Trwa ładowanie...
15-12-2015 12:50

Chiron zastąpi Veyrona w ofercie Bugatti

Chiron zastąpi Veyrona w ofercie BugattiŹródło: zdjęcie producenta
d3f4hd8
d3f4hd8

Francusko-włosko-niemiecka marka oficjalnie potwierdziła wprowadzenie do produkcji nowego modelu supersamochodu. Bugatti Chiron zastąpi w przyszłym roku obecnie oferowany model Veyron. Już 100 klientów zapisało się na listę chętnych do zakupu tego auta.

Nowe Bugatti nazwano na cześć jednego z najsłynniejszych inżynierów marki – Louisa Alexandre Chiron, który był również jednym z najlepszych kierowców wyścigowych swoich czasów. W latach 20. i 30. ubiegłego stulecia, Monakijczyk wygrał większość wyścigów dla Bugatti, stając na najwyższym stopniu podium m.in. w Grand Prix Marsylii, Hiszpanii i toru Masaryka. Po II Wojnie Światowej, w latach 1950-58, startował także w zawodach Formuły 1 (za kierownicą Lancii), a w 1954 r. wygrał w aucie tej marki Rajd Monte Carlo.

Według zapowiedzi przedstawicieli firmy, Chiron ma wyznaczyć nowe standardy w swojej klasie aut. Ma być najmocniejszym, najszybszym, najbardziej luksusowym i najbardziej ekskluzywnym supersamochodem na rynku. Napędzać go będzie 8-litrowy silnik W16 z czterema turbinami, generujący 1480 KM mocy. Do 100 km/h auto ma przyspieszać w ok. 2,2 sek. Będzie to zatem o jakieś 0,4 sek. szybciej, niż w przypadku 1200-konnego Veyrona. Chiron ma także odzyskać tytuł najszybszego, produkcyjnego samochodu świata, odebranego Veyronowi przez amerykańskiego Hennessey Venom GT, który osiąga 434 km/h.

Oficjalna premiera nowego Bugatii nastąpi podczas marcowych targów w Genewie, w marcu 2016, a na razie trwają finalne testy samochodu. Oficjalnie potwierdzenie nazwy auta i jego premiery, zdjęło zapewne kamień z serca wszystkich potencjalnych nabywców, których mogły niepokoić zapowiedzi zarządu grupy Volkswagena, dotyczące drastycznych cięć wydatków. Francuska marka założona w 1909 r. przez Włocha Ettore Bugattiego, od 1998 r. należy właśnie do Volkswagena. Ten zaś, od momentu wybuchu afery spalinowej, usiłuje zminimalizować koszty, jakie niewątpliwie spadną na koncern. Jedną z ofiar tej polityki miał być Chiron. Teraz, dysponując kwotą ok. 2,5 miliona dolarów, można spokojnie ustawić się w kolejkę po auto.

d3f4hd8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3f4hd8
Więcej tematów