Ford GT, limitowany bestseller

Powstanie zaledwie 500 sztuk tego supersamochodu, który trafi do odbiorców w 2017 i 2018 roku, ale kolejka chętnych jest znacznie dłuższa. Niemal 200 tys. osób wirtualnie skonfigurowało swojego Forda marzeń.

250 aut zostanie dostarczonych w przyszłym roku i kolejne 250 za dwa lata. To wyczerpie planowaną przez producenta pulę 500 Fordów GT najnowszej generacji. Aby znaleźć się na krótkiej liście klientów, należało zarejestrować się i aplikować za pomocą specjalnego formularza. Wnioski o zakup auta, w zamkniętym już przedziale czasowym, złożyło 6506 osób. Jak podał Ford, prawie pół miliona ludzi odwiedziło stronę www.FordGT.com, z czego ponad 200 tys. przeprowadziło wstępny proces konfiguracji samochodu.

Złożone przez potencjalnych klientów wnioski o zakup musiały zawierać szereg informacji dotyczących samego chętnego, jego parku maszyn, wcześniej posiadanych fordów (w tym GT), doświadczeń z marką, supersamochodami itd. Przedstawiciele koncernu uzasadniają tego typu formę sprzedaży koniecznością wyboru "ambasadorów Forda GT", czyli osób, które w najlepszy sposób będą w stanie reprezentować markę, model i swoje podejście do motoryzacji.

Nowy Ford GT to drogowa wersja wyczynowego auta wystawianego przez zespół Chip Ganassi Racing w mistrzostwach świata wyścigów długodystansowych FIA. Na razie nie podano oficjalnie jego danych ani ceny, ale wiadomo, że auto będzie napędzane 3,5-litrowym, podwójnie doładowanym silnikiem V6 EcoBoost o mocy ponad 600 KM. Nadwozie będzie wykonane z włókien węglowych, podobnie jak konstrukcja nośna auta. Cena ma oscylować wokół 450 tys. dolarów.