W okresie zimowym wielu kierowców zmaga się z niskimi temperaturami panującymi na zewnątrz, które przekładają się na szereg problemów związanych z eksploatacją samochodu. Podpowiadamy, jak w prosty i efektywny sposób radzić sobie z mrozem, kiedy parkujemy auto „pod chmurką”.
Ujemne temperatury dają się we znaki większości kierowców, a szczególnie tym, którzy posiadają samochody z jednostkami wysokoprężnymi. Wielu spotkało się z niedogodnościami związanymi z rozruchem silnika, odśnieżaniem i skrobaniem szyb, a czasem nawet problemem z dostaniem się do wnętrza. Ratunkiem na te zimowe niedogodności może okazać się ogrzewanie postojowe, które z roku na rok zdobywa coraz większą popularność w naszym kraju. Nic tak nie ucieszy kierowcy w mroźny, zimowy poranek, jak zajęcie miejsca w nagrzanej kabinie i bezproblemowy rozruch silnika.
Ogrzewanie postojowe zwiększa nie tylko komfort. Sprawia również, że jazda samochodem jest bardziej ekonomiczna, gdyż odpowiednio rozgrzany silnik nie zużywa tak dużej ilości paliwa zaraz po rozruchu.
Recepta – elektryczne ogrzewanie postojowe
Spośród kilku rozwiązań oferowanych na rynku, kierowcy najczęściej decydują się na niezależne systemy ogrzewania postojowego. Jednym z nich jest system DEFA, który charakteryzuje się łatwą adaptacją do różnych modeli samochodów, a także niskimi kosztami zakupu i eksploatacji.
– Elektryczne ogrzewanie postojowe DEFA charakteryzuje się modułową budową, która umożliwia dopasowanie funkcjonalności systemu do indywidualnych potrzeb. Podstawowy wariant to ogrzewanie samego tylko silnika. Składają się na niego przewody zasilające oraz grzałka silnika - dopasowana do konkretnego modelu i wersji pojazdu. Kolejna opcja jest rozbudowana o ogrzewanie wnętrza, wreszcie kompletne zestawy dbają również o prawidłowy poziom naładowania akumulatora. W ich przypadku istnieje również możliwość zdalnego sterowania działaniem układu za pomocą pilota. Rozbudowywanie systemu można rozłożyć w czasie, stopniowo dodając kolejne funkcjonalności – tłumaczy Jagna Stankiewicz, ekspert Motointegrator.pl.
(fot. zdjęcie producenta) Podstawowy element DEFA – grzałka silnika, wraz z przewodami kosztuje od 290 zł. Polecaną konfiguracją jest jednak połączenie jej z ogrzewaczem wnętrza, który zwiększa temperaturę w kabinie pasażerskiej. Taki zestaw kosztuje około kilkuset złotych, ale pozwala w łatwy i szybki sposób podnieść temperaturę silnika do nawet 50 stopni, a wnętrza do 20 stopni Celsjusza. Niezależnie od wybranej opcji, elementy DEFA można zawsze rozbudowywać o dodatkowe moduły. Na specjalnej podstronie platformy Motointegrator.pl można z łatwością dobrać dowolną konfigurację ogrzewania postojowego DEFA w zależności od naszych wymagań. Warto zaznaczyć, że montaż DEFA
jest bezinwazyjny i nie wpływa na warunki gwarancji producenta samochodu.
Jak działa ogrzewanie postojowe?
– DEFA do działania wymaga podłączenia do napięcia 230V, a więc standardowego gniazdka. To wprowadza pewne ograniczenie w jej stosowaniu w warunkach miejskich, jednak przewody o długości do 5 m oraz brak ograniczeń w kwestii użycia przedłużacza zapewniają spore pole manewru, nawet dla osób, które nie parkują auta na podjedzie czy w garażu. Ponadto warto zauważyć, że infrastruktura sieci elektrycznej stale się rozwija, a dostęp do niej jest coraz łatwiejszy – wyjaśnia Jagna Stankiewicz.
Najbardziej zaawansowaną konfiguracją DEFA jest zestaw Warm Up, który wzbogacony jest o programator. Za jego pomocą wyznaczamy godzinę, o której planujemy rozpocząć jazdę, a system sam analizuje temperaturę i dopasuje moment rozpoczęcia grzania. Dla kogo ogrzewanie postojowe DEFA?
Elektryczne ogrzewanie postojowe, to świetna propozycja dla kierowców, którzy parkują swój samochód „pod chmurką”. Warto zaznaczyć, że elektryczne podniesienie temperatury silnika i wnętrza jest najbardziej przyjaznym środowisku sposobem na ogrzanie samochodu. Nawet jeśli dysponujemy garażem, to utrzymanie w nim odpowiedniej temperatury z pewnością będzie bardziej kosztowne, niż ogrzanie samego samochodu za pomocą DEFA. Ta forma zapewnienia komfortu termicznego zimą jest też chętnie wybierana w przypadku busów, czy vanów, które ze względu na swoje gabaryty nie mają możliwości wjazdu do garażu.