Trwa ładowanie...
18-06-2014 12:13

Autostradami bez stawania na bramkach od 15 lipca

Autostradami bez stawania na bramkach od 15 lipcaŹródło: PAP/Piotr Pędziszewski
d1bvjdq
d1bvjdq

Poruszanie się autostradami to wyższe bezpieczeństwo i oszczędność czasu. Przynajmniej w teorii. W praktyce, jeśli chodzi o drugą z tych kwestii, może być różnie. Resort transportu nie zdecydował się na wprowadzenie winiet dla samochodów osobowych, więc ich kierowcy za pokonywanie kolejnych odcinków autostrad płacą w kasach. Oznacza to konieczność zatrzymywania się na bramkach, a w momentach nasilonego ruchu może wiązać się z ryzykiem utknięcia w korku. Lekarstwem na kłopoty kierowców ma być wprowadzenie elektronicznego sposobu wnoszenia opłaty za przejazd.

Resort transportu obiecuje, że na 15 lipca 2014 roku gotowy będzie elektroniczny system poboru opłat na autostradach - informuje gazetaprawna.pl. Dla kierowców będzie to oznaczało znaczne ułatwienie. Zamiast zatrzymywać się na bramkach, by wysupłać z portfela należną sumę, będzie można po prostu skierować się do odpowiednio oznaczonych przejazdów i zwolnić do 50 km/h. Resztę załatwi za nas elektronika. Jak to działa?

By nie stać w kolejkach, trzeba przystąpić do programu viaAUTO. System ten jest obsługiwany przez firmę Kapsch, podobnie jak ma to miejsce w przypadku opłat za przejazd po drogach krajowych dla samochodów ciężarowych. Użytkownik musi kupić niewielkie urządzenie, które nakleja się na przedniej szybie, w okolicy wstecznego lusterka. Proces instalacji urządzenia jest dokładnie opisany na załączonej instrukcji. Obecnie urządzenie to kosztuje 135 zł, ale od 4 lipca jego cena się zmieni. - Urządzenie viaAUTO będzie kosztowało 100 zł i od nowości będzie posiadało na koncie 50 zł na przejazdy autostradami - mówi Dorota Prochowicz, rzecznik operatora systemu viaTOLL.

- Urządzenia można nabyć w punktach obsługi klienta położonych w pobliżu płatnych odcinków autostrad. Jeśli chodzi o samą płatność za jazdę autostradami, użytkownik będzie mógł wybrać system przedpłat, jak w telefonie na kartę, albo też płatność z dołu - dodaje Prochowicz. - By skorzystać z tego drugiego, należy wnieść zwrotną gwarancję w wysokości 190 złotych. Kierowcy samochodów osobowych, którzy wybiorą system pre-paid, nie będą musieli bać się kar, jakie grożą kierowcom samochodów ciężarowych (trzy tysiące złotych za każdą bramownicę - przyp. red.). Jeśli na koncie skończą się środki, kierowca po prostu będzie musiał skierować się do tradycyjnej kasy.

d1bvjdq

Na razie tylko 8 tys. właścicieli samochodów osobowych zdecydowało się na zakup viaAUTO - wylicza gazetaprawna.pl. Nic jednak w tym dziwnego, użytkownicy systemu co prawda nie muszą płacić na bramkach, ale by dostać się do szlabanu, muszą stać w kolejkach, jak wszyscy. Od 15 lipca wszystko się zmieni. Tam, gdzie będzie funkcjonował elektroniczny sposób rozliczenia, przy każdym punkcie poboru opłat wyznaczone zostaną pasy wyłącznie dla użytkowników systemu. Oznacza to, że skończy się dla nich problem korków do kas.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Niestety, pieśnią dość odległej przyszłości jest możliwość takiego regulowania należności za wszystkie płatne odcinki autostrad. Od 15 lipca 2014 r. będzie tak tylko na A2 z Konina do Strykowa oraz A4 z Katowic do Wrocławia. To łącznie 268 km dróg spośród 741 km płatnych odcinków. Kiedy elektronicznego systemu płatności bez kolejek do kas doczekamy się na pozostałych fragmentach?

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju obiecuje, że stanie się to w 2017 roku. Problemem są jednak te odcinki autostrad, na których opłaty pobierają koncesjonariusze. Chodzi tu o A4 na odcinku od Krakowa do Katowic, A2 ze Świecka do Konina, a także A1 z Gdańska do Torunia. W przypadku tego ostatniego można spodziewać się chęci współpracy ze strony firmy zarządzającej odcinkiem. Podobnie jest w przypadku autostrady A4, z której już teraz wielu kierowców rezygnuje w obawie przed korkami. Przewiduje się, że system elektroniczny najpóźniej wejdzie na A2. To stosunkowo nowy odcinek, co oznacza, że infrastruktura ręcznego pobierania opłat nie wymaga remontu.

d1bvjdq

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce wprowadzić e-myto dla samochodów osobowych na wszystkich zarządzanych przez siebie płatnych odcinkach. Na niektórych z nich będzie to jedyny możliwy sposób uiszczania płatności. Stanie się tak w przypadku odcinków, na których inwestycja w infrastrukturę ręcznego poboru opłat będzie bardzo kosztowna i nie zwróci się szybko. Docelowo GDDKiA zamierza rozszerzyć system na wszystkie węzły. Rozważa jednak pozostawienie nielicznych bramek. Będą one konieczne, by korzystający z e-myta kierowcy, którym na koncie zabraknie środków na koncie, mogli zapłacić w tradycyjny sposób. Główny ciężar pobierania opłat za autostrady ma jednak leżeć po stronie systemu viaTOLL. Ci, którzy nie zechcą z niego korzystać, będą stać w dłuższych kolejkach.

tb/sj/tb, moto.wp.pl

d1bvjdq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bvjdq
Więcej tematów