Trwa ładowanie...
d2e2vr0
28-05-2014 11:38

Volkswagen Golf Sportsvan: rodzinna ewolucja

d2e2vr0
d2e2vr0

Golf Plus nigdy nie stanowił w Polsce mocnego zawodnika w lidze MPV. Kilkadziesiąt lub czasem kilkaset egzemplarzy rocznie nie potrafiło konkurować z produktami chociażby z Francji. Niemniej, w Niemczech ten trend był całkowicie odmienny. Co piąty Golf trafiający w ręce naszego sąsiada to właśnie wersja Plus. W całej Europie ten odsetek wynosi 10 proc. Nic więc dziwnego, że od początku produkcji sprzedano ponad 900 tysięcy egzemplarzy rodzinnej odmiany. Prosty pomysł w postaci napompowanego nadwozia i sprawdzonej mechaniki, ma teraz szansę wreszcie zaistnieć w naszym kraju. Auto debiutuje z ceną ponad 67 tysięcy złotych. To o tysiąc więcej od Varianta i aż o 6 od hatchbacka.

Podobnie jak obecny niegdyś w polskiej ofercie Golf Plus, tak i Sportsvan wygląda dość zachowawczo. Podobieństwo do hatchbacka było nieuniknione, choć kilka elementów poprawiono. Od klasycznej i najbardziej popularnej odmiany jest o 12,5 centymetra wyższy, o 8 cm dłuższy i ma rozstaw osi aż o 5 cm większy. Całość przekłada się na znacznie lepszą funkcjonalność i wygodę przedziału pasażerskiego. Poza tym MPV dysponuje wszystkimi dodatkami występującymi w Golfie. Można go wyposażyć w biksenonowe światła znane z wcześniej wprowadzanych modeli, a także aktywne reflektory z bardzo skutecznymi lampami drogowymi. Wydłużają snop światła w sytuacji, gdy na drodze jest pusto, a jeśli nadjeżdża pojazd z naprzeciwka, za sprawą aktywnej klapki pozostawiają doświetloną prawą stronę wraz z poboczem, „wycinając” jednocześnie auto na przeciwległym pasie ruchu.

Sportsvan znajdujący się w połowie drogi między Golfem a Touranem, oferuje również sporo miejsca. Z tyłu zastosowano przesuwną kanapę z zakresem regulacji wzdłużnej o 18 centymetrów. To pozwala dość elastycznie dopasować pojemność bagażnika do ilości przewożonego bagażu i potrzeb pasażerów drugiego rzędu. Dzięki wyżej poprowadzonej linii dachu, nie trzeba w środku zdejmować kapelusza. 500-litrowy bagażnik ma regularne kształty i w razie chęci transportu długich przedmiotów, szybko uzyskamy dostęp do płaskiej podłogi i pojemności aż 1520 litrów. Sportsvan to również wysokiej jakości materiały wykończeniowe. Większość tworzyw sztucznych jest miękka w dotyku i solidnie spasowana. Podczas jazdy po nierównościach, w kabinie nie doświadczymy żadnych niepokojących odgłosów. Listę wyposażenia opcjonalnego możemy porównać do tej stosowanej w Audi. Dziesiątki dodatków uczynią zeń niezwykle komfortowy środek lokomocji. Aktywny tempomat, multimedialna stacja z dyskiem twardym, panoramiczne i otwierane okno dachowe, to
tylko niektóre udogodnienia.

Sportsvan został naszpikowany elektroniką ułatwiającą codzienne życie, ale dostępną za dopłatą. W standardzie znajdziemy jedynie podstawowe rozwiązania podnoszące poziom wygody i bezpieczeństwa. Dysponując dodatkową kwotą rzędu kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, możemy skompletować niezłą siatkę systemów. O adaptacyjnych światłach drogowych już wspominaliśmy. VW potrafi też sam parkować równolegle i prostopadle, podczas cofania na parkingu, ostrzeże nas przed nadjeżdżającym prostopadle samochodem, a także utrzyma prędkość za poprzedzającym pojazdem. Poprawiono też układ wykrywający auto znajdujące się w martwym polu. Informację o zagrożeniu zlokalizowano jak wcześniej, w bocznym lusterku.

d2e2vr0

Większość MPV nie należy do demonów jazdy na granicy przyczepności. Niemiecki pojazd też nie, choć w zakrętach potrafi dać sporo frajdy. Mogliśmy się o tym przekonać na kilkudziesięciu kilometrach bardzo wąskich i krętych dróg. Auto nie wykazuje tendencji do nadmiernych przechyłów nadwozia, a bardzo dobrą trakcję zawdzięczamy dość sztywno zestrojonemu zawieszeniu. Póki co, nie ma w ofercie napędu na obie osie, ale klienci mogą przebierać w wielu jednostkach napędowych. Cztery motory benzynowe w technologii TSI generują 85, 110, 125 i 150 koni mechanicznych. Trzeba przyznać, że podstawowy o pojemności 1,2 litra, zadowoli jedynie najmniej wymagających kierowców i sprawdzi się tylko w mieście.

(fot. WP.PL)
Źródło: (fot. WP.PL)

Zaskakująco dobrze wypada 1,4 TSI (125 KM). Zapewnia dobrą dynamikę z przyspieszeniem do 100 km/h w 9,9 sekundy oraz prędkością maksymalną wynoszącą równe 200 km/h. Niestety, sporo też zużywa paliwa. W cyklu średnim trzeba liczyć się z rezultatami zawartymi w przedziale 7-8 litrów. Dla miłośników klekotu diesla przygotowano 1,6 i 2,0 TDI. Wyborem przynoszącym zauważalne oszczędności pod dystrybutorem okaże się ten pierwszy. Ma 110 koni i w odmianie BlueMotion pochłania w teorii zaledwie 3,6 litra. Rzeczywistość nie pozostawia suchej nitki na pomiarach laboratoryjnych, niemniej, 5 litrów w średnim rozrachunku to całkiem przyzwoity wynik.

d2e2vr0

Nie znamy jeszcze dokładnych cen wszystkich wersji wyposażeniowych i silnikowych Sportsvana, ale wiemy, że podstawowy wariant wyceniono na niecałe 68 tysięcy złotych. Najmocniejszy diesel w topowej specyfikacji może przekroczyć 125 tysięcy. Golf Plus nie odniósł spektakularnego sukcesu w Polsce, jednak jego bezpośredni następca został znacznie lepiej przygotowano do walki o klienta. Dojrzałością dorównuje siódmej generacji Golfa, a przy tym oferuje praktyczne i przestronne wnętrze. Zobaczymy, jak poradzi sobie w walce o fotel lidera z Fordem C-Maxem i Kią Carens.

Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

d2e2vr0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2e2vr0
Więcej tematów