Trwa ładowanie...
27-04-2015 09:30

Plymouth Hemi Cuda z przebiegiem 81 mil za nawet 800 tys. dol

Plymouth Hemi Cuda z przebiegiem 81 mil za nawet 800 tys. dolŹródło: Theo Civitello, Courtesy of Mecum Auctions
d10rwf4
d10rwf4

Niektóre auta mają niezwykłą historię. Jednym z nich jest ten Plymouth Hemi Cuda z 1970 roku. Fani serialu „Nash Bridges” mogą pamiętać podobny model (cabrio), którym jeździł główny bohater. Ten jednak ma stały dach i zaledwie 81 mil na liczniku. To wyjątkowe auto trafi niedługo na licytację. Przewiduje się, że cena osiągnie nawet astronomiczne 800 tys. dol.

Plymouth został zamówiony w czerwcu 1970 roku przez 62-letniego Billa Reardona z Clarksburg, z Wirginii Zachodniej. Mężczyzna nabył go z myślą o wyścigach równoległych (drag racing) i od razu po zakupie zaczął go przerabiać. Nie korzystał jednak z najtańszych części – wybierał te od renomowanych producentów. Z kolei elementy świeżo zdemontowane z należytą ostrożnością odkładał na bok, aby później je schować.

Tak oto powstało auto profesjonalnie przystosowane do wyścigów. Bill wziął udział w ok. 30 z nich. Niestety, po pierwszym sezonie nagle zmarł, pozostawiając samochód swojej żonie. Ta natomiast odeszła w 1977 roku. Hemi Cuda wraz z oryginalnymi częściami została sprzedana przez ich syna. Z przebiegiem zaledwie 42 mil trafiła do nowego właściciela, który należycie się nią zaopiekował. Nie miał jednak zacięcia sportowego i zdemontował wszystkie niepotrzebne elementy zastępując je tymi, z którymi auto wyjechało z fabryki. Później, przez 16 lat posiadania samochodu, przejechał nim zaledwie 1 milę.

Hemi Cuda następnie trafiła jeszcze do trzech właścicieli, którzy tak jak ich poprzednicy należycie dbali o pojazd i nie dopuścili, aby popadł w ruinę. Dbano o blacharkę oraz o elementy mechaniczne takie jak gaźniki. Przejażdżki odbywały się niezwykle rzadko. Przez kilkadziesiąt lat przebieg niewiele się zwiększył – obecnie wynosi zaledwie 81 mil.

d10rwf4

Pieczołowitość, z jaką dbali o to auto właściciele, ciekawa historia oraz bardzo niski przebieg sprawiają, że bez dwóch zdań można mówić tutaj o wyjątkowej gratce dla miłośników amerykańskiej motoryzacji. Pojazd posiada w 100 proc. udokumentowaną historię, nigdy nie był odrestaurowywany, a powłoka lakiernicza jest oryginalna. Jeśli ktoś zdecyduje się nim jeździć, z pewnością doceni przyjemność z posiadania auta wyposażonego w legendarny silnik V8 o mocy 425 KM.

Eksperci z domu aukcyjnego Mecum Auctions przewidują, że na licytacji pojazd zostanie sprzedany za 600-800 tys. dol. Tak wysoka cena z pewnością zniechęci większość miłośników czterech kółek do wzięcia udziału w aukcji. Może też oznaczać, że przyszły właściciel będzie się cieszył nie tyle z jazdy, co z posiadania tego wyjątkowego auta. Plymouth zostanie sprzedany 16 maja w Indianapolis.

mp/moto.wp.pl

d10rwf4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10rwf4
Więcej tematów