Trwa ładowanie...
04-07-2016 13:01

Redukcja punktów karnych po przekroczeniu limitu nie jest możliwa

Redukcja punktów karnych po przekroczeniu limitu nie jest możliwaŹródło: East News/Piotr Jedzura/Reporter
d1t59w0
d1t59w0

Jeśli kierowca w momencie szkolenia redukującego punkty karne ma ich na koncie więcej niż 24, to kurs nie daje efektu – informuje „gazetaprawna.pl”. Taką decyzję wydał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu.

Sytuacja była o tyle nietypowa, że kierowca chcący zmniejszyć liczbę punktów karnych na swoim koncie, przekroczył limit na dzień przed szkoleniem. W momencie zapisywania się na kurs miał 15 oczek i wydawało się, że to spory zapas. Jednak 10 października 2012 r. został ukarany mandatem i 10 kolejnymi punktami karnymi. Dzień później poszedł na kurs, ale okazało się, że w tej sytuacji już nic mu on nie dał – podaje „gazetaprawna.pl”. Kierowca postanowił zwrócić się do sądu, twierdząc, że skoro odbył szkolenie, to nie powinien stracić prawa jazdy, a liczba punktów powinna być zmniejszona.

Sąd jednak nie przychylił się do tej opinii. Stwierdził, że przekroczenie 24 punktów oznacza utratę prawa jazdy i możliwości redukcji punktów – niezależnie od tego, czy kierowca jest już zapisany na szkolenie czy nie. W wyroku WSA można też przeczytać, że umożliwienie zmniejszania liczby punktów po przekroczeniu limitu spowodowałoby, że przestałby on być środkiem dyscyplinującym. W końcu w takiej sytuacji po zebraniu zbyt wielu oczek na swoim koncie wystarczyłoby odbyć kurs. Nawet jeśli stosować by zasadę, że osoby, które zapisały się wcześniej, mogą odbyć szkolenie, byłoby to bez sensu, gdyż kierowcy mogliby na wszelki wypadek zgłaszać się na kursy i odbywać je dopiero w razie przekroczeniu limitu.

Zatem kierowcy, którzy zebrali na swoim koncie już sporą liczbę punktów karnych, muszą się pilnować i nie łamać przepisów w oczekiwaniu na szkolenie. Właśnie ta zasada powoduje, że granica 24 oczek działa dyscyplinująco i nie ma metody na jej obejście.

d1t59w0

Co jeśli kierowca przekroczy limit i straci prawo jazdy? W takiej sytuacji jest kierowany na egzamin sprawdzający. W praktyce wygląda on tak samo jak w przypadku osoby dopiero ubiegającej się o dokument. Jeśli wynik będzie pozytywny, to kierowca odzyskuje dokument. W innym przypadku traci go i musi powtarzać egzamin do skutku, a po zdaniu otrzyma nowe prawo jazdy. Co ważne, zatrzymywany jest dokument, a zatem traci się uprawnienia na wszystkie posiadane kategorie. W efekcie trzeba później zaliczyć egzaminy na każdą z nich oddzielnie.

sj

d1t59w0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1t59w0
Więcej tematów