Trwa ładowanie...

Małe, krajowe firmy motoryzacyjne mają finansowe kłopoty. Giganci rosną w siłę

Małe, krajowe firmy motoryzacyjne mają finansowe kłopoty. Giganci rosną w siłęŹródło: Shutterstock
d3h45rk
d3h45rk

Chociaż statystyki i informacje z ostatnich miesięcy nastrajają coraz bardziej optymistycznie i mówi się o rekordowym roku w krajowej motoryzacji, to nie u wszystkich jest tak kolorowo. Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że łączne zadłużenie firm z sektora motoryzacyjnego przekracza już 340 milionów złotych.

Dane Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej dotyczą alarmowej sytuacji finansowej ponad 13,5 tys. przedsiębiorstw funkcjonujących w branży automotive. Średnie zadłużenie notowanego dłużnika nieznacznie przekracza 25 tysięcy złotych. Chociaż w skali globalnej może się to wydawać niewielką kwotą, to w przypadku małych firm, stanowi realne zagrożenie dla ich funkcjonowania.

- Warto jednak wyraźnie podkreślić, że na producentów przypada zaledwie 4,3 procenta kwoty ogólnego zadłużenia. Pozostały dług to zadłużenie firm zajmujących się handlem hurtowym i detalicznym oraz usługami, w tym między innymi naprawą pojazdów – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Firmy z branży motoryzacyjnej największe długi mają wobec sektora finansowego i windykatorów. Bankom, firmom leasingowym, faktoringowym czy funduszom sekurytyzacyjnym, które odkupiły długi od pierwotnych wierzycieli, motoryzacja zalega na łączną kwotę 189 milionów złotych. To ponad 55 procent jej całkowitego zadłużenia. Co ciekawe, kolejne 70 milionów złotych to długi firm motoryzacyjnych wobec… innych firm motoryzacyjnych.

- Sytuacja sektora na pierwszym planie wygląda znakomicie. Rośnie popyt, rosną przychody, obiecująco wyglądają perspektywy, a największe przedsiębiorstwa ruszają z dużymi inwestycjami. Wszystkie te wskaźniki bardzo często nie pokazują jednak problemów mniejszych firm. Dane KRD sugerują, że sytuacja na drugim czy trzecim planie nie wygląda już tak różowo - uważa Mirosław Sędłak, prezes Rzetelnej Firmy, organizacji zrzeszającej szereg firm motoryzacyjnych.

d3h45rk

Zdaniem Sędłaka, ten „pierwszy plan” to przede wszystkim największe firmy produkujące pojazdy i akcesoria motoryzacyjne, czyli biznes nastawiony głównie na eksport.

- Duża zależność od globalnej koniunktury w czasie kryzysu wyraźnie ciąży polskim firmom. Kiedy koniunktura jest dobra, firmy dostają „doładowanie” - wyjaśnia Sędłak, dodając, że z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia obecnie.

Wspomniany wcześniej „drugi i trzeci plan” tej branży stanowią natomiast firmy zajmujące się handlem i usługami. W tym segmencie dominują firmy najmniejsze, nastawione przede wszystkim na polski rynek.

- To właśnie przedsiębiorcy z tej grupy mają największy problem z płatnościami i to one najczęściej trafiają do Krajowego Rejestru Długów - podsumowuje prezes Rzetelnej Firmy. W tym gronie znajdują się m.in. niewielkie sklepy z częściami czy mechanicy samochodowi.

d3h45rk

Największe długi mają firmy zarejestrowane w województwie mazowieckim, śląskim i wielkopolskim. Ich łączne zadłużenie sięga odpowiednio 53,8, 47,3 oraz 41,3 miliona złotych. Tylko te trzy regiony odpowiadają za ponad 40 procent łącznej wartości przeterminowanych zobowiązań sektora wpisanych do KRD BIG. Na przeciwnym biegunie znajdują się województwa opolskie (5,4 mln zł), podlaskie (6,5 mln zł) oraz świętokrzyskie (6,9 mln złotych).

źródło KRD BIG/ oprac. BC

d3h45rk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3h45rk
Więcej tematów