Trwa ładowanie...
01-12-2015 14:44

Przydrożne drzewa łatwiej będzie wycinać. Bezpieczeństwo ważniejsze od ekologii

Przydrożne drzewa łatwiej będzie wycinać. Bezpieczeństwo ważniejsze od ekologiiŹródło: PAP/Grzegorz Michałowski
d20a688
d20a688

Wygląda na to, że zwyciężył zdrowy rozsądek, a skorzystają kierowcy. Wycinane z będących w pasie drogi drzewa nie będą musiały być z powrotem nasadzane w tej samej okolicy.

Wszystko zaczęło się od analizy sytuacji dokonanej przez Najwyższą Izbę Kontroli. Jak wynikało bowiem ze statystyk policyjnych, tylko przez jeden rok – od 1 lipca 2012 do 30 czerwca 2013 roku – doszło do ponad 6,4 tys. kolizji kierowców z drzewami.

Z kolei Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego podała, że zderzenie z drzewem bądź słupem przydrożnym to najczęstsza (43 proc.) przyczyna śmierci na drodze – zarówno w obszarze zabudowanym, jak i poza nim.

Nic prostszego niż wyciąć drzewa! Jednak takie działania skutecznie blokowała ustawa o ochronie przyrody. Zdaniem Prezesa NIK, przepisy ustawy należało sformułować inaczej. Tak, by pozwalała ona pogodzić konieczność dbałości o środowisko naturalne z wymogami bezpieczeństwa.

d20a688

Prezes NIK skierował więc do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności ustawy o ochronie przyrody z konstytucją. Ustawa mówiła m.in. o tym, że właściciel terenu, również takiego, na którym znajduje się pas drogowy, ma prawo usunąć z tego pasa drzewa pod warunkiem uzyskania zgody samorządu terytorialnego. Wydanie takiego zezwolenia mogło być uzależnione od tego, czy właściciel przesadzi usuwane drzewa bądź nasadzi nowe w liczbie co najmniej takiej samej, jak liczba drzew usuwanych.

Mówiąc obrazowo: jeśli właściciel uznał, że np. 44 drzewa przydrożne należy usunąć, mógł spotkać się z oczekiwaniem ze strony lokalnej administracji, by te drzewa przesadzić gdzie indziej albo nasadzić co najmniej 44 nowe, np. w tym samym miejscu lub innym, wskazanym.

Nie musiało tak być, ale mogło. I – jak wynika z analizy NIK – bywało. Bywało wręcz tak (np. w woj. podlaskim), że samorząd terytorialny wymagał, by nowo nasadzanych drzew było trzykrotnie więcej niż wyciętych. I to w tym samym pasie drogowym!

Ponad pół roku później, 28 września 2015, Trybunał Konstytucyjny przesłał Prezesowi NIK stanowisko Sejmu w sprawie. Sejm poinformował, że zakwestionowane przepisy ustawy o ochronie przyrody utraciły moc, a to wskutek zmiany ustawy o samorządzie gminnym oraz innych ustaw.

d20a688

Nowe brzmienie przepisu znacznie ogranicza dotychczasową dowolność interpretacyjną samorządów wydających zezwolenia na wycinkę drzew. Będzie o to znacznie łatwiej. Drzewa wycinane będą z powrotem nasadzane, ale w żadnym wypadku w tym samym miejscu, w pasie drogowym. To trochę potrwa (wycinka), ale z czasem kierowcy nie będą mogli odetchnąć z ulgą.

Źródło: NIK, MAK

d20a688
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d20a688
Więcej tematów