Zapowiada się rewolucja w egzaminach teoretycznych na prawo jazdy. Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju ma udostępnić tajną dotąd bazę pytań. Liczy ona kilka tysięcy zagadnień.
Urzędnicy twierdzą, że takie posunięcie sprawi, że egzamin będzie bardziej przewidywalny i wywoła u zdających zdecydowanie mniejszy niż do tej pory stres. Obecnie kursanci szkolą się z opracowanych przez prywatne firmy testów, będących jedynie podobnymi do tych, na które można trafić na egzaminie.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Pracownicy ośrodków egzaminacyjnych są przekonani, że odtajnienie bazy pytań zwiększy liczbę osób osiągających wynik pozytywny. Andrzej Pepliński z Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego powiedział Radiu Gdańsk, że kursanci będą sobie zdawać sprawę, czego nie potrafią i nie podejdą do egzaminu, zanim nie uzupełnią wiedzy. Jego zdaniem baza pytań jest też zbyt obszerna, by próbować nauczyć się ich na pamięć.
Zmiana w przeprowadzaniu egzaminu teoretycznego na prawo jazdy miała miejsce w 2013 r. Polegała ona na zastąpieniu bazy powszechnie znanych 450 pytań obecną. Poprzednio egzamin teoretyczny zdawało 90 proc. kursantów, zaś po zmianie odsetek ten zmalał do 41 proc. Resort zapewnia, że w bazie nie ma już absurdalnych pytań, na przykład o wymiary tablicy rejestracyjnej, częstotliwość błyskania kierunkowskazu na minutę czy kształt tylnych świateł odblaskowych w samochodzie. Ich usunięciem zajęła się specjalnie powołana w tym celu komisja.
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju ma udostępnić bazę pytań jeszcze w tym tygodniu.
Źródło: Radio Gdańsk
ll/moto.wp.pl