzej radzi sobie na mokrej nawierzchni.

d417dzy

Czwarte miejsce w zestawieniu zajęła opona Firestone Winterhawk 3 (cena ok. 220 zł), ale została wyróżniona jako najlepszy wybór pod względem stosunku jakości do ceny. Amerykańsko-japoński wyrób okazał się najskuteczniejszy spośród testowanych opon na suchej nawierzchni i świetnie radzi sobie na mokrej, ale na śniegu jest jednym ze słabszych. Wydaje się więc, że jest to świetny wybór dla osób, które jeżdżą głównie w miastach i w razie intensywnych opadów śniegu mogą liczyć na szybką reakcję służb komunalnych.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Pierwszą piątkę zestawienia GTU na sezon 2013/2014 zamyka Nokian WR D3. Fińskie ogumienie charakteryzuje się umiarkowanymi parametrami na śniegu (nieco lepiej niż Firestone), dobrymi na mokrym asfalcie i najlepszymi w stawce na suchej nawierzchni. Cena - ok. 270 zł.

d417dzy

Szóste miejsce z wynikiem ogólnym 200 pkt. (zwycięzca zdobył 221 pkt.) zajęła opona Goodyear Ultra Grip 8. Dobre parametry na śniegu, słabe na mokrej jezdni (podatność na aquaplaning) i bardzo dobre na suchej to najkrótsza charakterystyka tego modelu. Cena w Polsce to ok. 350 zł.

Na dalszych pozycjach, z wynikiem ogólnym na poziomie 190 pkt., uplasowały się opony Pirelli Winter Snowcontrol 3 oraz Vredestein Snowtrack 3T. Spośród nich pierwsza lepiej radzi sobie na śniegu, a druga na mokrym i suchym asfalcie. Obydwie wyraźnie ustępują wyżej ocenionej konkurencji na mokrej jezdni. Ceny: odpowiednio 290 i 250 zł.

Spośród testowanej przez GTU dziewiątki najgorzej zaprezentowały się opony Fulda Kristall Montero 3 (ok. 260 zł). Mimo niezłego wyniku podczas prób na śniegu i suchej nawierzchni, niemiecki wyrób z kretesem przegrał na mokrej jezdni i okazał się wyjątkowo nieodporny na aquaplaning. Oznacza to, że podczas szybkiej jazdy drogą pokrytą warstwą wody, nie możemy być pewni, że pojedziemy tam, gdzie zamierzamy.

Źródło: GTU

tb, moto.wp.pl

d417dzy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d417dzy
Więcej tematów