Trwa ładowanie...

Apple zamierza kupić McLarena?

Apple zamierza kupić McLarena?Źródło: zdjęcie producenta
d2orl25
d2orl25

Świat motoryzacji i technologii coraz głośniej plotkuje na temat potencjalnego partnerstwa pomiędzy dwoma gigantami. Nie jest tajemnicą, że firma z Cupertino bardzo poważnie przymierza się do wejścia na rynek czterech kołek. Drogą do tego ma być wykupienie akcji brytyjskiej legendy sportu samochodowego.

O możliwościach przejęcia przez Apple spółki McLaren Technology Group, znanej szeroko przede wszystkim z prowadzenia zespołu wyścigowego Formuły 1, donosi Financial Times. Byłaby to największa transakcja producenta elektroniki od czasów przejęcia firmy Beats Electronics w 2014 roku (produkującej przede wszystkim słuchawki audio). Apple co prawda błyskawicznie zaprzeczyło medialnym doniesieniom, ale można odnieść wrażenie, że firma już programowo zaprzecza wszelkim informacjom dotyczącym tzw. "Apple cara".

Niektóre źródła donoszą, że rozmowy pomiędzy dwoma podmiotami trwają od kilku miesięcy, ale oficjalny komunikat McLarena jest taki, że nie prowadzi jakichkolwiek negocjacji z Apple'em. Nie można się temu dziwić, bowiem wszelkie medialne spekulacje na ten temat mogą mieć bezpośredni wpływ na giełdową kondycję brytyjskiej spółki. Amerykańska firma odmówiła komentarza.

Nie jest tajemnicą, że producent iPhone`ów i iPadów zamierza wejść na rynek motoryzacyjny. Od kilka lat trwają intensywne prace nad projektem Titan. Zajmować się nim mają m.in. inżynierowie podkupieni z Tesla Motors, specjalnie powołane do życia laboratorium w Berlinie oraz dział dedykowany do tego projektu w austriackiej Magnie. Dlatego zainteresowanie McLarenem wydaje się oczywiste. I o ile firma z Cupertino faktycznie nie do końca musi chcieć zajmować się takimi aspektami działalności McLarena jak Formuła 1 (team wyceniany jest obecnie na ok. 1,5 mld USD), to mogłaby pozyskać dostęp do zaawansowanej technologii. Kluczem do niej może być McLaren Applied Technologies.

d2orl25

MAT to spółka, która w brytyjskiej grupie zajmuje się opracowywaniem i wdrażaniem najnowszych technologii. Poligonem doświadczalnym jest właśnie teren F1, a McLaren ma za sobą ponad dwie dekady prac na tym polu. Jak podkreślają sami przedstawiciele MAT, opracowane przez nich technologie i oprogramowanie funkcjonuje w wysoce ekstremalnych środowiskach, jak przemysł lotniczy czy kosmiczny, służba zdrowia oraz przemysł rafineryjny, gdzie nie można sobie pozwolić na błędy.

Nawet jeśli przejęcie w całości nie doszłoby do skutku, Apple może być zainteresowany ścisłą współpracą z MAT i zostanie np. strategicznym inwestorem spółki. To zresztą doskonale wpisuje się w dotychczasowe działania amerykańskiej firmy, która wielokrotnie już w ten sposób uzyskiwała dostęp do pożądanych technologii czy rozwiązań. Co więcej, coraz częściej pojawiają się głosy, że ekipa projektu Titan utknęła w martwym punkcie. A pomysłodawcy "Apple cara" nie docenili złożoności i trudności stworzenia od zera nowego pojazdu w firmie, która jest niezwiązana z *branżą *motoryzacyjną. McLaren może zatem być zastrzykiem niezbędnym do tego, by "auto z jabłuszkiem" nie wylądowało jako ogryzek w koszu na śmieci.

Sebastian Wiadomski/oprac. Borys Czyżewski

d2orl25
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2orl25
Więcej tematów