Trwa ładowanie...
31-10-2014 10:41

Renault Captur: przyjemnie jest zasiąść za kierownicą

Renault Captur: przyjemnie jest zasiąść za kierownicąŹródło: WP.PL/Szymon Jasina
d3cbjxc
d3cbjxc

Wszelkiej maści SUV-y i crossovery dawno temu przestały być samochodami użytkowymi i wielozadaniowymi, a zamiast tego stały się modnymi alternatywami dla popularnych modeli. Nic zatem dziwnego, że również w segmencie B pojawia się coraz więcej aut tego typu, które choć kosztują więcej od swoich klasycznych odpowiedników, cieszą się sporą popularnością. Przykładem takiej podwyższonej alternatywy dla Renault Clio jest Captur – miejski crossover, który potrafi miło zaskoczyć.

Za sukcesem SUV-ów stoi moda. Samochody te na ogół nie są wcale bardziej przestronne niż ich klasyczne odpowiedniki, a często jest wręcz odwrotnie. Choć wyglądają na większe, to w rzeczywistości są jedynie wyższe i po prostu posiadają bardziej muskularną sylwetkę. Tego jednak oczekują klienci – auta, które swoim wyglądem daje wrażenie większego, a zatem podnoszącego status właściciela. Choć marzeniem kierowców są największe SUV-y, które faktycznie są przestronne i potrafią zjechać z asfaltu, to ograniczony budżet i potrzeba użytkowania w mieście zmuszają do wyboru małego crossovera.

Skoro w przypadku takich aut liczy się prezencja, to stylistyka staje się jednym z najważniejszych aspektów. Nie trzeba było tego dwa razy powtarzać Renault, marce, która od lat tworzy samochody wyróżniające się na ulicy. Nie inaczej jest w przypadku Captura. „Nadmuchane” Clio z mocnymi przetłoczeniami, dużym przodem i wyraźnie zarysowanymi błotnikami wygląda właśnie tak, jak miejski crossover powinien – wydaje się zdecydowanie większy niż jest, a do tego prezentuje się wesoło i atrakcyjnie.

Tutaj pojawia się dodatkowy aspekt – koloru. W Polsce najpopularniejszą barwą lakieru jest srebrna. Nic dziwnego, jest ona praktyczna, gdyż nie widać brudu, a do tego pasuje niemal do każdego modelu. W przypadku Captura sytuacja wygląda nieco inaczej. To auta wręcz wymaga wybrania dwukolorowego nadwozia i krzykliwych kolorów. Pomarańczowy, niebieski, czerwony, czy żółty to lakiery, które pomogą wybić się z tłumu.

d3cbjxc

Wygląd zewnętrzny to jedno, a wnętrze jest zupełnie inną sprawą. Właściciel i jego pasażerowie widzą przede wszystkim jak auto wygląda w środku. I to właśnie jest najmocniejszy punkt Captura. Choć plastiki są twarde, to wyglądają bardzo dobrze, a przede wszystkim – wesoło. Kabina tego crossovera to po prostu miejsce, w którym chce się być. Renault jako firma doświadczona w produkcji minivanów, nie ograniczyła się do atrakcyjnego projektu. Dzięki dużemu rozstawowi osi i krótkim zwisom wnętrze jest stosunkowo przestronne (jak na segment B), a przysłowiową wisienką na torcie jest schowek umieszczony przed pasażerem. Jest to wysuwana szuflada, która zaskakuje swoją pojemnością. Pomysł genialny w swej prostocie.

(fot. WP.PL/Szymon Jasina)
Źródło: (fot. WP.PL/Szymon Jasina)

Skoro już o walorach użytkowych mowa, to warto wspomnieć o bagażniku. Jego pojemność zmienia się w zależności od przesunięcia tylnej kanapy. Już w standardowym ustawieniu jest to bardzo dobre 377 l, natomiast maksymalnie otrzymamy 455 l. Jeszcze więcej miejsca na bagaż zapewni składane w stosunku 1/3 do 2/3 oparcie. Szybko jednak można rozwiązać zagadkę, w jaki sposób inżynierom udało się wygospodarować tak duży bagażnik – jest on tak głęboki kosztem zbiornika paliwa, który, podobnie jak w najnowszym Clio, mieści tylko 45 l. Nieco problemów mogą powodować lusterka, które są wysokie, ale krótkie, a to oznacza, że martwe pole z prawej strony jest duże i wymaga dokładnego upewnienia się, czy można zmienić pas.

d3cbjxc

Renault Captur oferowany jest w trzech wersjach silnikowych. Podstawowy, 3-cylidrowy benzyniak o pojemności 0,9 l oferuje 90 KM i współpracuje z 5-biegową skrzynią manualną. Droższą alternatywą jest 1,2 l o mocy 120 KM, które połączone jest z automatem o 6 przełożeniach. Jedyną jednostką wysokoprężną jest 90-konne dCi, które może być wyposażone zarówno w przekładnię manualną jak i automatyczną.

Wyróżniająca się specjalnymi emblematami i bogatszym wyposażeniem odmiana sygnowana logo Helly Hansen dostępna jest jedynie z silnikami benzynowymi, a testowy model posiadał mocniejszy z nich. Niewielki, ale stosunkowo mocny silnik benzynowy dostępny jedynie z automatyczną skrzynią biegów to w miejskim aucie pomysł, który wydaje się zaczerpnięty z Azji. Czyżby był to efekt związku Renault z Nissanem? Trudno powiedzieć, ale efekt, choć nie pozbawiony zalet, niestety nie zachwyca.

(fot. WP.PL/Szymon Jasina)
Źródło: (fot. WP.PL/Szymon Jasina)

Małe silniki z turbodoładowaniem mają zapewniać niewielkie zużycie paliwa i zmniejszoną emisję CO2, co wymagane jest przez przepisy unijne. Efekt jednak jest zgoła inny. Jednostki napędowe, które w laboratorium wydają się być ekonomiczne, w praktyce zużywają duże ilości paliwa. Tak właśnie jest w przypadku Renault Captura.

d3cbjxc

120-konny silnik zapewnia dobre osiągi – przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 10,9 s, a wysoki moment obrotowy równy 190 Nm przydaje się przy wyprzedzaniu. Tutaj nie można mieć żadnych zastrzeżeń, jednak nawet przy normalnej jeździe zużycie paliwa w mieście to 8,5 l/100 km, a w korkach przy nierozgrzanym silniku wyniesie nawet 10 l/100 km. Wynik bez problemu osiągany przez wolnossące jednostki o podobnej, a nawet większej mocy. O wysokim spalaniu może świadczyć próba, w której dzięki zastosowaniu zasad ekojazdy udało się uzyskać notę 96/100 ocenie ekonomicznej jazdy wystawianej przez komputer pokładowy. Nawet tak dobra wartość oznaczała zużycie zdecydowanie ponad 7 l paliwa na 100 km, czyli wyraźnie więcej niż obiecywane przez producenta 6,6 l/100 km.

(fot. WP.PL/Szymon Jasina)
Źródło: (fot. WP.PL/Szymon Jasina)

Na pewno część winy należy zrzucić na automatyczną przekładnię, ale z drugiej strony to właśnie w mieście takie rozwiązanie jest najbardziej przydatne. Sama skrzynia pracuje dobrze, choć ma tendencję do dłuższego trzymania silnika na wyższych obrotach przy standardowym trybie pracy. Dopiero funkcja eco nieco poprawia sytuację. W tym miejscu warto wrócić do małego zbiornika paliwa, który w połączeniu z dużym zużyciem paliwa oznacza mały zasięg Captura. W przypadku jazdy po mieście nie jest to jeszcze tak złe, ale jeśli mamy zamiar wybrać się na dalszy wyjazd, może to powodować problemy i częste wizyty na stacjach paliw.

d3cbjxc

Captur to jednak auto, które większość czasu będzie spędzało w miastach, a w tych stan nawierzchni niestety często nie należy do najlepszych. Crossover Renault nie da nam o tym zapomnieć. Zawieszenie samochodu nie powoduje problemów, ani niepewności nawet przy szybszej jeździe, jednak szczególnie w przypadku poprzecznych nierówności daje się we znaki podróżującym.

(fot. WP.PL/Szymon Jasina)
Źródło: (fot. WP.PL/Szymon Jasina)

Wybierając samochód zwracamy uwagę na zużycie paliwa (w przypadku Captura wysokie), stronę użytkową (tutaj niemal wzorowa) i wiele innych aspektów. Jednak jest też coś, co trudno zmierzyć. Niezależnie od typowych wad i zalet za każdym razem wsiadając do Captura mamy uśmiech na twarzy – to wnętrze, w którym po prostu przyjemnie zasiąść. Jest tu ładnie i ergonomicznie (może za wyjątkiem joysticku do sterowania radiem umieszczonego za kierownicą), dzięki czemu podróż codzienną trasą do pracy lub na zakupy minie przyjemniej niż w innych autach. To właśnie ten niemierzalny współczynnik jest największą zaletą miejskiego SUV-a Renault.

d3cbjxc

Cennik Captura otwiera kwota 54 900 zł, jednak nie licząc podstawowego modelu, francuski crossover wiąże się z wydatkiem w przedziale od 60 400 do 81 559 zł. Nie jest to samochód tani, a cennik zachęca do zakupu droższych wersji wyposażeniowych, który za stosunkowo niewielką dopłatę oferują zdecydowanie więcej. Tak też jest z najdroższą odmianą Helly Hansen, która oprócz logotypów firmy odzieżowej za dodatkowe 2 tys. zł (w stosunku do wersji Intense) oferuje system Extended Grip, lepszą nawigację, tapicerkę ze sztuczną skórą i lusterka składane elektrycznie.

Szymon Jasina, moto.wp.pl
sj/tb/sj

d3cbjxc

"Renault Captur TCE 120" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika null
Pojemność silnika cm3 "1197"
Moc KM / przy obr./min "120 / 4900"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "190 / 2000"
Skrzynia biegów "6-biegowa, automatyczna"
Prędkość maksymalna km/h "192"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "10,9"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "6,6 / 4,7 / 5,4"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "8,5 / 6,8 / 7,6"
Pojemność bagażnika min./max. / l "377 / b.d."
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4122 / 1778 / 1566"
Cena wersji podstawowej w zł "54 900"
Cena testowanego modelu w zł "77 400"
Plusy null
Minusy null
d3cbjxc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3cbjxc
Więcej tematów