BMW X4 30d: X6 w wersji mini

Ten model powstał na kanwie sukcesu większego X6. Starszy brat cieszy się ogromnym powodzeniem w Stanach Zjednoczonych i na Starym Kontynencie. Czemu więc nie stworzyć mniejszego i tańszego odpowiednika?

Według założeń marketingowych, pomysł wydaje się być strzałem w dziesiątkę. I tak zapewne się stanie, bo preferencje nabywców od kilku lat są skierowane na wszelkiej maści crossovery. BMW oferuje szeroką paletę mocnych silników, napęd na cztery koła, zwiększony prześwit i atrakcyjny wygląd, który dla wielu stanowi główną kartę przetargową

W stosunku do X6, X4 waży o 250 kilogramów mniej, jest o 24 centymetry krótsze, 11 węższe i o 8 niższe. Niemniej, z daleka trudno je rozróżnić. Sąsiad o niskim poziomie wiedzy motoryzacyjnej na pewno się nie zorientuje. Sylwetkę niemieckiego crossovera wyróżnia charakterystyczna linia typowa dla coupe. Długa maska i dynamicznie poprowadzona linia dachu została zwieńczona niemal pionową krawędzią klapy bagażnika. Pięciodrzwiowa karoseria z M-Pakietem prezentuje się ciekawie i szybko przyciąga uwagę na ulicy. Podwójna końcówka układu wydechowego wraz ze zderzakiem z czarną wstawką stanowi w tym przypadku nawiązanie do sportu. 18-calowe koła (17 cali w standardzie) sprawdzą się na polskich drogach, ale wygląd poprawiłyby o cal lub nawet dwa większe. Typowy dla serii X stał się wydatny grill z chromowanymi nerkami spójnie łączącymi się z delikatnie przymrużonymi kloszami.

Z białym lakierem dobrze kontrastuje utrzymane w ciemnej tonacji wnętrze. Półskórzana tapicerka została urozmaicona srebrnymi wstawkami na tunelu środkowym i podstopnicą w tym samym kolorze. Świetnie leży w dłoniach trójramienna kierownica o grubym wieńcu i przyciskami sterującymi radioodtwarzaczem i tempomatem. Miejsca w dwóch rzędach jest pod dostatkiem dla czterech rosłych pasażerów. Mimo dość nisko poprowadzonego dachu, na kanapie z powodzeniem zmieszczą się osoby do 185 centymetrów wzrostu. Przednie fotele z wszechstronną regulacją i bardzo dobrym wyprofilowaniem zapewniają wysoki komfort nawet podczas kilkusetkilometrowych wypraw. Jak na BMW siedzisko umieszczono dość wysoko, dzięki czemu kierujący ma niezłą widoczność w każdym kierunku. Parkowanie ułatwiają dodatkowo czujniki i kamera cofania.

500-litrowy bagażnik o regularnych kształtach pozwoli zapakować spore walizki, a w razie potrzeby, auto stanie się małym dostawczakiem. Po złożeniu asymetrycznego oparcia, możliwości przewozowe wzrosną do 1400 litrów. Jakość materiałów wykończeniowych od wielu lat stoi w niemieckim koncernie na wysokim poziomie, dlatego też w tym przypadku nie powinniśmy narzekać. Miękkie plastiki i wzorowe spasowanie budują luksusowy klimat wewnątrz. Szkoda, że za większość gadżetów multimedialnych trzeba słono zapłacić. Do bazowej ceny należy dodać przynajmniej 50 tysięcy na elektroniczne dodatki w postaci multimedialnego zestawu z nagłośnieniem Harman&Kardon, szereg asystentów elektronicznych zmniejszających ryzyko wystąpienia poślizgu lub kolizji, czy też ogrzewanie postojowe.

Akumulatory samochodowe w atrakcyjnych cenach. Kliknij i sprawdź oferty!

Pośród 6 jednostek napędowych, to diesle powinny cieszyć się w tym modelu największym zainteresowaniem. Zużywają rozsądne ilości paliwa i oferują świetną dynamikę. Blisko 2-tonowy samochód już w bazowej specyfikacji z dwulitrowym turbodieslem (190 KM), osiąga setkę w niewiele ponad 8 sekund. 30d to sześciocylindrowy silnik o mocy 258 koni mechanicznych i aż 560 Nm dostępnych w przedziale 1500-3000 obr./min. Cechujący się wysoką kulturą pracy motor, odpychając się czterema kołami od asfaltu, gwarantuje przyspieszenie do 100 km/h w 5,8 sekundy oraz prędkość maksymalną na poziomie 234 km/h.

Silnik współpracuje z automatyczną przekładnią o 8 stopniach. Działa szybko i niemal niewykrywalnie. Umożliwia też zmianę przełożeń łopatkami przytwierdzonymi do kierownicy lub sekwencyjnie lewarkiem. Dynamikę crossovera docenimy w trybie Sport, gdzie reakcja na operowanie pedałem akceleratora jest błyskawiczna, a układ kierowniczy staje się bardzo precyzyjny. Po przełączeniu komputera w tryb Comfort, całość nieco się rozmywa, ale za to pokonywanie nierówności - także tych poprzecznych - następuje bez najmniejszych oznak nerwowości.

X4 neutralnie zachowuje się w zakrętach mimo dość wysoko umieszczonego środka ciężkości. Imponuje też świetnym wyciszeniem kabiny. Jeśli ktoś kiedyś postanowi sprawdzić na niemieckiej autostradzie możliwości BMW, nie rozczaruje się. Silnik charakteryzuje się bardzo dobrą elastycznością, a w przedziale pasażerskim panuje błoga cisza. Zużycie paliwa? Cóż, jeżeli nigdzie się nie spieszysz, na ekranie zobaczysz 8, a na baku przejedziesz 800 kilometrów. Wystarczy jednak na dłuższą chwilę utknąć w korku, by potem na kilku skrzyżowaniach dać wycisk okolicznym GTI, a zużycie podskoczy do 14 jednostek.

Debiutujące w tym roku X4 ma trudniejszy żywot od większego brata z uwagi na konkurencję. Na rynku jest bowiem Porsche Macan występujący w zbliżonej cenie i z konkurencyjnymi silnikami oraz wyposażeniem. Ceny BMW zaczynają się od 187 700 złotych. Widoczny na zdjęciach egzemplarz z trzylitrowym dieslem i bogatą konfiguracją to już wydatek zbliżony do 350 tysięcy. W tej samej cenie kupimy 306-konną turbobenzynę o jeszcze lepszych osiągach. Czy ten model odniesie sukces? Patrząc na rozchwytywanego i znacznie cięższego optycznie X6, z pewnością przyciągnie do siebie klientów z zasobnym portfelem.

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

Akumulatory samochodowe w atrakcyjnych cenach. Kliknij i sprawdź oferty!

"BMW X4 30d" - DANE TECHNICZNE