Trwa ładowanie...
04-09-2015 18:50

Chiptuning dla każdego. Czy to ma sens?

Chiptuning dla każdego. Czy to ma sens?Źródło: mat. prasowy
d17ry8h
d17ry8h

Masz samochód, ale brakuje mu mocy? Rozwiązaniem może być chiptuning, czyli podniesienie mocy za pomocą elektroniki. Niedrogie i skuteczne. Czy warto się tym zainteresować?

Producenci samochodów projektując swoje jednostki napędowe są bardzo zachowawczy. Silniki są tak mocne, jak wymaga tego rynek, normy emisji spalin czy parametry aktualnego modelu. Prawda jest taka, że właściwie wszystkie jednostki napędowe mają znacznie większe możliwości, tylko są przez producenta - z tego czy innego powodu - dławione. Jedno możemy uznać za pewnik - nasze silniki stać na wiele więcej. Ale jak uwolnić ich możliwości? Rozwiązaniem mogą być firmy specjalizujące się w chiptuningu. Co to jest i kto może sobie na takie wzmocnienie pozwolić?

Dla kogo?
Ogólnie rzecz ujmując, pozwolić może sobie każdy, kto przede wszystkim dysponuje wolnym budżetem. Usługa jest dostępna zarówno dla właściciela auta benzynowego jak i wysokoprężnego. Producenci niekiedy stosują „antytuningowe” zabezpieczenia, które specjalizujące się w tym firmy swobodnie obchodzą. Chiptuning można stosować nawet w autach na gwarancji, gdyż zmiany w sterowaniu komputera są trudne do wykrycia przez autoryzowany serwis, ale należy mieć na uwadze, że niektóre warsztaty marek premium sprawdzają programy sterujące standardowo podczas każdego przeglądu. Wówczas taka ingerencja pociągnie za sobą konsekwencje.

Podczas chiptuningu moc podnoszona jest dzięki elektronice, zatem nie ma konieczności ingerowania w mechaniczne elementy motoru ani osprzętu. Najczęściej stosuje się go w autach z doładowaniem (turbosprężarka) i najlepsze efekty przynosi w autach z silnikiem Diesla. Jak to się odbywa? Gdzie ta magia? Specjalista w tym celu podłącza swój komputer do samochodu, a następnie zastępuje seryjny program sterownika silnika jego stosownie zmodyfikowaną wersją. W autach wyprodukowanych już po 2000 roku zwykle zgrywanie i ponowne wgrywanie programu sterującego odbywa się przez złącze diagnostyczne samochodu OBD (onboard diagnostic), czyli już bez konieczności demontażu samej elektroniki silnika.

Jak uzyskuje się większą moc?
Przede wszystkim poprzez zmianę mieszanki, czyli dawki powietrza i paliwa podawanej do cylindrów oraz czasu i kąta wyprzedzenia zapłonu oraz wtrysku. Tak to wygląda w dużym skrócie. Do tego modyfikowane jest ciśnienie doładowania. Efektem nie jest i nie musi być wyłącznie podniesienie mocy. W codziennym życiu o wiele ważniejszy jest bowiem moment obrotowy i to nawet nie jego maksymalna wartość, ale optymalny zakres. Dzięki niemu odczuwalnie zauważymy, że nasze auto „lepiej przyspiesza”. Pamiętajmy - moc (w uproszczeniu) wpływa głównie na prędkość maksymalną auta, a moment obrotowa właśnie na przyspieszenie. I teraz odpowiedzcie sobie na pytanie: jak często korzystaliście z prędkości maksymalnej waszego samochodu?

d17ry8h

O ile zwiększa się moc?
Jest to zależne od marki i modelu oraz oczywiście konkretnego silnika. Bezpieczny wzrost mocy to od 1 do nawet 25 procent. Pierwszą rzeczą jaką należy jednak zrobić przed tuningowaniem samochodu, jest jego sprawdzenie na hamowni. Pozwoli to odpowiednio zdiagnozować pojazd, wykryć ewentualne usterki, które mogą w znacznym stopniu odpowiadać za utratę mocy. Można oczywiście też podejść do tematu indywidualnie i poprosić tunera o zwiększenie wartości w znacznie większym zakresie. Wówczas też należy zdawać sobie sprawę, że samochód będzie tak mocny, jak jego najsłabszy element. Jeśli parametry silnika przekroczą możliwości układu jezdnego czy hamulcowego, efekty takiego zabiegu nie będą zgodne z oczekiwaniami. Najciekawsze jednak są zyski tej kuracji „energetyzującej”. Znajdziemy je np. w elastyczności, gdy po modyfikacji znacząco skracamy czasy przyspieszenia na konkretnych biegach. I tak, na przykład, gdy przyspieszenie od 80-120 km/h na 4 czy 5 biegu skróci się o parę sekund, od razu to zauważymy! To przepaść
i znaczna poprawa osiągów naszego auta. A zyski mogą być jeszcze bardziej imponujące.

(fot. mat. prasowy)
Źródło: (fot. mat. prasowy)

Czy to jest bezpieczne?
Zwykle tak. Oczywiście w zależności od konkretnej marki i modelu auta. Jedni producenci mocno zaniżają możliwości swoich silników, inni balansują na granicy. Jak chiptuning wpływa na trwałość? Tutaj potrzeba dobrego specjalisty, oprogramowania wysokiej jakości i rozsądku. Moc, w najbardziej ekstremalnych wariantach chiptuningu wzrosnąć może i o kilkadziesiąt procent. Może zwiększyć się też zużycie paliwa, tym bardziej, że sama nasza świadomość iż mamy „więcej pod maską i stopą” korci i nie oszukujmy się, będziemy częściej wykorzystywać nowe możliwości silnika. Jednak, przy skromnym, rozsądnym pakiecie tuningu, uwzględnieniu krzywej mocy i momentu, optymalizacji charakterystyki pracy silnika, spalanie nie musi wcale wzrosnąć. Chiptuning nie musi zatem oznaczać większych wydatków na stacji, ba niekiedy optymalizacja powoduje... zmniejszenie zużycia paliwa.

d17ry8h

Większą wagę przyłóżmy do tego, aby obok lepszych osiągów, nasze auto miało zoptymalizowaną charakterystykę – przyspieszało płynnie, najlepiej od niskich wartość obrotowych silnika. To przydaje się najbardziej. A nowe samochody, wyjeżdżając z fabryki nie zawsze są przez inżynierów napisane najlepiej jak można, wszystko przez wszelkie normy których producent musi się trzymać. Niekiedy lepiej wypuścić na rynek auto o nieco gorszych możliwościach, ale zaoszczędzić na wartościach ekologicznych. Klient i tak przecież nie ma pojęcia na co stać silnik.

Unikajmy fuszerki
Wybierając firmę tuningową, wybierzmy dobrą. Tego typu działalność stała się bardzo popularna i nie brak na rynku pseudospecjalistów. Modyfikacja to nie tylko zainstalowanie nowego oprogramowania, ale także poszerzone analizy. Każde auto jest nieco inne, każde inaczej wyeksploatowane. Modernizację w silnikach wysokoprężnych zwykle wykonuje się w jednostkach o przebiegu do ok. 200 tysięcy kilometrów. Pierwsze, co powinien zrobić dobry specjalista, niezależnie od marki i modelu, to sprawdzenie w jakim stanie jest nasze auto, czy nie występują w nim jakieś nieodczuwalne przez nas, acz bardzo istotne wady. Badanie silnika, skrzyni biegów, osprzętu. Dobry zakład powinien mieć również hamownię, bez której nie dowiemy się jaka jest faktyczna sprawność silnika i przeniesienia napędu. Badamy obecny skład mieszanki podawanej do cylindrów, a po modyfikacjach analizujemy jak to wpłynęło na wartości i jak to się ma do jazdy w ruchu ulicznym.

Ogólnie rzecz ujmując – warto!
Ale pod kilkoma warunkami. Auto przed modyfikacją musi być w dobrej kondycji. Jeżeli będzie w złej formie i trafimy na przeciętnego specjalistę, narobimy sobie jeszcze więcej problemów. Po drugie, firma tuningowa musi być dobra. Szukajcie informacji o konkretnym warsztacie w sieci, czytajcie opinie i wybierajcie tylko sprawdzone placówki. Lepiej zapłacić nieco więcej, niż zaoszczędzić i narobić sobie niepotrzebnych kosztów w przyszłości. Z firmami zajmującymi się chiptuningiem jest jak z każdym innym mechanikiem, są dobrzy i są ci słabi. Wybierajmy z głową.

d17ry8h

Ceny? Pakiety rozpoczynają się już od około 500 złotych, a kończą znacznie, znacznie wyżej. Ogólnie rzecz ujmując - za stosunkowo niewielkie pieniądze możemy otrzymać znacznie dynamiczniejsze auto, za które u producenta dopłacilibyśmy o wiele więcej. Pamiętajmy jednak, żeby decydować się na opcję z pełną analizą na hamowni - przed i po modyfikacji. Tylko taka usługa zapewni nam bezpieczny wzrost mocy i późniejszą eksploatację, ciesząc się z dodatkowej mocy.

Michał Grygier, moto.wp.pl

d17ry8h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17ry8h
Więcej tematów