Trwa ładowanie...

Rośnie liczba mandatów za korzystanie z telefonu podczas jazdy

Rośnie liczba mandatów za korzystanie z telefonu podczas jazdyŹródło: Eastnews
d5bthat
d5bthat

Ponad 23 miliony złotych kary zapłacili polscy kierowcy w 2015 roku za korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy. W sumie policjanci 118 tys. razy nakładali mandaty lub kierowali wnioski o ukaranie do sądu. To więcej niż w roku 2014 i blisko 25 proc. więcej niż w 2013.

Przepisy precyzyjnie wskazują sposób, w jaki można posługiwać się telefonami komórkowymi podczas jazdy. Art. 45 ust 2 pkt 1. ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi: "kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku". Oznacza to, że jedyną możliwością na legalną rozmowę w trakcie prowadzenia auta jest stosowanie zestawów słuchawkowych lub głośnomówiących.

Mimo tak precyzyjnego zapisu z roku na rok rośnie liczba sporządzonych wniosków o ukaranie do sądu i nałożonych mandatów za to właśnie wykroczenie. W 2012 r. było to 27 589 ukaranych za korzystanie z telefonu podczas jazdy. Rok później liczba kierowców wzrosła do 89 143. A w roku 2015 było to już ponad 118 tys. Podane liczby to mandaty i skierowane wnioski o ukaranie do sądu. Zestawienie nie ujmuje pouczeń stosowanych przez policjantów.

Jak przekonują eksperci, w ciągu pierwszych sekund rozmowy telefonicznej prawdopodobieństwo spowodowania wypadku wzrasta nawet sześciokrotnie. A samo odbieranie połączenia rozprasza kierowcę na około pięć sekund.

– W tym czasie, przy prędkości 100 km/h, samochód może pokonać nawet 140 metrów – mówi kierowca wyścigowy, Maciej Dreszer. – W ciągu 12 sekund, a tyle średnio zajmuje prowadzącemu sprawne napisanie krótkiego SMS-a, auto jadące 100 km/h, przejeżdża aż 330 metrów. W tym czasie niemal nie zwracamy uwagi na to, co dzieje się na drodze.

d5bthat

Ponadto w trakcie rozmowy przez komórkę zdecydowanie zawęża się pole widzenia, wydłuża się czas reakcji, a tor jazdy staje się nierówny.

Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Millward Brown SMG/KRC. Przedstawione wyniki pokazują, że kierowca rozmawiający przez telefon czy piszący SMS-y może reagować w czasie prowadzenia auta tak samo, jak osoba, która ma prawie promil alkoholu we krwi. Ze sporządzonego raportu wynika również, że ponad połowa polskich kierowców rozmawia przez telefon komórkowy w czasie jazdy samochodem, z czego 67 proc. robi to trzymając telefon przy uchu.

Jednak telefon służy kierowcom nie tylko do rozmawiania – 27 proc. respondentów czyta wyświetlane na ekranie komórki treści, 18 proc. pisze SMS-y i maile, a 7 proc. badanych korzysta z nawigacji w swoim telefonie.

– Warto pamiętać, że zakaz korzystania podczas jazdy z telefonu trzymanego w ręku nie ogranicza się jedynie do prowadzenia rozmów telefonicznych – mówi komisarz Mirosław Dybich z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Katowicach. – Dotyczy on również wysyłania wiadomości SMS czy przeglądania stron internetowych. Nawet ustawianie nawigacji odwraca naszą uwagę od sytuacji na drodze, więc dla bezpieczeństwa lepiej jest na chwilę zjechać na pobocze.

d5bthat

Liczba nałożonych mandatów i skierowanych wniosków do sądu za korzystanie z telefonu podczas jazdy, w podziale na województwa:

– mazowieckie – 26159,
– małopolskie – 14798,
– wielkopolskie – 10351,
– zachodniopomorskie – 8628,
– śląskie – 7718,
– łódzkie – 7361,
– pomorskie – 6910,
– kujawsko-pomorskie – 6622,
– dolnośląskie – 6554,
– podkarpackie – 6172,
– lubelskie – 4924,
– lubuskie – 2974,
– warmińsko-mazurskie – 2541,
– podlaskie – 2496,
– świętokrzyskie – 1952,
– opolskie – 1945.
MAK

d5bthat
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5bthat
Więcej tematów